Modelarstwo z pasją

Gdzie się podziało wiadro dodatkow. Mam przykre doświadczenia z tym klejem tamki i plastikiem edka ( zresztą chyba nie tylko ja).
Dokładnie chodzi o przyklejanie lotek i klap , powstają zapadliska w skrzydle i statecznikach w miejscu klejenia.

Nie wiem jak używasz ten ich klej, ale mam sklejone dwie 109, dwie rozgrzebane i jeszcze mi się nie zdarzyło.

Pokazałbyś jakieś zdjęcia?

marco2607 napisał(a): Mam przykre doświadczenia z tym klejem tamki i plastikiem edka ( zresztą chyba nie tylko ja).
Dokładnie chodzi o przyklejanie lotek i klap , powstają zapadliska w skrzydle i statecznikach w miejscu klejenia.

Z rapidem? przecież tam wystarczy dmuchnąc i już kleju nie ma? zalewasz to czy co? Akurat jasnozielony jest taki szybki, że jak ci kapnie kropla to jak podmuchasz na nią znika błyskawicznie bez sladu. Kleiłem nim fokę nowa i nie w ogóle problemu.

marco2607 napisał(a):Gdzie się podziało wiadro dodatkow

To był taki delikatny sarkazm . Akurat w przypadku Meśków poprawiać w zasadzie nic nie potrzeba. Klejów Tamki używam od lat na różnych wynalazkach, problemów nie stwierdzono.

na klapach nie ma zapadnięć? w wielu sztukach były wcześniejszych

Atlis napisał(a):Nie wiem jak używasz ten ich klej, ale mam sklejone dwie 109, dwie rozgrzebane i jeszcze mi się nie zdarzyło.

Pokazałbyś jakieś zdjęcia?

Zrobiłem 5szt. edkowych 109 i na 1 miałem taki numer. Wystarczyło trochę kleju ( może za dużo) dać do otworu w skrzydle lub stateczniku i po wyschnięciu zrobiło się zapadlisko. Widziałem podobne w galeriach modeli . Niedawno przypadkowo stałem się właścicielem kolejnych 2 szt.( do dokończenia), i też to miały , więc uznałem że wato o tym wspomnieć.

potez napisał(a):na klapach nie ma zapadnięć? w wielu sztukach były wcześniejszych

To chyba na każdy ich model, tak samo jak zatarte panele przed kabiną i na dole za skrzydłem. Poza tym schodek na końcach skrzydeł.

I tarcza H68 - we wszystkich moich niedolana o nieregularnej pozapadanej krawędzi.

W kwestii zapadlisk klapy i lotki do delikatnej poprawki, część H68 wzorcowa. Tymczasem wnętrze zmalowne i gotowe do brudzenia:

Rozpętał się weekend więc zabrałem się za nudną robotę przy nudnym modelu. Kokpit gotowy do montażu:



wklejony:



i kadłub zamknięty:



Teraz trochę szpachli (symbolicznie, żeby nie było), odtwarzanie zatartych linii podziału oraz nitów i zabieram się za skrzydła.

Jeśli jeszcze możesz to wklej sobie od spodu jakieś rurki czy coś w otwory przez które wyjdą lufy (lufa, jedna dokładnie) karabinów. Oryginalnie one miały takie kołnierze na sobie które zrównywały się z #rynienkami po zamknięciu osłon. Eduard tego oczywiście nie zrobił, bo po co, i to potem bardzo widać na modelu. Zieją takie dziury puste w czcigodnych rynienkach.

Kuba P. napisał(a):... Eduard tego oczywiście nie zrobił, bo po co, i to potem bardzo widać na modelu. Zieją takie dziury puste w czcigodnych rynienkach.

Oj tam, oj tam... w Brassine są... Mr. Hajs, hajs, hajs, umc, umc, umc... czujesz to

Cia, już widzę jak Eduard pomyślał - zarobimy na modelarzach nie robiąc rynienek, wtedy kupią cały silnik Brassin...

Kuba P. napisał(a):Jeśli jeszcze możesz to wklej sobie od spodu jakieś rurki czy coś w otwory przez które wyjdą lufy (lufa, jedna dokładnie) karabinów. Oryginalnie one miały takie kołnierze na sobie które zrównywały się z #rynienkami po zamknięciu osłon. Eduard tego oczywiście nie zrobił, bo po co, i to potem bardzo widać na modelu. Zieją takie dziury puste w czcigodnych rynienkach.

Ostały mi się osłonki na lufy po Emilach, jakoś je zaadaptuję. W kwestii malowania konkursowego pomimo wstępnego nastawienia na Rumuna:



wygrywa Makaron:



Rumuna tez się później zrobi jak jakieś overtreesy zanabędę.

macias13_84 napisał(a):
Oj tam, oj tam... w Brassine są... Mr. Hajs, hajs, hajs, umc, umc, umc... czujesz to

Elo Ziomuś, złota keta, grube fury, piękne panie i wiadro brassinów. Czuć hajs.
A tak naprawdę to dziś nie jestem w stanie napisać nic pozytywnego koło słowa Brassin. Kto będzie wpasowywał kabinę i silnik do 109 G-10 skuma czemu.

Elo.

Poka z czym masz problem.