PZL.37B IBG 1/72

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Re: PZL.37B IBG 1/72

Postprzez Aleksander » sobota, 24 listopada 2018, 23:57

Ja też z przyjemnością oglądam i czuję się motywowany ;o) - sam także nabyłem dwie sztuki (Fly'a zresztą też), czekam na wenę, bo skala nie ta, ale co polskie, to polskie.
Obrazek
Obrazek
Aleksander Górski
..."be yourself, no matter what they say"...
Avatar użytkownika
Aleksander

Animal Planet
 
Posty: 7962
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 18:14
Lokalizacja: "Miasto Meneli"

Reklama

Re: PZL.37B IBG 1/72

Postprzez Bolo07 » niedziela, 25 listopada 2018, 00:47

Pięknie idzie. Kibicuję.
Modelarstwo to nie tylko wieczorne dłubanie - to zabawa z historią.
Avatar użytkownika
Bolo07
 
Posty: 503
Dołączył(a): środa, 26 lutego 2014, 11:05
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: PZL.37B IBG 1/72

Postprzez Marcin_Matejko » niedziela, 25 listopada 2018, 19:45

Bardzo fajnie :shock: nabieram coraz większego apetytu na ten model :)
Per Aspera ad Astra
IPMS Polska / IPMS Świdnica / IPMS Air-race / RCtank.pl / RC-trial.pl
Avatar użytkownika
Marcin_Matejko
 
Posty: 1337
Dołączył(a): sobota, 15 stycznia 2011, 22:56
Lokalizacja: Świdnica

Re: PZL.37B IBG 1/72

Postprzez CeCha » środa, 5 grudnia 2018, 10:42

TomekWnęk, krzy65siek, Adam, Aleksander, Bolo07, Marcin_Matejko: Dziękuję bardzo. Nie jest to może Tamiya, ale jak widać, przy niewielkim nakładzie pracy wychodzi całkiem zgrabny model.

bohdan: Zdjęcia robię aparatem Canon EOS 760D z zestawowym obiektywem 18-55.

Kadłub sklejony, można działać dalej.

Zanim zabrałem się za kolejne części, za pomocą taśmy 3M i piłki z żyletki odtworzyłem zatarte linie podziału na łączeniach połówek kadłuba.

Obrazek

Obrazek

Po pierwszym malowaniu kadłuba Surfacerem 1200 zacząłem zabawę z usterzeniem.

Jak się jednak okazało, usterzenie poziome ma całkiem spore luzy na połączeniu z kadłubem, i prawidłowe spozycjonowanie tych elementów może zająć chwilę czasu. Ja wstępnie przykleiłem stateczniki za pomocą SG w żelu, a potem zalałem rzadkim SG. Gdy wszystko dobrze wyschło, wypełniłem powstałą szczelinę szpachlówką w płynie.

Obrazek

Lewy statecznik już po obróbce pilnikami i papierem ściernym, prawy - jeszcze przed.

Obrazek

Natomiast całość pozycjonowałem za pomocą małego imadła - można tu się ładnie zabazować używając płaszczyzn wręg centropłata.

Obrazek

Po takim ustawieniu krawędź imadła wyznaczy nam płaszczyznę stateczników.

Obrazek

Po obróbce szpachli na gotowo jeszcze raz zalałem połączenie rzadkim SG. To dlatego, że konieczne jest w tym miejscu odtworzenie linii podziału - gdybyśmy tak nie zrobili, przy nacinaniu linii szpachla mogła by się wykruszyć.

Standardowo - piłka z żyletki i taśma 3M, potem pierwszy podkład - Surfacer 1200:

Obrazek

Wszystko OK. Przymierzamy usterzenie pionowe.

Obrazek

Pasuje idealnie. Możemy bez problemu wychylić stery kierunku.

Zostały tylko stery wysokości... i na nich się na razie zatrzymuję.
Ponieważ przy pierwszych przymiarkach ujawnił się pewien problem.

Obrazek

Dla niewtajemniczonych: Krawędź spływu sterów wysokości powinna kończyć się mniej więcej na równi ze stożkową owiewką końca kadłuba. A tu wystaje sporo poza nią.

Spróbuję przedłużyć tę owiewkę choć o milimetr - i przy okazji dorobić światło pozycyjne, którego brakuje. Jeśli to nie wystarczy, mogę jeszcze delikatnie zmienić skos krawędzi spływu sterów wysokości - ale to już będzie ostateczność. Zobaczymy, co się uda zrobić.

