Modelarstwo z pasją

Witam
Po dość ciężkim wyborze z pośród trzech modeli, jakimi dysponuję w tym momencie na stanie (Bf 109 K4 Revell(przepak Hasegawy), DH Tiger Moth Revell oraz Polikarpow I-16 Special Hobby ) wybór padł na tego trzeciego. Zostało postanowione, że model będzie przedstawiał replikę samolotu z bocznym napisem „Za CCCP” Malowanie dość proste, ale najbardziej moim zdaniem pasujące do tego samolotu z racji swojej prostoty. Do budowy repliki użyję zestawu Firmy Special Hobby w skali 1/32 Made In Czech Republik.
Przy budowie będę się posiłkował materiałami znaleźnymi w sieci z różnych stron tak, więc nie jestem wstanie podać jednej konkretnej.
Dobra teraz czas na mały In –box

Części Żywiczne i tutaj rozczarowanie producent dołączył zdublowaną osłonę goleni i koła co za tym idzie brak tej drugiej:


Części plastikowe dość przeciętnej jakości, co podejrzewam odbije się na spasowaniu elementów:


Kalkomanie oraz niewielka blaszka fototrawiona:


Wczoraj również rozpocząłem prace nad tym co tygrysy lubią najbardziej czyli obróbką elementów z żywicy :


Na teraz było by tyle później dorzucę coś więcej
Wszelkie uwagi i spostrzeżenia jak najbardziej mile widziane
Pozdrawiam Albert

Bardzo się cieszę ze startujesz, w końcu będzie nas więcej w tej bardzo "przyjemnej skali".
Model wydaje się być typowym "krótkoseryjnowcem", ale podglądjąc Twojego RWDziaka nie mam wątpliwoście że sobie poradzisz.
Pozdrawiam

O szczurek ,-)) jak miło.
Czy ma ktoś może rysunki pomocne, przy robieniu modelu z otwartą klapą (piszę "klapą", bo w sumie była jednoczęściowa ,-))
Pozdrawiam

spiton napisał(a):O szczurek ,-)) jak miło.
Czy ma ktoś może rysunki pomocne, przy robieniu modelu z otwartą klapą (piszę "klapą", bo w sumie była jednoczęściowa ,-))
Pozdrawiam

To tylko tak wygląda klapy były dwie ;)

Super !! Bardzo dziekuję. Zbieram sie do tego modelu w 1-72, ale koniecznie chce otworzyć mu klapy, i brak informacji jak one wygladały blokuje mi robotę ,-)).
Nie masz przypadkiem jeszcze rysunku pokazującego jak wyglądała "dziura" w centropłacie przy opuszczonych klapach ???

O! Mój I-16 będzie miał "większego brata". Widzę że w dużym iszaku wnęki kół są znacznie uboższe niż w moim eduardzie. Będziesz je jakoś przerabiał, czy zostawisz tak jak są?

spiton napisał(a):Super !! Bardzo dziekuję. Zbieram sie do tego modelu w 1-72, ale koniecznie chce otworzyć mu klapy, i brak informacji jak one wygladały blokuje mi robotę ,-)).
Nie masz przypadkiem jeszcze rysunku pokazującego jak wyglądała "dziura" w centropłacie przy opuszczonych klapach ???

Na tym rysunku, który dołączyłem w lewym dolnym rogu jest szkielet centropłata dodaj w wyobraźni poszycie górne skrzydła i to było by na tyle z całej dziury. Ja sobie odpuściłem w tym modelu klapy bo było by za dużo przerabiania wnętrza i efekt mógł by się minąć i to bardzo daleko z ideałempoza tym tu jest fajny zestawik blaszek w 1/72 z klapami.

Strug napisał(a):O! Mój I-16 będzie miał "większego brata". Widzę że w dużym iszaku wnęki kół są znacznie uboższe niż w moim eduardzie. Będziesz je jakoś przerabiał, czy zostawisz tak jak są?

Na sto procent powycinam te otwory, które są widoczne na rysunku po wyżej a może zrobię od nowa z polistyrenu, bo te w zestawie nieco się różnią, ale jeszcze nie do wnęk jeszcze daleko.
A dzisiaj pomęczyłem troszkę wnętrze dopasowywanie, malowanie (nie szalałem za bardzo, bo po złożeniu i tak prawie nic nie widać)
oraz wyciołem dziury i dopasowałem wnęki na KM-y

Czołem koledzy przez ostatnie trzy dni troszeczkę walczyłem z modelem, ale postanowiłem, że dopiero dzisiaj zaktualizuje temat z powodu małych postępów w budowie.
Skleiłem dwie połówki kadłuba ze sobą wywierciłem dwa świetliki kabiny, wkleiłem tablice przyrządów do kabiny, pomalowałem podkładem silnik oraz zacząłem klepać maskę.

Witam i od razu przepraszam za post pod postem, ale wczoraj skończyły mi się baterie w aparacie a podłubałem jeszcze małe, co nieco tak, więc postanowiłem wrzucić zdjęcia dzisiaj.
Poprzecierałem silnik i zacząłem dopasowywać(spełniły się moje obawy, co do dokładności) centro płat do kadłuba.

Dzisiaj dokończyłem golenie podwozia, które zacząłem wczoraj tak wyglądają zdjęcie z golenią zestawową (chyba jest różnica jak myślicie??). Dla chcącego nic trudnego- bez tokarki też się da.

Da się, da. Wyglądają naprawdę dobrze.
Napisz może, jak to zrobiłeś.

Jarek

albert091283 napisał(a):Dzisiaj dokończyłem golenie podwozia, które zacząłem wczoraj tak wyglądają zdjęcie z golenią zestawową (chyba jest różnica jak myślicie??). Dla chcącego nic trudnego- bez tokarki też się da.

...te na bokach są trochę bardziej błyszczące...mosiężne rureczki?

Tak jakby lepiej... Jedna "opaska" zdaje się być krzywo.

Jarek Gurgul napisał(a):Da się, da. Wyglądają naprawdę dobrze.
Napisz może, jak to zrobiłeś.

Jarek

Oczywiście że opisze

Mecenas napisał(a):

albert091283 napisał(a):Dzisiaj dokończyłem golenie podwozia, które zacząłem wczoraj tak wyglądają zdjęcie z golenią zestawową (chyba jest różnica jak myślicie??). Dla chcącego nic trudnego- bez tokarki też się da.

...te na bokach są trochę bardziej błyszczące...mosiężne rureczki?

Tak są to golenie wykonane z rurek miedzianych o trzech różnych średnicach, które zostały pocięte na odpowiednie odcinki (pierścionki) nałożone na siebie i po lutowane ze sobą a następnie nadmiar cyny usunięty pilnikiem i papierem ściernym.

Cichociemny napisał(a):Tak jakby lepiej... Jedna "opaska" zdaje się być krzywo.

Masz świętą rację, ale już tak zostanie. Po dołączeniu przewody hamulcowego i osłon kół troszeczkę zniknie ten babol. Ale 5 za spostrzegawczość.

Cichociemny napisał(a): Jedna "opaska" zdaje się być krzywo.

Niestety jest to feler, który dyskwalifikuje całą dalszą budowę. Zajmij się lepiej szydełkowaniem...;P kibicuję dalej ;D