PZL P.7A 1939, Arma Hobby 1/72
Napisane: wtorek, 5 czerwca 2018, 18:43
Sytuacja niepewna, nie wiadomo co z końcowym terminem konkursu to sobie na wszelki wypadek napocznę może kolejny model. Po Karasiu nabrałem ochoty na coś khakiego. Podrążyłem trochę na nim temat i jest kawał historii, naszej historii. Pieprzyć walki nad Afryką, Berlinem czy stepami, tylko wrzesień '39;) Model pewnie wykonam w malowaniu 123. Eskadry Myśliwskiej z Krakowa, ppor. Erwina Kawnika. Korzystając z sytuacji, że był w zestawie Hataki chcę spróbować malowania na ciemny khaki. Do modelu dokupiłem tabliczkę Yahu.
Już wiem że trzebą będzie poprawić linie podziału na kadłubie. Dzisiaj przyszedł mi nożyk Olfy PC-S, będę testował. Kadłub na pewno też przenituję. Problem będzie ze skrzydłami. Ma ktoś patent jak nitować ryflowaną blachę? Szlifowanie raczej odpada bo zniszczy jej strukturę, a zostawiać takie kraterki po nitowaniu trochę słabo, dlatego chyba nitowanie skrzydeł odpuszczę.
Już wiem że trzebą będzie poprawić linie podziału na kadłubie. Dzisiaj przyszedł mi nożyk Olfy PC-S, będę testował. Kadłub na pewno też przenituję. Problem będzie ze skrzydłami. Ma ktoś patent jak nitować ryflowaną blachę? Szlifowanie raczej odpada bo zniszczy jej strukturę, a zostawiać takie kraterki po nitowaniu trochę słabo, dlatego chyba nitowanie skrzydeł odpuszczę.