Ale to już w następnym odcinku.
Do zobaczenia zatem.
Salute,
Cezary

"Macie racje, ale musze mieć tę płynną szpachlę, po prostu nie usnę, póki jej nie kupię..."
Avatar użytkownika
CeCha
 
Posty: 154
Dołączył(a): piątek, 25 października 2013, 20:13
Lokalizacja: Warszawa

Re: PZL.37B IBG 1/72

Postprzez potez » środa, 5 grudnia 2018, 11:13

CeCha napisał(a):
Spróbuję przedłużyć tę owiewkę choć o milimetr - i przy okazji dorobić światło pozycyjne, którego brakuje. Jeśli to nie wystarczy, mogę jeszcze delikatnie zmienić skos krawędzi spływu sterów wysokości - ale to już będzie ostateczność. Zobaczymy, co się uda zrobić.

Wklej wyciągnięty pręt z ramki oszklenia o średnicy światełka pozycujnego do dziury wywierconej w tym ogonku. Potem delikatnie nałóż gęste CA, akcelerator i oszlifuj na kształt. Powinno sie udać bez problemu wydłużyć końcówkę , zresztą lampka pozycyjna i tak był dokręcana do ogona i to widać na zdjęciach. ;o)
tak, jestem #ponurymodelaż
Avatar użytkownika
potez
 
Posty: 4681
Dołączył(a): środa, 28 listopada 2007, 12:24
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: PZL.37B IBG 1/72

Postprzez Maciej Noszczak » środa, 5 grudnia 2018, 13:48

Piękna robota. Aż chyba wyciągnę mojego Łośka z szafy i odłożę na bok F-14.
Z poważaniem:
arch. Maciej Noszczak

http://www.facebook.com/MNoszczak
Maciej Noszczak
 
Posty: 39
Dołączył(a): niedziela, 2 grudnia 2018, 08:58
Lokalizacja: Warszawa

Re: PZL.37B IBG 1/72

Postprzez Marcin_Matejko » czwartek, 6 grudnia 2018, 08:26

Poprawa tej drobne niedoskonałości w modelu to prosta sprawa, na pewno dasz radę ;o)
Per Aspera ad Astra
IPMS Polska / IPMS Świdnica / IPMS Air-race / RCtank.pl / RC-trial.pl
Avatar użytkownika
Marcin_Matejko
 
Posty: 1337
Dołączył(a): sobota, 15 stycznia 2011, 22:56
Lokalizacja: Świdnica

Re: PZL.37B IBG 1/72

Postprzez CeCha » poniedziałek, 10 grudnia 2018, 13:42

Maciej Noszczak, Marcin_Matejko: Dziękuję Panowie. Z tą prostą sprawą to się wcale tak prosto nie okazało... ;o)

Potez: Taka była też moja pierwsza wersja. Ale jak się przyjrzałem, jak ta lampka wyglądała na płatowcu, trochę zmieniłem koncepcję.

Oryginał wyglądał jak na zdjęciu poniżej.

Obrazek
(Zdjęcie: M-Hobby 4/2004 [50] - tylko do celów dyskusji)

Zacząłem więc od odcięcia kawałka owiewki...

Obrazek

... i doklejenia kawałka HIPSu.

Obrazek

Potem przewierciłem owiewkę na wylot...

Obrazek

... i zgrubnie oszlifowałem.

Obrazek

Po wstępnych przymiarkach okazało się, że element jest jeszcze minimalnie za krótki... dokleiłem więc mały plasterek HIPSu, i przykleiłem owiewkę do kadłuba, a następnie całość przeszlifowałem jeszcze raz.

Obrazek

Obrazek

Została tylko lampka. Najlepiej byłoby zrobić tak, żeby wkleić ją na samym końcu, po pomalowaniu kadłuba. Problemem było wykonanie gniazda pod tą lampkę - nie chciałem kleić na styk, ale wywiercenie koncentrycznego otworu 0,6mm w profilu o średnicy 0,8mm jest pewnym wyzwaniem ;o)

Wtedy przypomniałem sobie pewien patent, który dawno temu widziałem w jakimś archiwalnym numerze "Świata Kolei". Przypomnę go tutaj, jak ktoś nie zna, może się przyda.

Potrzebne nam będą dwa wiertła - 0,6mm i 0,8mm, oraz kawałek materiału, z którego zrobimy przyrząd centrujący. Najlepsze jest aluminium albo mosiądz, ja - dla oszczędności czasu - wziąłem po prostu kawałek plastiku.

Obrazek

I jeszcze rzecz niezbędna, niestety - stojak z wiertarką. I to dobry stojak z dobrą wiertarką - tutaj każda odchyłka i każdy luz ma znaczenie.

Mocujemy kostkę plastiku w imadle, i ustawiamy cieńsze wiertło - mniej więcej pośrodku...

Obrazek

... i przewiercamy na wylot.

Obrazek

Przy wykorzystaniu plastiku należy uważać, aby obroty nie były za wysokie - w skrajnych przypadkach obracałem uchwyt wiertarski po prostu palcami :)

I teraz rzecz najważniejsza - musimy wymienić wiertło na grubsze, niczego nie poruszając po drodze. Zapewni nam to koncentryczność otworów.

