Albatros D.III Oeffag "Leda z łabędziem" / Eduard 1:48
Napisane: piątek, 16 marca 2018, 00:39
Jako, że nigdy w życiu nie brałem działu w żadnym modelarskim konsursie, postanowiłem spróbować. Jednak szanse na ukończenie w czasie, a nawet na rozkręcenie tego warsztatu są minimalne, gdyż moje życie jest w nieustannej kolizji z moim ulubionym hobby a deficyt czasu ogromny. Dlatego jest to raczej honorowy bieg po zdrowie i walka z cieniem. Tym bardziej, że żadnego ze swoich modeli nie robiłem krócej niż pół roku.
Wykorzystam Profipack Oeffaga D.III 253 Eduarda, aby wykonać wersję "Leda z łabędziem" z 13 EM.
Kilka lat temu robiłem ten samolot w wersji weekend edition w barwach 7 EM. Zostały mi po nim niewykorzystane kalki Printscale. Mam też trochę nieco zleżałych kalek "drewnianych", które zamierzam wykorzystać masowo, jako że możliwości aerograficzne mam teraz mocno ograniczone ze względu na niemowlę w domu. Z tego względu rozważam nawet wykonanie malowań - tam gdzie kalki nie sięgną - pędzlem. Przy okazji zdałem sobie sprawę że poprzedni Oeffag jest równieśnikiem mojej starszej córki (obecnie 4 lata). Zatem obecnie i młodszej coś się należy na dobrą wróżbę.
Fotografia archiwalna tego samolotu, niestety nie znam publikacji, w której ją zamieszczono.
Podstawowa literatura tematu. Wszystkie książki nabyte od kolegów z forum
Kalki drewniane i patriotyczne.
Resztówka kalek Printscale z rzeczoną Ledą i łabędziem.
Model zakupiony wczoraj w miejscowym sklepie modelarskim.
Serce w barwach narodowych wykonała moja starsza córka a nie ja, ale mam nadzieję, że zmieści się to w regulaminie.
Stan zaawansowania prac - ZERO. Nawet z woreczka nic nie wypakowałem. Żeby zmieścić się w czasie, będę musiał odejść od modelarskich przyzwyczajeń. Zobaczymy....
Wykorzystam Profipack Oeffaga D.III 253 Eduarda, aby wykonać wersję "Leda z łabędziem" z 13 EM.
Kilka lat temu robiłem ten samolot w wersji weekend edition w barwach 7 EM. Zostały mi po nim niewykorzystane kalki Printscale. Mam też trochę nieco zleżałych kalek "drewnianych", które zamierzam wykorzystać masowo, jako że możliwości aerograficzne mam teraz mocno ograniczone ze względu na niemowlę w domu. Z tego względu rozważam nawet wykonanie malowań - tam gdzie kalki nie sięgną - pędzlem. Przy okazji zdałem sobie sprawę że poprzedni Oeffag jest równieśnikiem mojej starszej córki (obecnie 4 lata). Zatem obecnie i młodszej coś się należy na dobrą wróżbę.
Fotografia archiwalna tego samolotu, niestety nie znam publikacji, w której ją zamieszczono.
Podstawowa literatura tematu. Wszystkie książki nabyte od kolegów z forum
Kalki drewniane i patriotyczne.
Resztówka kalek Printscale z rzeczoną Ledą i łabędziem.
Model zakupiony wczoraj w miejscowym sklepie modelarskim.
Serce w barwach narodowych wykonała moja starsza córka a nie ja, ale mam nadzieję, że zmieści się to w regulaminie.
Stan zaawansowania prac - ZERO. Nawet z woreczka nic nie wypakowałem. Żeby zmieścić się w czasie, będę musiał odejść od modelarskich przyzwyczajeń. Zobaczymy....