Modelarstwo z pasją

Kilka poprawek sprowadza się do zakupu worka średnio pasujących żywic i walki z materią. (kokpit, wnęki, wydechy, łopaty, kołpak, koła...)

To już wolę Surfem zaszpachlować nity Menga. Albo przeżyć idiotycznie rozwiazaną pokrywę silnika i wlotu powietrza Edka.

Tak jakby brassiny edkowe były super pasujące

Znacznie bardziej niż Airesy do Tamki.

Świat według... Eduard is the best

Atlis napisał(a):Znacznie bardziej niż Airesy do Tamki.

Dokłądnie tak samo, jak spieprzą odlewy to nie pasują. Poza tym to najlepsza wnęka podwozia jest z Vectora a nie z Airesa...

Podobno jest Vector lepszy. W rękach nie miałem. Mam Aires wklejony w P-51B i nigdy więcej.

Mam oba i nie ma porownania na korzyśc vectora. Poza tym jesli mnie pamiec nie myli to aires zamienil wneki i w pudelku z wneka do B jest wneka do D i vice versa.

Z punktu widzenia rozwiązań konstrukcyjnych Meng jest znacznie lepszy. W Tamiyi przy wlocie powietrza mamy wszystko rozmyte i rozjechane. W Mengu jest to zaprojektowane sensowniej. To tak samo jak ze 109G Tamiyi i Eduarda. W Eduardzie trzeba ryc, w Tamiyi nie.
Kolejna wada Tamiyi - oszklenie, od razu do wymiany i to głównie przez rozwiązanie na etapie samego projektu - wyjątkowo durne. Poza tymi wadami model bardzo przyjemny.