Modelarstwo z pasją

Wojciech Perkowski napisał(a):Można też znaleźć pasujący fototrawiony szablon łezkowy / kroplowy

Edek na krawędziach niektórych blaszek daje dodatkowe łezkowe otwory do takiego tłoczenia. Może coś podpasuje...

Zamiast drobnicy rozpocząłem weathering. Wstępne zróżnicowanie olejnymi.

Elegancko

Ładnie wygląda, ale ten zielony jakiś dziwny. MOże kwestia ekranu (ów) lub optyki w aparacie. Domaluj tylko żółte końcówki łopat DeHavillanda.

Tak jak pisałem wcześniej, był celowo rozjaśniany.

Żółty piasek zmienia, szczególnie matowe farby, dość wyraźnie.

Kontrast wydaje się być w porządku.



Ten sam kolor na Tempeście Hrabáňa bez modulacji psuje lepiej?



Śmigło jeszcze w ogóle nie ruszałem, ale dzięki za cenną sugestię.

Zielony odcinałeś szablonem czy plastelinką?

Na skrzydłach maski, kadłub Patafix + do środka Maskol. W zasadzie to cała zabawa z maskami była bez sensu. Drugi raz zrobiłbym wszytko Patafixem.

Ma może ktoś pomysł na taśmy czerwone przez km-y?

Ołowiu trochę:

Kalka tamki bedzie chyba idealna po pomalowaniu hull miniowata farbą ? Tylko czy w Turcji robili to tak jak w UK?

@potez - w sumie, nie zły pomysł.

@Jacek - dzięki.

Taśmy są na arkuszu z kalkomaniami... Więc obciąłem nadmiar lakieru i po sprawie.

Ustawienie podwozia dzięki rozwiązaniu jakie zaproponowała Tamiya jest dziecinnie proste.

Bez kwadratów na spodzie?

No właśnie nie wiem, czy mają być czy nie. Różne rysunki pokazują z i bez.

Prysnąć nie jest problem.

Atlis napisał(a):No właśnie nie wiem, czy mają być czy nie. Różne rysunki pokazują z i bez.

Na logikę (pod warunkiem że logika nie wyklucza się z tureckim wojskiem):
- z fabryki wyszedł bez kokard na spodzie więc w UK nie było co zamalowywać,
- prawdopodobnie nie dostał polskich szachownic przed zapakowaniem w skrzynie,
- skoro Turkom chciało się malować spód to prawdopodobnie zmalowali również kwadraty.

Battle i Hurricany Mk.I miały malowane.