Modelarstwo z pasją

Fajnie, że pomimo pomyłek (PWS i Morane) oraz kłótni rodzi się Czapla na miarę Bolowych możliwości.
Kibicuję dalej. Będę też ściągał na później do swojego, węgierskiego egzemplarza.

Dzień dobry wszystkim wytrwałym.

Model potraktowany werniksem i delikatnie jeszcze raz suchymi pastelami.
Tym razem żółtą ochrą.







C.D.N.

Pozdrawiam, Bolek

Piękna!

Za słowa uznania pięknie dziękuję, czy moja czapla taka piękna, niedługo pośmiejemy się razem.
Jedno jest pewne; następny model już nie będzie takim antykiem.



Niedługo galeria, pozdrawiam Bolek

To czekamy na zdjęcia Czapelki w jej naturalnym środowisku

Dobry wieczór,

Udało się dobrnąć do końca. Czy szczęśliwego ? Oceńcie sami.
Dziękuję wszystkim za dyskusje i wsparcie, nawet jeżeli nie wszystkie wątpliwości udało się stuprocentowo rozwiać.
Myślę, że w serii produkcyjnej kilkudziesięciu samolotów kilka elementów uległo zmianie i poszczególne egzemplarze tego pięknego samolotu różniły się drobiazgami między sobą.

Zapraszam do obiecanej galerii: http://pwm.org.pl/viewtopic.php?f=13&t=87442

Do usłyszenia niebawem

Gratulacje, z czegoś takiego co zachwycało, w czasach gdy byłem piękny i młody, taką perełkę, po prostu cudeńko.

Adam.

Dobry wieczór
Wiem że to już trochę za późno, ale może w przyszłości kolejni twórcy mini replik zwrócą uwagę na drobny szczegół przy malowaniu, przyjęło się nie wiadomo skąd, że stare samoloty malowane były mocno matowymi farbami, na zdjęciu "wagonowym" i na zdjęciach z muzeum widać że samolot błyszczy, faktem jest, że (jak znaFcy przez bardzo duże F twierdzą ) farby wtedy były kiepskiej jakości i dość szybko matowiały, ale może warto by było zastanowić się nad tym problemem przy następnej okazji. Model swoją drogą bardzo fajny i widać ilość włożonej pracy.
Pozdrawiam.

Obawiam się, że przeniesienie połysku 1:1 dla tego malowania, jak i w zasadzie dla większości innych przypadków, skończyłoby się gorszym odbiorem modelu i jego detali - ale to taka moja skromna opinia...