Obrazek

Teraz wiercimy drugi otwór, ale tylko do połowy wysokości plastikowego klocka.

Jak już to zrobimy, narzędzie jest gotowe.

Obrazek

A jak go używać? W otwór wywiercony grubszym wiertłem wkładamy profil, z drugiej strony wkładamy cieńsze wiertło, i wiercimy. Nie zastosowałem tutaj żadnej wiertarki, obracałem po prostu wiertło w palcach.

I rezultat końcowy:

Obrazek

Przy dużym powiększeniu mój aparat nie podołał, niestety, ale chyba widać:

Obrazek

Pisałem wcześniej o aluminium albo o mosiądzu, bo plastik nie jest dobry - po kilku wierceniach, chcąc nie chcąc, rozkalibrujemy otwory. Niemniej jednak jednorazowo - wystarczy.

Mamy więc ostatni element gotowy. Wkleiłem go do kadłuba, a miejsce styku zalałem małą kroplą SG.

Obrazek

Obrazek

Po pomalowaniu surfacerem:

Obrazek

I kontrola sterów wysokości:

Obrazek

Jak delikatnie skoryguję krawędź spływu, będzie w sam raz. Doskonale.

Tyle na dziś. Może w kolejnej części uda się wreszcie zabrać za oszklenie :) .

Do następnego odcinka.
Salute,
Cezary

"Macie racje, ale musze mieć tę płynną szpachlę, po prostu nie usnę, póki jej nie kupię..."
Avatar użytkownika
CeCha
 
Posty: 154
Dołączył(a): piątek, 25 października 2013, 20:13
Lokalizacja: Warszawa

Re: PZL.37B IBG 1/72

Postprzez Łukasz_K » poniedziałek, 10 grudnia 2018, 14:08

Czary :shock:
Obrazek Obrazek Obrazek
..bo zawsze są i głupsi w społeczności...
Avatar użytkownika
Łukasz_K

Zimna Wojna 1
 
Posty: 4802
Dołączył(a): piątek, 29 kwietnia 2016, 13:58
Lokalizacja: Bstok

Re: PZL.37B IBG 1/72

Postprzez HK1885 » poniedziałek, 10 grudnia 2018, 15:46

Dajesz do pieca... :shock:
Patrzę z przyjemnością.
Avatar użytkownika
HK1885
 
Posty: 1912
Dołączył(a): wtorek, 25 czerwca 2013, 13:14

Re: PZL.37B IBG 1/72

Postprzez MIRO » poniedziałek, 10 grudnia 2018, 16:25

Uwielbiam te Twoje patenty.
Pozdrawiam
Mirek
Путiн хуйло!
Avatar użytkownika
MIRO
 
Posty: 1742
Dołączył(a): piątek, 21 listopada 2008, 10:36
Lokalizacja: Opole

Re: PZL.37B IBG 1/72

Postprzez potez » poniedziałek, 10 grudnia 2018, 16:53

Metoda fajna ale lekko przekombinowana jeśli to ma być tak płytko wiercone w tak miękkim materiale. Ten sam efekt bez problemu osiągasz odwracająć proces- plastik pręcik 0,8 mm do zacisku proxxona, niskie obroty z redukcją na zasilaczu i wiertło nieruchomo w palcach. Samo się robi i nie trzeba na to kwadransa, dwóch no i statyw z imadłem niepotrzebny. 8-)
Najważniejsze, że ogonek i lampka trzyma skalę, wygląda super - szacun :mrgreen:
tak, jestem #ponurymodelaż
Avatar użytkownika
potez
 
Posty: 4681
Dołączył(a): środa, 28 listopada 2007, 12:24
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: PZL.37B IBG 1/72

Postprzez Adas' » sobota, 26 stycznia 2019, 18:16

Watek ci spadł na druga strone.
Avatar użytkownika
Adas'
 
Posty: 722
Dołączył(a): poniedziałek, 12 marca 2012, 19:00

Re: PZL.37B IBG 1/72

Postprzez CeCha » poniedziałek, 11 marca 2019, 11:24

astarott, HK1885, MIRO: Dziękuję Panowie, cieszę się że się podoba.

potez: No Waszmość, jak jesteś w stanie wywiercić koncentryczny otwór 0,6 mm w pręciku 0,8 mm tak po prostu z przyłożenia, to czapki z głów... ja nie potrafię ;o)
A tak na poważnie: chodziło mi tylko o pokazanie metody - wiadomo, że do jednego otworu nikt nie będzie się w to bawił, ale do kilku czy kilkunastu - jak najbardziej tak, według mnie, oczywiście.
potez napisał(a):...niskie obroty z redukcją na zasilaczu...

