Strona 1 z 2

I-16 Eduard 1:48 Standard

PostNapisane: niedziela, 4 października 2009, 18:29
przez Strug
Postanowiłem wypróbować swoich sił w w bardziej lajtowej odmianie modelarstwa, czyli samolotach.
Mam akurat jeden, który miał pierwotnie pójść na konkurs w sPWM, ale tu jest lepsza okazja by go skleić.

Będzie to I-16 w barwach republikańskich z czasów wojny domowej w Hiszpanii.
Obrazek

Re: I-16 Eduard 1:48 Standard

PostNapisane: poniedziałek, 5 października 2009, 09:16
przez mart72
Będę pilnie śledził. Mam go lekko napoczętego w szafie, ale zabrakło mi weny, gdy zacząłem pasy dorabiać.
Więc sobie leży i czeka na lepsze czasy.
Republikański :D
No pasaran!

Re: I-16 Eduard 1:48 Standard

PostNapisane: czwartek, 8 października 2009, 00:30
przez Strug
Śmieszne te samoloty, szybko się je robi.

Z materiałów referencyjnych posiadam:
TBiU nr 48
Obrazek

oraz tego linka z walk-around'em
http://walkarounds.airforce.ru/avia/rus/polikarpov/i-16/index.htm

TBiU jest stare i mało przydatne, ale za to zdjęcia oryginału pokazują jak bardzo detale w modelu są uproszczone. Szczególnie wnętrze. Na szczęście model będzie w kategorii standard, a po złożeniu połówek kadłuba wnętrza nie będzie widać, więc się tym zbytnio nie przejmuję. Martwi jedynie brak pasów, bo to akurat będzie zauważalne.

Podczas pracy na republikańskim I-16 warto sobie posłuchać piosenki ¡Ay Carmela!
Wersja na gitarę akustyczną: http://www.youtube.com/watch?v=OFZLwsA-Si8&feature=related
I dwie trochę żwawsze:
http://www.youtube.com/watch?v=tL9vAqQC1ys
http://www.youtube.com/watch?v=ESxHCHgQI1E&feature=related
Prace od razu szybciej idą.

Stan obecny wygląda następująco.
Obrazek

Mam nadzieję szybko ukończyć tę Moscę, bo malowania domaga się ex-republikański T-26.
Obrazek

¡Saludos!

Re: I-16 Eduard 1:48 Standard

PostNapisane: czwartek, 8 października 2009, 00:48
przez spiton
Do czego używasz piwa???

Re: I-16 Eduard 1:48 Standard

PostNapisane: czwartek, 8 października 2009, 00:52
przez Strug
spiton napisał(a):Do czego używasz piwa???

Jako retardera.
Moje ruchy stają się wolniejsze i bardziej płynne.
Wskazane zwłaszcza przy pracy aerografem.

Re: I-16 Eduard 1:48 Standard

PostNapisane: czwartek, 8 października 2009, 09:55
przez mart72
Pasów do niego długo szukałem, próbowałem też zrobić samemu, ale efekt niezaciekawy. Dzięki uprzejmości jednego z forumowiczów zlokalizowałem je w "W&W" w Rzeszowie.
Czy do tablicy przyrządów użyjesz kalki z zestawu (nienajlepiej wygląda), czy będziesz malował?

Re: I-16 Eduard 1:48 Standard

PostNapisane: czwartek, 8 października 2009, 10:06
przez Strug
Co to jest te W&W, jakiś sklep internetowy?
Co do tablicy, to jeszcze nie wiem, zobaczę jak głęboko jest osadzona. Wydaje mi się, ze jej wcale widać nie będzie.

Re: I-16 Eduard 1:48 Standard

PostNapisane: czwartek, 8 października 2009, 10:54
przez jambus
Witam.

Widzę, że niskobudżetowa mata OLFA spełnia swoje zadanie, zdjęcia bardzo profesjonalne :mrgreen: .

Pozdrawiam.

Re: I-16 Eduard 1:48 Standard

PostNapisane: czwartek, 8 października 2009, 13:52
przez mart72
Strug napisał(a):Co to jest te W&W, jakiś sklep internetowy?

link do pasów:
http://www.ww-model.pl/index.php?p4056, ... iet-af-ww2
Wymagają niestety malowania, te eduardowskie z bardziej wypasionego zestawu są chyba pomalowane.
Co do tablicy, to jeszcze nie wiem, zobaczę jak głęboko jest osadzona. Wydaje mi się, ze jej wcale widać nie będzie.

