Modelarstwo z pasją

Zgłaszam udział
Fajny profil konkursu. HK1885 swym warsztatem przypomniał mi, że od dawna chodzi mi po głowie taki egzotyk.
Mój będzie mniejszy bo 72 oraz wieloosobowy tj dwu. Gdyby nie tutejsza inicjatywa, to pewnie nie byłoby impulsu, a tak to zluzuję trochę szafę.
Pod nazwą Guizhou FT-7P kryje się - w dużym uproszczeniu - dwumiejscowy MiG-21 made in China.

Model powstanie jako mix starych zestawów, które zostaną poddane interkanibalizacji z udziałem dodatków własnych.

Fotka startowa:



Taki jest planowany:



Ta wersja ma sporo zmian - jeśli ktoś ma ochotę się podzielić, poszukuję fotek kokpitu tej mutacji. Z góry dzięki

Mikolaj75 napisał(a):Model powstanie jako mix starych zestawów, które zostaną poddane interkanibalizacji z udziałem dodatków własnych.

Jak zwykle wariat.
Ciekawe ile zostanie z oryginalnych ramek po tej interkanibalizacji.

Czekam z niecierpliwością.

Oj będę śledził

Kibicuję

Tyle plastiku i tylko jeden model!

Pierwsze rzędy już zajęte, trudno - usiądę w trzecim

Plastiku owszem dużo, ale z jakością to już tak sobie.. Tyle, że ja tak lubię
Trwają ciężkie prace budowlane.
Na początek dobór najwłaściwszych komponentów z zaznaczeniem linii cięć. Tu nie ma co się szczypać, można dosadnie - oczywiście z zachowaniem rozsądku.



I pocięte - Intech - przód i góra kadłuba; Zvezda - tył i dół (głównie z uwagi na najlepsze z całej trójki wnęki podwozia i dyszę silnika), Bilek - statecznik, stożek i ostatni segment pierścienia z tyłu. Samodzielnie wystrugałem wannę kokpitu.



Pierwszy etap montażu - zdecydowałem się na układ przód - tył, zamiast bok-bok, bo lepiej sztukować i dopasowywać w tym układzie, niż mieć wlot i wylot w różnych długościach.



I kadłub w stanie surowym zamkniętym. Jest brzydki i odstręczający, ale linię trzyma, szczeliny w akceptowalnych normach. Jak dobrze wyschnie to powypełniam szczeliny wstawkami i klinami, poszpachluję itp.





Na razie fajnie się buduje

Ale ma fajną linie.

Mikołaju, czy wersja dla Pakistanu nie była czasem dłuższa?
Nie mam teraz pod ręką Mir Awiacji, ale tak mi się coś kołacze.

Andzin - były dłuższe ołówki. Jednakowoż oględziny wskazują że planowany "602" ma wszelkie proporcje klasycznego 21U. Do ustalenia pozostaje czy fakt, że w większości przypadków bywa podpisywany jako FT-7P jest błędem?
Póki tego nie ustalimy pozostanę przy FT-7P. Przy czym w monografii 4+ jest symbol "FT-7TP" Może mają rację?
Jak ktoś wie, to niech powie...

EDIT - Hmm... wygląda na to, że powinien to być FT-7 bez "P". Kroniki podają, że 4 egz poszły do Pakistanu. Kolejne były już FT-7P z kadłubem dłuższym o 0.61 m. Mój najprawdopodobniej zalicza się do tej 4-egzemplarzowej dostawy...

Poproszę o usunięcie literki "P" z tytułu wątku

PROŚBA DO ADMINA - Z OZNACZENIA TYPU W TYTUŁU WĄTKU USUNĄĆ LITERKĘ "P" - POWINNO POZOSTAĆ TYLKO "FT-7"


Lecimy dalej:
Chińskie wersje są bardzo atrakcyjne modelarsko, bo łączą w sobie cechy różnych odmian - tu np wąski statecznik z autorskim zasobnikiem na spadochron, którego w związku z tym nie mogłem po prostu przeszczepić z PFM. Rura zasobnika powstała z ofrezowanej ramki wlewowej i została docięta pod statecznik, następnie doklejona i pod spód poszło oprofilowanie, mozolnie dopasowywane do kadłuba:





W toku prac uszkodzeniom uległa krawędź wlotu powietrza. Uznałem to za dobry znak, bo trochę miałem zastrzeżeń do Intechowego wlotu. Odciąłem go zatem, z kadłuba Bilka wziąłem wlot, który został wewnątrz porządnie wypolerowany i stożek z Intechu i teraz jest ok. Przy okazji widać okrawędziowaną wnękę podwozia:



A potem były ciężkie prace montażowo-obróbkowe, przy czym wcześniej na tylnej części kadłuba zrobiłem linie i nity, bo byłoby ciężko przy wklejonym stateczniku. Ogólnie priorytetem było zachowanie spójności bryły i linii garbu zwłaszcza. Już trochę sylwetki złapał:

Fajna "chirurgia" - czekam na ciąg dalszy!

Frankenstein.
Na szczęście nie ma istotnych różnic wymiarów kadłuba, bo i z tym bywa różnie.
Podglądam przez dziurkę od klucza.

Z tego co dotychczas pokazałeś wygląda że nie będziesz go zbytnio otwierał .Czy to tylko wstępne spasowanie całości?

Świetna robota! Twoje prace są bardzo inspirujące. Patent z zasobnikiem na spadochron na pewno wykorzystam :-)

Dzięki za wpisy.
Iras - niektóre z moich modeli są planowane jako "nieotwarte" tak jak właśnie ten "Gizu". Tu zamierzam wychylić klapy, wciąż na etapie rozważań jest czy w ogóle otwierać kabinę - zamknięta jest niemal zawsze sylwetkową wizytówką dwumiejscówek.

Pytanie mam do biegłych - pakistańskie FT-7P miały fotele Martin-Baker, ale czy to dotyczyło też owych czterech FT-7? Zdjęcia nie pomagają...
Z góry dzięki za pomoc.