LLOYD C.V WKF s.82// Special Hobby//1:48
Napisane: piątek, 6 lipca 2018, 08:06
Do Ojców-Założycieli tego Konkursu:
Tak. To są maki polne. Rysownicy tak twierdzą, gdyż je widzieli na własne oczy. Nie ulega wątpliwości, że ten warunek został spełniony:)
Odnośnie tematu tego wątku, to jest on niebywale trudny, bo z jednej strony to SH, no a drugiej pamiętny warsztat s.46 w wykonaniu Wojtka Fajgi, któremu już chyba nikt nie dorówna.
Ja bynajmniej, nie zamierzam porywać się na to, co nieosiągalne, dlatego będę kontent faktem ukończenia modelu w terminie.
C.V ukazała się w tym roku, w wersji s.82, czyli z mocniejszym silnikiem Benz IV 220hp. Dla porównania s.46, wypuszczona przed laty przez SH, napędzana była silnikiem Daimler 185hp.
Poniżej pierwsze zdjęcia tego co dało SH, w porównaniu z zamierzchłym produktem Karayi
pzdr
D
Tak. To są maki polne. Rysownicy tak twierdzą, gdyż je widzieli na własne oczy. Nie ulega wątpliwości, że ten warunek został spełniony:)
Odnośnie tematu tego wątku, to jest on niebywale trudny, bo z jednej strony to SH, no a drugiej pamiętny warsztat s.46 w wykonaniu Wojtka Fajgi, któremu już chyba nikt nie dorówna.
Ja bynajmniej, nie zamierzam porywać się na to, co nieosiągalne, dlatego będę kontent faktem ukończenia modelu w terminie.
C.V ukazała się w tym roku, w wersji s.82, czyli z mocniejszym silnikiem Benz IV 220hp. Dla porównania s.46, wypuszczona przed laty przez SH, napędzana była silnikiem Daimler 185hp.
Poniżej pierwsze zdjęcia tego co dało SH, w porównaniu z zamierzchłym produktem Karayi
pzdr
D