Strona 9 z 10

Re: Podskrzydłowy zbiornik warsztatowy

PostNapisane: niedziela, 8 listopada 2020, 22:49
przez Bercik
Na krawędzi natarcia w punkt. Jeśli robiłeś to czymś podobnym do Vallejo to ostrą wykałaczką możesz jeszcze skorygować niektóre bardziej regularne kropki na kadłubie i będzie git. Ale zgadzam się, że po washu itd. będzie subtelniej.

Re: Podskrzydłowy zbiornik warsztatowy

PostNapisane: poniedziałek, 9 listopada 2020, 14:49
przez Artur Rzepka
Dzięki, czyli kierunek ogólnie dobry, tylko zwrot czasem przeciwny. :)

Srebrny jeszcze w kilku miejscach "wykałaczkowałem", Zinc Chromate to już nie do ruszenia. Z farb jedno, drugie i trzecie to akrylowa Hataka (jeśli dobrze pamiętam, to też winyl jak Vallejo?). Muszę w ogóle przegrzebać jedną i drugą paletę i znaleźć coś, co będzie kolorystycznie pomiędzy aluminium a gunmetalem Hataki. Bo pierwsze bez filtra mnie nie przekonuje, a w drugim to ciemne odpryski mi się z pancerką kojarzą i całość nabiera zbytniej "masywności" (tak to odbieram).

Re: Podskrzydłowy zbiornik warsztatowy

PostNapisane: środa, 11 listopada 2020, 20:33
przez Artur Rzepka
Już przed warkoczami festiwal poprawek rozpoczęty. Na pierwszy ogień poszła osłona silnika, co by trochę lepiej nachodziła na ścianę ogniową. Jest już prawie dobrze, "lepiej" zostawię sobie na drugi egzemplarz. Zdrapki z zawiasów i z kilku innych miejsc zamalowane, a to dopiero początek sezonu poprawkowego. :-|

Obrazek

Obrazek

Re: Podskrzydłowy zbiornik warsztatowy

PostNapisane: czwartek, 31 grudnia 2020, 00:07
przez Artur Rzepka
Dobra, została trochę ponad doba, może będzie to wystarczający czas by w swoim (żółwim) tempie dokończyć wash i rzucić półmat. Chyba że jak zwykle pojawi się miliard problemów po drodze. Głupio tak w statystykach rocznych mieć jeden model skończony :lol:

Żbik już stoi o własnych nogach. Chyba wolę białe tło jeśli chodzi o szybką akcję ze zdjęciami, nie trzeba się starać z odkurzaniem (jak widać na załączonym obrazku). Zresztą, niezależnie od tego, czy białe, czy czarne, cienowanie na zbiorniku idzie na spacer.

Obrazek

Obrazek

Re: Podskrzydłowy zbiornik warsztatowy

PostNapisane: czwartek, 31 grudnia 2020, 00:14
przez Puskal
Dobrze wygląda ten twój żbik.

Re: Podskrzydłowy zbiornik warsztatowy

PostNapisane: czwartek, 31 grudnia 2020, 00:53
przez Artur Rzepka
Puskal napisał(a):Dobrze wygląda ten twój żbik.


To raczej bardziej kwestia dobrej bazy wyjściowej w ramkach. ;o)

Re: Podskrzydłowy zbiornik warsztatowy

PostNapisane: czwartek, 31 grudnia 2020, 18:49
przez Mecenas
Bardzo ładnie rokuje. Jak nie przesadzisz ze świętowaniem to pewnie dasz radę ukończyć jeszcze dzisiaj. Zostało całe 6 godzin z minutami. ;)

Re: Podskrzydłowy zbiornik warsztatowy

PostNapisane: czwartek, 31 grudnia 2020, 19:06
przez Artur Rzepka
Już jest prawie jest skończony, tylko mam mały problem z linkami uschi aka mig, bo coś średnio cyjanoakryl łapie - a to moje pierwsze podejściem z tym tworem. :-/

Re: Podskrzydłowy zbiornik warsztatowy

PostNapisane: piątek, 1 stycznia 2021, 15:25
przez MIRO
Artur Rzepka napisał(a):Muszę w ogóle przegrzebać jedną i drugą paletę i znaleźć coś, co będzie kolorystycznie pomiędzy aluminium a gunmetalem Hataki. Bo pierwsze bez filtra mnie nie przekonuje, a w drugim to ciemne odpryski mi się z pancerką kojarzą i całość nabiera zbytniej "masywności" (tak to odbieram).

