Modelarstwo z pasją

Dzięki potez
dzisiaj idą na warsztat giwery, złożyłem też podwozie i kółeczka ze szprychami

poodcinałem to i owo, z drucika zrobiłem lufę i pomalowałem na czarno

udało się to jakoś złożyć, teraz czeka na malowanie

To ile ty tych fokkerów składasz że zrobiłeś 4kmy

Ten będzie specjalny z 4 km
Oczywiście nie był bym sobą, gdybym tylko jednego ( a fe, ohyda ) robił, będzie jeszcze Steca ze Lwowa

Bardzo, bardzo fajnie idzie!

Dobrze idzie, obserwuję dalej.
Jestem na podobnym etapie, a dłubię już z 4 miesiące lekko licząc.

Nadejszła pora na skrzydełko, zacząłem od dźwigara i chyba to był błąd, okaże się




teraz to wszystko schnie

Imitacja arkuszy poszycia łączonych na zakładkę w tej skali, no, no, szacunek.
Próbowałem tego w 1:48 na Re.2002, z tym że za pomocą Surfacera 500 nakładanego aerografem, dzięki czemu nie było problemu z szlifowaniem powierzchni "blach". Bardzom ciakaw, jak to u Ciebie wyjdzie.

Z pozdrowieniami
Hubert

Ja użyłem Surfacera 1200 i kładłem pędzelkiem tylko przy taśmach. Nie pomyślałem, przy dużych powierzchniach lepiej by to wglądało.
Skrzydełko podczyszczone

i pomalowane mieszanką wood i sail od Gunze

myślę, że wyszło całkiem nieźle. Teraz czekam na farbki Hataki aby skrzydło pomaziać wg instrukcji.
Zapytam, bo jestem rozterce. W jakim kolorze powinny być zastrzały?

Artysta w rzucie z dołu pomalował je na żółto, a w profilach w oliwkowym.

skusz napisał(a):Zapytam, bo jestem rozterce. W jakim kolorze powinny być zastrzały?

Tego nikt ostatecznie nie wie, możesz sam zdecydować.
Mamy do pomocy i interpretacji jedno czarno-białe zdjęcie:

I drugie, inny samolot tego samego pilota w podobnym malowaniu:

Uwaga - zdjęcie Fokkera E.V zrobione jest na filmie ortochromatycznym, który inaczej odwzorowuje kolory - np. żółty jest bardzo ciemny. Fokker D.VII sfotografowany jest na filmie panchromatycznym (takim "bardziej normalnym"), stąd różnica w odwzorowaniu barw.

Ja bym wyszedł z założenia że zastrzały to nie kadłub i pozostały w oryginalnym kolorze

potez napisał(a):Ja bym wyszedł z założenia że zastrzały to nie kadłub i pozostały w oryginalnym kolorze

Ja też - zwłaszcza że moim zdaniem tak fajniej wygląda.
Natomiast dodam jeszcze znaną ale dobrą anegdotkę: najbardziej chyba kontrowersyjnym tematem w całym "szmatopłatowym modelarstwie" jest... kolor osłony silnika trójpłatowego Fokkera na którym latał Werner Voss. A chodzi dokładnie o to samo co z tymi zastrzałami - czy żółty, czy oliwka. Oczywiście są zdjęcia, ale z nich wynika dokładnie to co w naszym Fokkerze: na dwoje babka wróżyła...

Sam Eduard nie może się zdecydować...

Zakładki wyglądają bardzo fajnie (dopiero teraz piszę, bo mi się wcześniej fotka nie wyświetliła).

Dzięki, oliwkowy też bardziej mi pasuje, zresztą już ten element miałem tak pomalowany

skrzydełka przetarłem jeszcze trochę papierkiem

giwerki pomalowałem i przetarłem pigmentem gun metal od AK

wziąłem się też za śmigę, najpierw wood

i kalki, ale trzeba będzie boczki jakoś domalować

dorobiłem zawiasy, w sterze kierunku jest jeden na górkę, bo by mi się to kupy nie trzymało

zapytam jeszcze, w ostatnim Supermodelu jest artykuł z budowy właśnie E.V. Autor okleił lozengą ramy w kabinie, tak trzeba?

skusz napisał(a):skrzydełka przetarłem jeszcze trochę papierkiem

Fajnie!

Obklejali poziome, te do których potem kleili płótno zewnętrzne:

Pionowych nie obklejali.