Modelarstwo z pasją

Postanowiłem i ja spróbować swoich sił w konkursie. Doskonale zadaję sobie sprawę iż do poziomu ludzi w nim startujących jeszcze dużo mi brakuje, traktuję więc raczej to współzawodnictwo jako formę zabawy i nauki nowych technik. Mam nadzieję iż słowo konkurs bardziej zdopinguje mnie do działania i pokażę co potrafię.

Na tapetę pójdzie model Special Hobby- Fokker D.XXI 4 sarja wyposażony w silnik Wasp Junior. Malowanie a jakby inaczej będzie fińskie, pudełkowe z ruskim sołdatem któremu niewidzialna fińska dłoń wbija bagnet w tę część ciała, której każdy Wania w mundurze używa do analizowania rozkazów. Model będzie przedstawiał samolot o numerze FR-157 ze stycznia 1943 roku, latał na nim wówczas pilot o nazwisku Lija, należał on do 1/LeLv 30 stacjonującej w Rompotti.

Jeśli ktoś ma jakieś zdjęcia wnętrza bądź samego samolotu Liji bardzo proszę o wspomożenie.


pudełko:

www.mojehobby.pl

Reszta inboxa będzie wieczorem

Fajny, nasze grono się powiększa i dobrze, mam nadzieje, że konkurs zaowocuje i powstaną naprawdę super maszyny.

Radość dla moich oczu. Będzie ciekawie

Będę śledził, tego na forum chyba jeszcze nie było, bardzo ciekawy model i malowanie.

Jak dobrze pójdzie to będzie drugi jestem w trakcie "budowy", ale skala 1/72, a producent to coś NOVOpodobne. U mnie będzie FR-92 lub FR-98.

Co do zdjęć Twojego egzemplarza to poszperam - może coś znajdę

pzdr.
Hubert

Przedstawiam obiecany wcześniej inbox.

Większość części modelu stanowią elementy wnętrza- kabiny pilota oraz kratownica na której oparto konstrukcję samolotu.





Kadłub ma bardzo ładnie odwzorowane podziały blach ich detale oraz płótno, w przypadku tego ostatniego gorzej jest z częścią wewnętrzną.



Mamy jeszcze: skrzydła:



Oszklenie kabiny pilota wykonane jest metodą wtryskową.

Troszkę dodatków:



Blaszka foto, mała ale jara.



kalka oraz silnik (żywica)





Prezentuje się obiecująco. Na razie kończę Morana i zbieram papiery. Mam nadzieję zacząć ten projekt przeciągu kilku dni.

Fotki- dwa różne FR-157?

źródło "Finnish Air Forces Camouflage and Markings"



źródło Internet

Dziękuje Piotrze za zdjęcia. Z tymi dwoma FR-157 historia była taka, że bodajże w 1942 w marcu samolot uległ kolizji i poszedł do remontu a wrócił z artworkiem z sałdatem.