Strona 4 z 10

Re: Wimpy, Łosie i inne samoloty wagi ciężkiej - 1/72

PostNapisane: piątek, 9 listopada 2018, 21:45
przez Aleksander
Fakt - na brak noży nie mogę narzekać - parę lat temu "złomowali" u nas przeterminowane (już nie)jałowe, jednorazowe ostrza, więc jestem zaopatrzony na lata :lol:

Re: Wimpy, Łosie i inne samoloty wagi ciężkiej - 1/72

PostNapisane: sobota, 10 listopada 2018, 02:54
przez greatgonzo
cris napisał(a): 1mm taśma Tamiyi

U-huh, na bogato. Chylę kapelusza. Mnie szkoda zyli i tnę sobie takie paseczki, jak potrzebuję ze zwykłej rolki.

Re: Wimpy, Łosie i inne samoloty wagi ciężkiej - 1/72

PostNapisane: sobota, 10 listopada 2018, 09:54
przez krzy65siek
Ja do cięcia taśmy na maskach używam Ak-3 Olfy. Wydaje się ostrzejszy (i jest tańszy), niż Excele 11. Do plastiku się nie nadaje, ale do taśmy jest idealny (oczywiście nowe ostrze, a przy Łosiu to pewnie poszłyby ze dwa).

Pozdrawiam
Krzysiek

Re: Wimpy, Łosie i inne samoloty wagi ciężkiej - 1/72

PostNapisane: sobota, 10 listopada 2018, 10:18
przez cooper69
Według mnie porównanie Excela do Olfy to tak jak pałasz do miecza samurajskiego.
Precyzja zdecydowanie po stronie Olfy - do wszystkiego.

Mam oba i Excel służy do robót pomocniczych, mniej precyzyjnych.

Re: Wimpy, Łosie i inne samoloty wagi ciężkiej - 1/72

PostNapisane: sobota, 10 listopada 2018, 10:54
przez krzy65siek
Każdy woli coś innego. Ja też mam oba. Olfą tnę to co wymaga wysokiej precyzji, ale plastik tnę Excelem.

Pozdrawiam
Krzysiek

Re: Wimpy, Łosie i inne samoloty wagi ciężkiej - 1/72

PostNapisane: sobota, 10 listopada 2018, 11:07
przez Atlis
Też używam Olfę do taśm itp. Ostrza są bardzo delikatne. Excel może na podłogę spaść... Warto mieć to i to.

Re: Wimpy, Łosie i inne samoloty wagi ciężkiej - 1/72

PostNapisane: sobota, 10 listopada 2018, 13:01
przez iras67
cooper69 napisał(a):Według mnie porównanie Excela do Olfy to tak jak pałasz do miecza samurajskiego.
Precyzja zdecydowanie po stronie Olfy - do wszystkiego.

Mam oba i Excel służy do robót pomocniczych, mniej precyzyjnych.
Olfa ma sporo różnych ostrzy. AK-3 o którym pisał krzy656siek to taki malutki wypierdek z większym kątem, krótszy, łamany z szerszego ostrza, kłopotliwy w dłubaniu plastiku, Do Excela podobny jest AK-4 i jest faktycznie lepszy od niego. Olfa ma też w sprzedaży odmiany hartowane , którymi można ciąć twardsze materiały ale są bardziej kruche. Jest jeszcze problem podrabianych masowo ostrzy tej firmy . I nie chodzi o jakieś kopie tylko ostrza w żółtych blistrach z logiem Olfy...są gorsze mniej wytrzymałe nawet od Excela.

Re: Wimpy, Łosie i inne samoloty wagi ciężkiej - 1/72

PostNapisane: sobota, 10 listopada 2018, 13:16
przez potez
Akurat używam Olfy i Excela
olfa na co dzien do wszystkiego zwlaszcza ciecie plastiku, rurek z mosiądzu itp ale excel ze wzgledu na wielkosc ostrza był wlasnie najlepszy do ciecia folii aluminiowej i nacinania paskow przy maskowaniu w epoce przedplotterowej. Mozna prowadzic ostrze prawie plasko a jest dlugie i nie zeskakuje. Uzywam tez noża segmentowego do duzych elementów przy skraczowaniu. Warto mieć kilka i sprawdzić co najbardziej pasuje.

Re: Wimpy, Łosie i inne samoloty wagi ciężkiej - 1/72

PostNapisane: sobota, 10 listopada 2018, 13:57
przez Artur Rzepka
Żeście mi tutaj zrobili marketing szeptany olfy, więc i skusiłem się w modelarskim na AK-5. Bardzo przyjemnie się wycina :)

Re: Wimpy, Łosie i inne samoloty wagi ciężkiej - 1/72

PostNapisane: sobota, 10 listopada 2018, 19:32
przez cris
greatgonzo napisał(a):
cris napisał(a): 1mm taśma Tamiyi

U-huh, na bogato.

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Na bogato ,ale tylko czasem :P

Re: Wimpy, Łosie i inne samoloty wagi ciężkiej - 1/72

PostNapisane: sobota, 10 listopada 2018, 21:23
przez Artur Rzepka
Danke szyn chłopaky. Może nie jest idealnie, zwłaszcza że jak widzę, trochę lepiej mogłaby być osłona pokryta kolorem (co hataka w wersji lakierowej nie ułatwia), ale i tak jest ok. Na pewno lepiej niż było i aż tak bardzo nie zarysowałem szkła - choć niestety nieporadność w niektórych miejscach da się wyłapać.

