Mecenas napisał(a):cooper69 napisał(a):Adamerio napisał(a):Zgłaszam sprzeciw dotyczący poziomu 'rozgrzebania' modelu.
Ale konkurencji się boisz? To mój pierwszy od lat 80-tych samolocik...
Także tego.
Drugiego z całym szacunkiem dla Ciebie i podobnych, żeby zaspokoić kogokolwiek wizje kupować nie zamierzam.
Zdziwił bym się jakbym coś "ugrał", a wrzuciłem to tutaj bo doskonale pasuje do formuły!
Rafał, zasady są takie same dla wszystkich. Kolega zgłosił protest zgodnie z przyjętym regulaminem. Przystępując do zabawy godzisz się na możliwość takiego obrotu sprawy.
Ależ oczywiście, że się zgadzam.
Po prostu nie rozumiem spiny, która się niektórym udziela.
Niestety po trzech latach od powrotu do hobby widzę, że coś co ma dawać przyjemność i łączyć to dzieli.
Dla wielu jest to sposób na podbudowanie własnego ego i podejścia ekstremalnego - pogoń za krasnalami.
Z ZABAWĄ to już ma niestety niewiele wspólnego
RAV napisał(a):cooper69 napisał(a):Adamerio napisał(a):Zgłaszam sprzeciw dotyczący poziomu 'rozgrzebania' modelu.
Ale konkurencji się boisz?
Bardzo nieładna, niesportowa linia obrony. Atak personalny to najgorsze, co mogłeś zrobić w tej sytuacji.
Dlaczego wyrywasz moją odpowiedź z kontekstu.
Ja też mógłbym odebrać to jako atak personalny... ale do czego to nas doprowadzi?
Po tym jak usłyszałem co zrobił w Dęblinie pewien dalej sfrustrowany (po ponad roku od „porażki”) modelarz sportowiec („spadła mu przypadkowo” na model konkurenta dokumentacja) już jakoś nie chce mi się wierzyć w dżentelmeńskie zasady...