Modelarstwo z pasją

shadowmare napisał(a):Działaj po swojemu, co fota to ładniej.

bohdan napisał(a):Farba odłazi z taśmą maskującą. Położyłem lakier gloss pod hatakę. Miałem nadzieję że będzie się łatwiej zdrapki robiło. Z Tamiya ten numer się udaje. Z Hataka już nie. Ale nie narzekam. Nie zrobiłem wcześniej testów to nie ma się co dziwić. Wrzucę niedługo kilka nowych zdjęć

Jak robiłem kiedyś test z Hataką to rzeczywiście było tak, że z gołego plastiku schodziła jakby się zupełnie nie trzymała w przeciwieństwie do Tamki i Gunze.

Seria pomarańczowa, czy inna?

Pomarańczowa plus Leveling Thinner.

shadowmare napisał(a):Jak robiłem kiedyś test z Hataką to rzeczywiście było tak, że z gołego plastiku schodziła jakby się zupełnie nie trzymała w przeciwieństwie do Tamki i Gunze.

Czyli bezsmrodliwość ma swoją cenę?

Na to wychodzi ale moim zdaniem nie trzeba od razu skreślać tych farb. Maluje się nimi bardzo dobrze, paleta jest też spora no i tak jak napisałeś bezzapachowe praktycznie razem z oryginalnym rozcieńczalnikiem. To, że się nie trzymają gładkiego - surfacer też potrafi odejść jak się nie odtłuści powierzchni dobrze.

Trochę offtop sie robi, ale dopytam (bo planowałem wkrótce psikać pomarańczowa Hatakę bez podkładu): test pomarańczowej Hataki był na powierzchnie odtłuszczoną (czym odtłuszczoną) czy na plastik "prosto z pudełka" wcześniej "macany" rękoma?

Zrób test samemu najlepiej, jak nie planujesz maskować i odtłuścisz to może być ok ale nie bez powodu jednak stosuje się pokład.

Ja zrobiłem błąd bo psikałem Hatakami na lakier bezbarwny. Ich przyczepność w takiej sytuacji jest symboliczna. Nie testowałem tego wcześniej i mam problem. Nigdy nie odtłuszczam powierzchni. Nie mam takiej potrzeby. Używam Tamiya lub Gunze.
To moja pierwsza przygoda z Hataka. Czegoś się tam nauczyłem. Maluje się nimi przyjemnie i na surfacer kładą się doskonale.
Tymczasem

Srebrne - to zdrapka, kretka( ),czy farbka?

Podobuje się. Widzę foto dekady.

bohdan napisał(a):

Atlis napisał(a):Chrzciłeś dedykiem czy MLT?

Dobre pytanie. Chrzciłem jednym i drugim. Spód malowałem na oryginalnym rozcieńczalniku i tu nie ma problemów z odłażąca farbą

Michał Janik napisał(a):Srebrne - to zdrapka, kretka( ),czy farbka?

Pomysł był robić zdrapki ale te są obecnie poza kontrolą. To co widać to ołówek.

piekny,

dzieki za sbs i super zdjecia, pokazywalem kolegom nie modelarzom,
zaimponowalo im hobby.
nawet jeden kolo kupil se z mojej rekomendacji nowego Spita z Tamki .
oglada i glaska wypraski - narazie

pozdrawiam

blueYeti

bohdan napisał(a):Pomysł był robić zdrapki ale te są obecnie poza kontrolą. To co widać to ołówek.

Jaki ołówek ,taki zwykły ołówek? Nawet nieźle to wygląda. Robiłeś to po lakierowaniu matem czy jak?

Kilka ołówków mam zawsze pod ręką. Głównie miękkie. Robiłem to na farbie.
Podobają mi się ołówkowe wykończenia. Podkreślanie wypukłości czy granice paneli.
W przypadku rysowania odprysków jest problem. Widać je bardzo dobrze tylko pod pewnym kątem. Obecnie jestem na etapie malowania tych efektów na nowo. Klasycznie. Farbą akrylową - gunmetal

Ajs mnie zmotywował by wrzuć mały update

Wygląda zarąbiście! Dawaj dalej.