Wiem, że to musztarda po obiedzie ale spróbuj obicia zrobić srebrną kredką. Jak dla mnie najlepsza jest Prismacolor PC949. Efekt jest łatwo kontrolowalny, a sam kolor nie jest tak oczoje... jak srebrna farba.

Re: Podskrzydłowy zbiornik warsztatowy

PostNapisane: niedziela, 31 stycznia 2021, 20:19
przez Artur Rzepka
MIRO napisał(a):Wiem, że to musztarda po obiedzie ale spróbuj obicia zrobić srebrną kredką. Jak dla mnie najlepsza jest Prismacolor PC949. Efekt jest łatwo kontrolowalny, a sam kolor nie jest tak oczoje... jak srebrna farba.


Jeśli chodzi o kredki, to srebrny kolor niezależnie od producenta był zawsze jedynym sprawiającym problemy, ale Prismy nie próbowałem, więc ze zwykłej ciekawości będę musiał zdobyć. 8-)

To ma być niby rok kończenia tego co zaczęte w pudłach. Tutaj znowu zmalowane odpryski (tak na 90%), próba tym razem w większej skali. Kalkomanie - po ostatnim starym Techmodzie utrzymuje się stabilny kierunek "tylko gorzej". Chyba do tego wznowienia Edka zostały wrzucone nalepki z pierwszej edycji. Ani to ładne, a srebrzenie to długa opowieść walki igłą i chemią. Nie jest to generalnie model leżący w pudle najdłużej, ale przez moment zastanawiałem się, czy nie wrzucić go z powrotem...

Obrazek

Ale będzie jeden wyjątek, już w pewien sposób mielony jest w komputerze od tygodnia - a nawet nie było dnia zero.

Obrazek

Re: Podskrzydłowy zbiornik warsztatowy

PostNapisane: poniedziałek, 31 maja 2021, 13:20
przez Artur Rzepka
Relaksacyjne podejście do Jaka, próba numer dwa. Mam nadzieję, że tym razem dowieziona będzie do końca. ;o) Oj będę musiał się później mocniej skupić na tym spodzie. To co można było, pomalowane z ręki.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Podskrzydłowy zbiornik warsztatowy

PostNapisane: poniedziałek, 31 maja 2021, 13:36
przez Aleksander
Fajnie się zapowiada!

Re: Podskrzydłowy zbiornik warsztatowy

PostNapisane: środa, 9 czerwca 2021, 17:19
przez Artur Rzepka
Aleksander napisał(a):Fajnie się zapowiada!


Dzięki, mam nadzieję że poziom wraz z postępami pozostał co najmniej ten sam. :mrgreen:

Jeszcze kilka drobnych miejsc zostało do olejowania i zdrapek, a potem już tylko malowanie wycieków na macie.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Podskrzydłowy zbiornik warsztatowy

PostNapisane: środa, 9 czerwca 2021, 18:16
przez Krzysiek Kowalik
Bardzo ładnie ten Jak wychodzi. Podobają mi się te subtelne odpryski. Planujesz jeszcze robić jakieś przetarcia/zadrapania kredkami, ale nie do gołego aluminium?
Miałem kupować tego Jaka dla tego malowania, ale obiecałem sobie, że w tym roku żadnego modelu nie kupię. Schodzę tylko ze stanu z półki wstydu. Jak na razie się trzymam :lol:

Re: Podskrzydłowy zbiornik warsztatowy

PostNapisane: środa, 9 czerwca 2021, 18:39
przez Artur Rzepka
Krzysiek Kowalik napisał(a):Planujesz jeszcze robić jakieś przetarcia/zadrapania kredkami, ale nie do gołego aluminium

Hmm, w jego przypadku się nie zastanawiałem za bardzo, ale myślę że co najmniej wnęki i zawiasy fajnie by było przejechać. :)

Krzysiek Kowalik napisał(a):Miałem kupować tego Jaka dla tego malowania, ale obiecałem sobie, że w tym roku żadnego modelu nie kupię. Schodzę tylko ze stanu z półki wstydu. Jak na razie się trzymam :lol:

To ja w tym przypadku oszukałem system. Kupiłem drugie pudło z Jakiem by mieć kalkomanie do prawie gotowego do malowania. Tym sposobem obszedłem swoje embargo, ale i tak - teraz fokkery Eduarda + rzędowy Wellington od Airfixa to będzie stuprocentowe złamanie zasad. :mrgreen: