Ta 152 E-1, DML, 1:48 - Open

[marco2607]

Odnośnie silnika wrzuciłem ci wiadomośc na skrzynkę.

[Kuba P.]

Łopata prawie gotowa. Ileż to roboty...a nadal nie jest do końca idealnie

[erkamo]

Łopata prawie gotowa. Ileż to roboty...a nadal nie jest do końca idealnie

Faktycznie. Ta szpara po srodku jest nierowna

[Kuba P.]

Nie nie, tam nie ma szpary, to klej cyjanoakrylowy którym kleiłem plastik do łopaty. Klej jest wyszlifowany i po prostu wypełnia szczelinę i ma inny kolor przez co się rzuca w oczy.
To mnie wcale nie martwi, bardziej zajmuje mnie odpowiednie wyprofilowanie samej łopaty i uzyskanie jak najostrzejszej krawędzi spływu. No i jej kształt...

Tu oryginał, znane zdjęcie:

[Kuba P.]

Malutki update.





Dziś korekty kadłuba, równocześnie na boku buduję kokpit i podwozie. Tamto później.
Dziś kadłub.
Zaznaczyłem część już zrobionych korekt i te, które dopiero zostaną wykonane.

cdn...

[marco2607]

Fajnie że robisz z objaśnieniami. KIBICUJĘ NADAL.

[Jarek Gurgul]

No cóż. Ja również będę nadal przyglądał się Twojej pracy Kuba, teraz nawet jeszcze dokładniej, bo kupiłem to, o czym mówiliśmy w innym wątku. Z pewnością Twoja Foka będzie dla mnie inspiracją (więc staraj się z całych sił ). Nie omieszkam też pomęczyć Ciebie i innych 'experten' pytaniami o Ta 152. Ale to oczywiście w swoim czasie .

Jarek

[Kuba P.]

Dziękuję Panowie.
Staram się przedstawić możliwie czytelnie opis i zmiany, jakie w moim odczuciu powinny się znaleźć w tym modelu.
Piszę "w moim odczuciu" bo o ile z Ta 152 H sprawa jest w miarę jasna tak z Ta 152 E mam do czynienia z układanką, w której brakuje elementów i rekonstrukcja wyglądu tej maszyny prowadzona jest na podstawie dość chaotycznych przesłanek.
Dlatego też opis adresuję również do osób które mogą mi coś podpowiedzieć, zwrócić uwagę lub w krytycznym momencie zatrąbić, jakbym coś przegapił lub pomylił.

Z góry dziękuję i zapraszam na kolejny update. Dziś powinno mi się udać skończyć montować kokpit.

[RAV]

opis adresuję również do osób które mogą mi coś podpowiedzieć, zwrócić uwagę lub w krytycznym momencie zatrąbić, jakbym coś przegapił lub pomylił.

To chyba powinieneś ten opis przetłumaczyć na parę języków obcych i powielić na zagranicznych forach (o ile już tego nie zrobiłeś) - może wtedy ktoś się znajdzie...

[Gujos]

Z tego co pamiętam to możliwe że jeden z prototypów E, miał mieć skrzydłowe MK 103. Czy właśnie ta maszyna (E-1)?
Pozdrawiam i życzę powodzenia.

[Kuba P.]

Ja chcę zrobić coś na kształt maszyn z opublikowanych zdjęć. One wyglądają w miarę normalnie, zgodnie z rysunkami które znam. Standardowe uzbrojenie, trzy (dwa?) działka i kamera.
Widzisz, już tutaj jest zagadka, czy instalowano MK 108 w kadłubie czy nie...

Wczoraj doprowadziłem do porządku kadłub w okolicy kabiny, zrobiłem podłogę i panele, pedały i drążek. Dziś jak mi się to uda wszystko do kupy złożyć to może coś sfotografuję.
Kopiuję kokpit Tanka H zdając sobie sprawę, że powinien być pewnie jakiś Bireg (panel do sterowania kamerą) lub inne wyposażenie o którym nie mam zielonego pojęcia co, jakie i gdzie.

[net_sailor]

Kopiuję kokpit Tanka H zdając sobie sprawę, że powinien być pewnie jakiś Bireg (panel do sterowania kamerą) lub inne wyposażenie o którym nie mam zielonego pojęcia co, jakie i gdzie.

Oj, chyba kojarzę zdjęcie kokpitu (makiety kokpitu?) Tanka E. Na pewno był tam monokular/peryskop do celowania kamerą w konkretny punkt na ziemi. Wstrzymaj się z montażem do wieczora, to odkopię tę fotkę.

[Kuba P.]

Znam znam, fotka jest opublikowana w Close-Up i opisana jako persykop zainstalowany w Ta 152 E-2 (sic!) w zakładach Klemm do wykorzystania przy fotografowaniu podczas lotu wysokościowego.
Czyli co tak w zasadzie, E-2 miał niby mieć 14-metrowy płat i byłby to praktycznie płatowiec H z aparaturą foto.

Czy taki persykopik montowanoby w samolocie klasy szybkiego myśliwca rozpoznawczego operującego na niskim i średnim pułapie, jakim miałby być E-1?

Jak sądzisz Marcin? Ja wyszedłem z założenia że tak jak i w 109 G-X/R2 czy G-8 pilot miał włączyć kamerę i przelecieć nad fotografowanym terenem bez dokładnego "celowania" aparatury foto.

[net_sailor]

Faktycznie wspomniane przeze mnie zdjęcie dotyczy zapewne prototypu V26 będącego protoplastą wysokościowej wersji E-2 opartego na płatowcu H. Ale czy E-1 powinien posiadać peryskop? Na to pytanie Hermann w swojej książce odpowiada jednoznacznie twierdząco, więc i ja mu w tej materii przyklasnę.
BTW gdyby E-1 miał latać tak zupełnie nisko to na co by mu była ciśnieniowa kabina, której istnienie ostatnio potwierdziłeś?

[Kuba P.]

W sumie chyba tak też zrobię jak piszesz, z peryskopem. Dziękuję za podpowiedź.

Zastanawia mnie jednak ciągle ten kadłub. O ile mniej więcej wiadomo że zmienione było ułożenie luku po lewej stronie i nieco przearanżowano detale (brak wyrzutni flar, inne ułożenie anteny PR, kamera oczywiście) to czy instalowano kabinę ciśnieniową?
Co z drzwiczkami luku radio? Jerry (bo zapewne odnosisz się do mojego wątku na LEMB) wskazał tylko "pressurized canopies" ale co z kabiną?

Mam takie podejrzenia:

[1] Na zdjęciu wraku jednego Tanka E nie widać tych rur od instalacji ciśnieniowej przed wiatrochronem;
[2] Nie widać nigdzie wyraźnie, czy drzwiczki do luku radio były takie jak w Fw 190 czy może jak w Ta 152 H? Na jednym zdjęciu widać coś, co wygląda chyba jednak na starego typu wzór drzwiczek, jak w 190 A-8/D-9*.
[3] Czy montowano podłogę kabiny ciśnieniowej, czy szpachlowano kadłub by utrzymać hermetyczność a może tylko użyto osłony kabiny Ta 152 H, bo ta była po prostu dostępna. Wiatrochron "seryjnego" Ta 152 i "seryjna" gruba osłona?

Ja delikatnie obstawiłem prostą, gładką podłogę bez tych nakręconych nakładek i kadłub po prawej taki jak chociażby w Ta 152 V7 z lukiem radio jak w Fw 190 A-8 i chyba brak tej ciśnieniowej kabiny, mimo wszystko.
Co o tym sądzisz Marcin, trzyma się to kupy czy raczej niebardzo?
Poza tym mam jeszcze jedno podejrzenie co do osłony kabiny, ale muszę tu zeskanować zdjęcia i zilustrować co mam na myśli.

*zdjęcie na str. 228 Dorabook vol 1, jak nie masz daj znać prześlę skan.