Modelarstwo z pasją

Żaden z tych kolorów nie wygląda zbyt przekonująco szczerze mówiąc. Ale może to sprawa podkładu i kafelkowania. Ale ten brąz jest kompletnie poza skalą.

Nie wiem na ile zdjęcia przekłamują,ale zgadzam się z Atlisem. Uważam że bardziej trafne są kolory na kolorowance od Tessitoriego, szczególnie szaro-piaskowy nie do zaakceptowania.

Kolory pochodzą z tego zestawu:



i uwierzcie mi że położone na srebrny podkład wyglądały naprawdę słabo.
To co widać na zdjęciach to drugie podejście. Na czarnym podkładzie. I "kafelki" nic do tego nie mają zwłaszcza, że jeszcze nie skończyłem z malowaniem. Kładę bardzo transparentne warstwy i tu może jest problem.
Ale nie ma co się czarować. Kolor jaki jest każdy widzi

W książce Il-2 Shturmovik Wiktoa Povinskiego czytam że szarobrązowy był opisywany jako kawa z mlekiem z przewagą tego drugiego. I wydało mi się że Hataka jest najbliższa temu opisowi. No to mi się wydawało. Podobnie z ciemnym szarym.
Resztę bym zostawił. Jak pisałem malowanie nie jest skończone i mam nadzieję wyprowadzić to na prostą.
Zdjęcia nic nie przekłamują. Umieściłem je tu po to by o tym podyskutować.

Zgadzam się, AMT-7 i AMT-4 wyglądają ok choć pierwszy wydaje się za ciemny, AMT-12 też w miarę, ale A-21 jest jakiś kosmos.

Gdzieś u rodziców na Słowacji mam kawałek poszycia z AMT-7 z Szturmowika którego resztki szukaliśmy jeszcze w szkole. Muszę go wygrzebać.

Atlis napisał(a):Zgadzam się, AMT-7 i AMT-4 wyglądają ok choć pierwszy wydaje się za ciemny, AMT-12 też w miarę, ale A-21 jest jakiś kosmos.

fachowcy muwiom, że to dobry kolor jest:
https://ak-interactive.com/product/soviet-shturmovik-and-bomber-colors-1943-1945-mixed-construction/

Z zaciekawieniem podglądam, bardzo fajny szturmowik się szykuje, szkoda, że nie zainwestowałeś w smaczki typu otwarte klapy, wychylone powierzchnie sterowe itp. ale rozumiem, że malowanie to priorytet. Kibicuję dalej

tomek_chacewicz napisał(a):Z zaciekawieniem podglądam, bardzo fajny szturmowik się szykuje, szkoda, że nie zainwestowałeś w smaczki typu otwarte klapy, wychylone powierzchnie sterowe itp. ale rozumiem, że malowanie to priorytet. Kibicuję dalej

nie jestem typem dłubacza ;) Przyznaję w modelowaniu jaram się malowaniem
tymczasem:








powiem tak - farbki polskiego producenta fantastycznie się zachowują w aerografie. Malowanie nimi to czysta przyjemność. I tu kropka.
W przypadku tego zestawu problemem są kolory. Niestety ale są z DUPY! Wyprowadzenie modelu na prostą kosztowało mnie mnóstwo czasu i tego nie zapomnę.

Tomku malowanie idzie ci całkiem fajowo. Fajnie ci wyszło cieniowanie, szczególnie od spodu. Jak ci ktoś zarzuci błędne kolory zawsze możesz się posiłkować zrzutami ekranowymi ze Szturmowika.

A pro po, co to za czarne balasy. Czyżby zwykła plastelina szkolna?

Mac Eyka napisał(a):A pro po, co to za czarne balasy. Czyżby zwykła plastelina szkolna?

Kup w Empiku kreatywną plastelinę.
Migenez sprzedaje to jako Panzer Putty.
Bardzo fajne ale trzeba uważać na drobne elementy bo ta masa je „zjada” i raczej na pewno urwiesz przy zdejmowaniu.

Na zdjęciu jest Panzer Putty i zdecydowanie nie jest to "kreatywna plastelina"
Ten wynalazek nie przykleja się mocno. Ma stosunkowo niskie napięcie powierzchniowe dzięki czemu świetnie się formuje. Nie kurczy się a wręcz delikatnie rozpływa. W efekcie otrzymujemy łagodne płynne kształty. Przydaje się to przy maskowaniu plam kamuflażu.
Gdy zostawisz kulkę tej masy na płaskim podłożu to następnego dnia w tym miejscu znajdziesz placek

Kreatywna działa dokładnie tak samo - sprawdziłem na "Bohunie".

No to pewnie są różne plasteliny. Ja testowałem dwie podbierając synowi ;)

Sprytna plastelina działa tak samo i właśnie ta jej podatność do rozpływania jest do maskowania, kiedy wymaga ono czasu, dość z dupy.

Na czołgach, kiedy maluję się szybko i aplą good, na samolotach not so much.

bohdan - te mega ostre granice kolorów nie przekonują, na fotkach z pierwszego podejścia było lepiej. Może jednak pokombinujesz z tym? Nawet się dziwię trochę, bo wałki niby były dość grube. W kwestii barw się nie wypowiadam, bo to są pewnie efekty jakichś najnowszych badań, ale też zdają się jakieś kontrowersyjne...

Kolory zostają. Co do reszty to oczywiście będę kombinował. Sporo pracy przede mną