Obrazek

Obrazek

Re: Wimpy, Łosie i inne samoloty wagi ciężkiej - 1/72

PostNapisane: niedziela, 11 listopada 2018, 13:13
przez Artur Rzepka
Łoś skończony, pewnie przez szklarnię pójdzie na wydanie :lol: , więc w planach jest:
- jeszcze jeden A I seria - malowanie fundacyjne
- B II seria - PL
- B II seria - rumuńskie malowanie z rondlami

zapraszam do galerii:
http://www.pwm.org.pl/viewtopic.php?f=13&t=86764

Obrazek

Podskrzydłowy zbiornik warsztatowy

PostNapisane: niedziela, 3 listopada 2019, 00:27
przez Artur Rzepka
Stwierdziłem, że ten wątek kolejny raz zmieni swój charakter, tak więc teraz to będzie jeden wielki zbiornik lotniczy.

Najpierw coś o P.11a - prace przystanęły, koncepcja mi się zmieniła odnośnie tablicy przyrządów i mam nadzieję, że w tym stanie uda mi się wepchnąć yahu.

Obrazek

A już śpiesząc z odpowiedzią, czemu zakitowane wgłębienia na lufy karabinów:

Obrazek

Chyba zgarnąłem wszystkie dostępne zdjęcia w necie i mam pewne przemyślenia co i jak jest zmalowane, ale o tym może następnym razem.

Kolejny miesiąc próbuję dokupić żywicę do drukarki, np. by wydrukować kolektor spalin, i kolejny miesiąc coś mi nie wychodzi. :lol: Ale z ciekawości sobie sprawdziłem, jak pasuje projekt który drukowałem do zestawu Army - jest całkiem spoko, ale i tak trzeba będzie zrobić kilka korekt, żeby dostosować kolektor do zestawowej osłony.

Obrazek

Nie chce mi się bloczków przy śmigle piłować, prościej użyć elementów z zestawu Army. Muszę tylko spróbować się do kogoś uśmiechnąć o wykonanie kilku duplikatów w żywicy. Tak na zaś.

Obrazek

W międzyczasie zacząłem mały tandem; jeden będzie francuski, drugi polski. Porównując swoje wypraski z tym, co zostało uwiecznione w recenzjach, odnoszę wrażenie, że zapadlisk jest jednak trochę więcej - np. statecznik poziomy, jak i jego sekcja przykadłubowa. Łatwo to poprawić, więc bólu nie ma - a koła, tablica przyrządów i inne bardziej wrażliwe elementy na tę przypadłość, są wolne od tego problemu (na szczęście modelującego :P ). Szkoda tylko, że w ciągu tygodnia nie miałem czasu skoczyć odebrać farb AK, tak więc tu też więcej nic już nie zwojuje na tę chwilę.

Obrazek

I w związku z postępującą budową tym mam pytanko: z czym się je element PE1? Zdjęcia kabiny, które znalazłem, nie dały odpowiedzi. :?

Obrazek

Z chęcią w sumie bym jeszcze robił trzecią sztukę - pewnie będzie jeszcze jakieś wydanie z barwnymi radzieckimi malowaniami - ale bardzo wątpię, że akurat te co mam na myśli się znajdzie w secie. A przynajmniej jestem w stanie sobie wyobrazić, co by tu się zaczęło dziać na forum. :mrgreen: Więc poczekam, aż ktoś kalki wypuści.

Obrazek

Re: Podskrzydłowy zbiornik warsztatowy

PostNapisane: niedziela, 3 listopada 2019, 01:17
przez Andzin
Malowanie Morozowa i u mnie wywołuje opcję "chcij to" od czasu, gdy lata temu po raz pierwszy je w czeskim PKR widziałem :-)

Re: Podskrzydłowy zbiornik warsztatowy

PostNapisane: niedziela, 3 listopada 2019, 17:29
przez Artur Rzepka
Mam kilka spostrzeżeń przy budowie Jaka, fajnie by było jakby ktoś to potwierdził/naprostował. Czy te manometry od instalacji tlenowej nie są przypadkiem zdublowane? W modelu występują na tablicy przyrządów jak i na burcie (no chyba, że na burcie to jest odtworzone w tym miejscu coś innego):

Obrazek
podebrane jak głosi prawy dolny róg, z https://www.kfs-miniatures.com

Obrazek

Co ciekawe, w instrukcji są "zwizualizowane" tylko w jednym miejscu (i pewnie tak powinno być - ale poniżej to zrzuty ekranu z rosyjskiej gry, więc wolę jednak potwierdzenie z bardziej merytorycznego źródła :lol: ).

niby wczesny jak-1
Obrazek

niby późny jak-1
Obrazek

Natomiast analizując zdjęcia oryginalnych kokpitów w sieci, pokrętła też powinny być wklejone gdzie indziej - wydaje mi się, że tak jak strzałkami zaznaczyłem na fragmencie instrukcji.