Fakt, prawie nie widać tablicy ani tych wichajstrów po bokach, wewnątrz kabiny. Najbardziej widoczne są pasy, których w zestawie nie ma. :)

Re: I-16 Eduard 1:48 Standard

PostNapisane: poniedziałek, 12 października 2009, 21:35
przez Strug
Ciąg dalszy budowy.
Wkleiłem tablicę przyrządów, bo przy umiejętnym zajrzeniu, będzie widać mikrometr jej dołu. Ciekawe, że kalkomania jest większa od polistyrenowej kształtki na którą miała być przyklejona.
Obrazek

Tablicę podparłem od tyłu ścinkiem polistyrenu, bo oryginalne mocowanie jest dość rachityczne.
Obrazek

I skończyłem mazanie fotela.
Obrazek
Brudzenie podłogi to już sztuka dla sztuki, tego absolutnie nie będzie widać.

Mam nadzieję, ze poniższe zdjęcie nie zdegraduje mnie do klasy Open.
Fotel z modelu nie dość że niewiele ma wspólnego z oryginałem, to pozbawiony pasów wygląda żałośnie łyso.
Podebrałem paski z blaszki (eduardowej, więc wszystko zostaje w rodzinie) do S-35 Somua i zamarkowałem pasy pilota.
Obrazek
Tak więc nie kupowałem pasów polecanych przez Marta, bo musiałbym czekać na nie kilka dni a tak mogę już drania zamykać.

Re: I-16 Eduard 1:48 Standard

PostNapisane: poniedziałek, 12 października 2009, 21:54
przez Salva
Bardzo fajnie idzie ci robota z tą kabiną. Będę kibicował bo do tej pory kojarzę Cię raczej z pancerki na sPWM więc widzę tutaj podobną sytuację do mnie, mały romans z lotnictwem :) i do tego w konkursie. No chyba że się mylę, wtedy sorki.

Pozdrawiam,
Krzysiek

Re: I-16 Eduard 1:48 Standard

PostNapisane: wtorek, 13 października 2009, 09:04
przez mart72
Ja u siebie niestety naniosłem kalkomanię na ta druga tablicę z wytłoczonymi zegarami, myślałem, że kalka ładnie się położy i będzie fajny efekt. Niestety jest twarda a rysunek zegarów jest przesunięty względem wypraski. Jak znowu wrócę do mojej moski, po prostu pomaluję tablicę. Pasy fajnie wyszły, choć pewnie puryści się przyczepią, że klamry nie takie jak w oryginale. Nie próbowałeś robic pasów z taśmy maskującej? U mnie skończyło się to małym rozstrojem nerwowym :D
Pozdrawiam

Re: I-16 Eduard 1:48 Standard

PostNapisane: wtorek, 13 października 2009, 11:09
przez Strug
Salva - tak, to ja:) Samolot miał iść pierwotnie do konkursu na sPWM i uzupełnić moja serię "hiszpańską". Ale jak się okazało, że nie można mieszać kategorii to już nie miałem dla niego zastosowania.
Przy okazji chciałem sprawdzić, czy rzeczywiście samoloty to takie aj-waj i najwyższa szkoła wtajemniczenia modelarskiego. Na razie wychodzi, że nie. W każdym razie te drugowojenne. Trzeba będzie jeszcze się sprawdzić w kolejnictwie i samochodach cywilnych (to to wogóle jest chyba cliche).
Mart - myślałem o taśmie tamiyi. Tym bardziej, że ona fajnie farbę przyjmuje i ma fakturę, która z odległości mogła by robić za parcianą taśmę. Ale gdy zastanawiałem się jak wykonać sprzączki, mój wzrok padł na blaszki do Somuy. 5 minut i pasy gotowe. A model już zamknięty i można jechać dalej z tym koksem.

Re: I-16 Eduard 1:48 Standard

PostNapisane: wtorek, 13 października 2009, 15:36
przez spiton
Ta klamerka jakaś taka nielotnicza ;-)))
Zastanawiałem się jak się te pasy zapina?? ,-)))
Ale pas to pas, nie ma się nad czym zastanawiać
Ciekaw jestem bardzo efektu końcowego.
Pozdrawiam

Re: I-16 Eduard 1:48 Standard

PostNapisane: wtorek, 13 października 2009, 15:44
przez mart72
mart72 napisał(a):Pasy fajnie wyszły, choć pewnie puryści się przyczepią, że klamry nie takie jak w oryginale.

spiton napisał(a):Ta klamerka jakaś taka nielotnicza ;-)))

:mrgreen: