Modelarstwo z pasją

Bogdan Stanek napisał(a):Chciałbym bardzo przeprosić, jeżeli kogoś uraziłem bo nie było to moim zamiarem.
Jest niewdzięczną rolą "bycie wytykaczem', nikt tego nie lubi i ja zapewne też.

Panie Bogdanie, jeśli Pan się odnosi do mojego ostatniego wpisu, to nie pisałem do Pana, tylko do MarCa.
Wydaje mi się że Pan akurat odniósł się do sprawy merytorycznie i bez epitetów na d.

Dziobak napisał(a):Szersze ujęcie zdjęcia wstawionego przez Huberta, szachownice wyglądają na umieszczone symetrycznie.

A to nie jest przypadkiem PWS-26? Bo jakby trochę inny silnik i inne przetłoczenia na jego okapotowaniu?
Takie tam moje podejrzenie...

Aleksander napisał(a):

Dziobak napisał(a):Szersze ujęcie zdjęcia wstawionego przez Huberta, szachownice wyglądają na umieszczone symetrycznie.

A to nie jest przypadkiem PWS-26? Bo jakby trochę inny silnik i inne przetłoczenia na jego okapotowaniu?
Takie tam moje podejrzenie...

To jest PWS!

KR77 napisał(a):To jest PWS!

PWS-26 miał slot i jeden płat?

GrzeM napisał(a):Marku, a jak już oceniłeś dokonania Piotra, mógłbyś wnieść coś merytorycznego do wątku? I może jeszcze uzasadnić swoją ocenę?

Grzesiek, nie oceniam dokonania Piotra ogólnie a tylko szczególnie - w odniesieniu do tego schematu RWDy. Nawet zaznaczyłem niespecjalnie dla Ciebie żeby mnie źle nie zrozumieć.
To takie wtrącenie aby nie oceniać zbyt wysoko tego konkretnego rysunku bo można zrobić komuś krzywdę - na przykład modelarzom którzy wezmą go za wiarygodny. Ten rysunek powstał przy braku źródeł które dzisiaj są dostępne, i jest już słaby. I to jest moje merytoryczne wniesienie do wątku. Nie bierz tego rysunku zbyt serio. I jeszcze uzasadnić? Zadanie dla Ciebie: znajdź różnice na zdjęciach choćby z tego wątku. Na początek sprawdź wielkość znaków a później jak Ci się jeszcze będzie chciało - ich położenie.
Podpowiedzi:
- na prawym skrzydle szachownica na idealnym rysunku dotyka lotki
- na lewym skrzydle szachownica prawym dolnym rogiem sięga drugiego dźwigara skrzydła
Jeśli poprosisz o ocenę pozostałych miejsc, to moja propozycja jest taka: dajmy sobie z tym spokój. Tak, są tam też błędy ale nie o to chodzi. Nie miałem wcale takiego zamiaru. Apelowałem tylko o stonowane oceny wiarygodności dokonań.

Bogdan Stanek napisał(a):Roman Stanek, to jakaś pokrewna dusza? chętnie poznam

A nie, nie pokrewna. To mój błąd. Przepraszam. Sorki. Pisałem z głowy, czyli z niczego, ale chodziło o Pana, Panie Kolego. Przez kilka lat pracowałem z Romanem i tak mi został w głowie. Ale przyznam, że jak już puściłem ten tekst, to byłem zdziwiony identycznością imienia i nazwiska. Ot, durny - zamiast sprawdzić, to gały wybałusza ze zdziwienia!
Jeszcze raz sorki!

MarCo napisał(a):Nie bierz tego rysunku zbyt serio. I jeszcze uzasadnić? Zadanie dla Ciebie: znajdź różnice na zdjęciach choćby z tego wątku.

Marku, ale ten wątek to nie jest gra w zagadki, tylko facet się stara z antycznego i marnego zestawu zbudować fajny model, i idzie mu pod górę, bo mało jest dobrych zdjęć Czapli, a jeszcze mniej wiarygodnych rysunków. I popełnia błędy, nie dlatego że słabo rozwiązuje zagadki, tylko dlatego że łatwo taki błąd popełnić bo - jak pisałem wyżej - mało jest materiałów, na których można się oprzeć.
Parę osób mu pomaga jak potrafi, i na tyle, na ile im czas i zasoby pozwalają. Nikt nie jest doskonały, ale staramy się, wrzucamy zdjęcia, komentujemy. Liczymy na to, że nasz wkład pomoże modelarzowi.
Rozmawialiśmy tu o położeniu szachownic. Bolo nakleił tak, jak na Lublinie. Na prawym skrzydle szachownica na środku. Ale pojawiło się zdjęcie, które pokazuje, że było inaczej. W porównaniu z tym, co Bolo zrobił, malowanka Piotra Mrozowskiego z modelu Mirage jest dużo bardziej zbliżona do oryginału. Jak na razie jest też najlepszą, jaka się tu pojawiła. I tyle. Jeśli chcesz pomóc, to wskaż, jak te szachownice były dokładnie ułożone. I tyle.

GrzeM napisał(a):Marku, ale ten wątek to nie jest gra w zagadki, tylko facet się stara z antycznego i marnego zestawu zbudować fajny model[...]

Doceniam starania ale nie komentuję dokonań, to jest syzyfowa praca żeby z tego crapu coś zrobić. Swoją drogą idealny temat dla naszego ulubionego producenta (już dawno mówiłem). Ten antyczny zestaw ma złe przekroje kadłuba, złe skrzydło - wszystko tam trzeba poprawić. Jest tak zły że za samo wzięcie go na warsztat nalezy się medal - i tu gratulacje za doprowadzenie budowy do końca i postawienie go na kołach. A jak będzie lepszy model to sobie bolo zrobi ten lepszy też, nie?

GrzeM napisał(a):Jeśli chcesz pomóc, to wskaż, jak te szachownice były dokładnie ułożone. I tyle.

Litości. Popatrz na zdjęcia z tego wątku, ludzie Ci zamieścili. No widać i prawe skrzydło i lewe, widać że szachownice małe, widać gdzie leżą. Co mam wskazywać?

Marcin_Matejko napisał(a):Niepotrzebnie zapuszczałeś linię podziału na granicy płóciennego poszycia. W rzeczywistości konstrukcja takiego elementu wygląda w taki sposób że płótno jest naklejone na część poszycia ze sklejki na zakładkę lub płótno pokrywa w całości skrzydło. Wyraźnej linii podziału nie ma, więc takie rozwiązanie w modelu jest błędne. Reszta modelu bardzo fajnie się prezentuje.

Masz rację. Generalnie nie udało mi się za bardzo to skrzydło , a starając się oddać fakturę popełniłem kilka błędów.
Nic to, jakby rzekł imć Jerzy Michał W.
Zapuściłem linię podziału raz jeszcze, tym razem khaki, (szachownice delikatnie białym i czerwonym), a jak podeschło, delikatnie przejechałem sucha pastelą. Taka "ciemna ochra", nazwijmy to roboczo.



Miodu nie ma, ale chyba mniej daje po oczach ?



Zobaczymy co będzie po werniksowaniu, bo ten potrafi uwydatnić pastele w sposób nie zawsze oczekiwany.

Świetnie wychodzi.

Wiecie co ? To będzie jak z hurricanem.
Mordowałem się swego czasu z antycznym hurricanem airfixu, bo gdzieś wyczytałem, że te kilka lat temu był podobno najlepszy wymiarowo. http://pwm.org.pl/viewtopic.php?f=13&t=75389
I oczywiście jak tylko skończyłem, zaraz się ładne modele wysypały jeden za drugim.
Coś czuję, że jak mój ulep skończę, to się jakaś ładna czapla w skali 1:72 pokaże

No ale niech Ci przykro nie będzie, wyrzeźbiłeś coś czego wstydzić się nie można, a chyba większość natrudziła się nad czymś z niczego, by zaraz Czesi wydali ten model przyzwoicie. Ja mam nadzieję na przyzwoite RWDziaki, inne niż 5 czy 8.

MarCo napisał(a):

GrzeM napisał(a):Jeśli chcesz pomóc, to wskaż, jak te szachownice były dokładnie ułożone. I tyle.

Litości. Popatrz na zdjęcia z tego wątku, ludzie Ci zamieścili.

Marku, a czy Ty w ogóle zauważyłeś, że to nie ja ten model buduję? Nie ja te kalkomanie naklejam? Jak proszę żebyś pomógł, to przecież nie mnie, tylko Bolowi, który tu walczy. A Ty zamiast tego dyskutujesz ze mną. Co to daje?

Aleksander napisał(a):A to nie jest przypadkiem PWS-26? Bo jakby trochę inny silnik i inne przetłoczenia na jego okapotowaniu?
Takie tam moje podejrzenie...

cały ten silnik dziwnie wygląda patrzać na dotychczas dostepne zdjęcia Czaapli. Ale to nie jest PWS - pal diabli tam ile jest skrzydeł - po prostu PWS nie miał składanego skrzydła i odchylanej do góry środkowej części baldachimu [/quote]

Kolega Bolo07 odwalił kawał dobrej roboty.
Wrzeźbił model z zestawu na który większość z nas by nawet nie spojrzała.

A tu się czepiają o jakieś pierdutki.

Bolo zaj.....ty model, po prostu

.