Mam FBS 240/E, stety lub niestety... tak że z minimalnymi obrotami jest u mnie, jakby tu powiedzieć, pewien problem :)
Dzięki za dobre słowo.

Adas': No cóż zrobić... ostatnio inne sprawy skutecznie odciągały mnie od modelarstwa ;o) Całe szczęście, że udało się ruszyć z miejsca.

Zacząłem zabawę z oszkleniem.

Jako że wśród dostępnych na rynku masek są tylko maski na powierzchnie zewnętrzne (przynajmniej ja tylko takie znalazłem), a chciałem zaznaczyć też ramy oszklenia w środku, trzeba było dorobić resztę we własnym zakresie.

Na początku zabrałem się za owiewkę kabiny pilota.

Obrazek

Cztery elementy na wiatrochronie i sześć na otwieranej części. Nic strasznego.

Schody zaczęły się przy gondoli dowódcy / obserwatora.

Obrazek

Pierwszy problem to taki, że elementów jest około trzydziestu, a drugi, to kompletny brak miejsca - ciężko operować w zamknietej przestrzeni.

Od razu napiszę, że nie bardzo da się wykorzystać maski zewnętrzne ze względu na dużą krzywiznę części - będą za duże po prostu i każdą trzeba by przycinać i pasować oddzielnie.

Długo to trwało, ale jakoś szczęśliwie dobrnąłem do końca.

Obrazek

Malowanie okazało się równie problematyczne - choćbym nie wiem jak się starał, musiałem malować pod dużym kątem - żaden aerograf się tam nie zmieści. Na domiar złego, na tak gładkiej powierzchni farba słabo się trzyma - należałoby widoczne elementy ramy delikatnie zmatowić.

Obrazek

W kilku miejscach musiałem poprawić cienkim pędzelkiem. Wyszło jak wyszło.

Obrazek

Jedynym remedium na te wszystkie bolączki, które mi się nasuwa na myśl, to po prostu podzielić owiewkę. Wtedy z dostępem nie będzie żadnego problemu. Będzie za to z ponownym połączeniem :lol:

Albo - po prostu - nie malować w środku :lol:

Z osłoną zamontowanego tam Vickersa - i z samym karabinem - nie było już takich trudności.

Obrazek

Karabin wkleiłem na miniaturowe krople SG.

Obrazek

I całość:

Obrazek

Została jeszcze owiewka tylnego strzelca - ale tą zrobię na samym końcu, po pomalowaniu kadłuba.

Jako że plan miałem taki, żeby główne podzespoły (kadłub i skrzydła) pomalować przed montażem i skleić już pomalowane, mogłem się powoli przymierzyć do kadłuba.

Jeszcze tylko rzut oka na płozę ogonową.

Obrazek

Urwany element usztywniłem za pomocą pręcika Plastruct i kawałka struny gitarowej, wklejonych na SG.

Kadłub gotowy do malowania.

Obrazek

Preshading zrobiony za pomocą srebrnej farby Hataka, z kilkoma kroplami czarnego.

Obrazek

I kolor podstawowy spodu kadłuba - srebrny C003.

Ponieważ przy poprzednim malowaniu farba delikatnie przytykała mi dyszę aerografu (wtedy użyłem firmowego rozcieńczalnika Hataka), teraz zastosowałem Gunze LT. Bardzo dobrze się malowało.

Obrazek

Kilka większych paneli rozjaśniłem srebrnym z kilkoma kroplami białej farby.

Na koniec przymierzyłem oszklenie - na razie na LiquidTape.

Obrazek

Obrazek

I w zasadzie można by już kłaść kolor bazowy na górę.

Po cichu liczę, że uda mi się to zrobić jeszcze w tym tygodniu.

Do zobaczenia.
Salute,
Cezary

"Macie racje, ale musze mieć tę płynną szpachlę, po prostu nie usnę, póki jej nie kupię..."
Avatar użytkownika
CeCha
 
Posty: 154
Dołączył(a): piątek, 25 października 2013, 20:13
Lokalizacja: Warszawa

Re: PZL.37B IBG 1/72

Postprzez Thalgonis » poniedziałek, 11 marca 2019, 11:37

Mamusiu... :D Nigdy Łosia nie będę składał ale ten warsztat czyta się z przyjemnością - super!

Nie myślałeś o wydaniu jakiejś broszurki typu step by step? :P Ja ci ją chętnie złożę do druku! :)
Pozdrówka
Thalgonis -> https://modelarstwozpudla.pl/

Obrazek Obrazek
Thalgonis

Transport
 
Posty: 1383
Dołączył(a): środa, 13 czerwca 2018, 17:51
Lokalizacja: Kalisz

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Lotnictwo - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: mad_dog i 14 gości

cron