Modelarstwo z pasją

Mnie kosztuje około 200 zł.
Do tego projekt to 35 Euro.

To nie są duże koszty. Myślę, że poszukałbym jednak lepszego projektu, żeby chociaż ogólne kształty były zachowane albo zaprojektował część rzeczy od nowa i wydrukował. Potencjał w druku 3D jest ogromny.

Duże lub nieduże, wszystko jest względne.
Projekt nie jest zły, oczywiście wszystko można zrobić na nowo, albo szukać innego projektu, albo zrobić to co jest.
Prawdę powiedziawszy, jakbym miał projektować to wolałbym wykonać ją od podstaw. Szybciej by mi wyszło.
Tak wygląda z bliska mocowanie zastrzałów.

Po sklejeniu skrzydeł mam ochotę wykonać je na nowo od podstaw.

Spróbuj wypełnić je pianką budowlaną a następnie pokryć obficie szpachlą, może coś z tego będzie

Raczej nic z tego nie będzie. Wielkie elementy, oszczędność materiału i skurcz zrobiły swoje. Do tego dochodzi błąd w modelowaniu kadłuba. Chyba poszło coś nie tak i za kabiną ma nieprawidłowy kształt. (być może to też wina skurczu)

I modelowanie i skurcz jest nie tak.
Jeśli wypełniłbym je pianka to rozsadziłoby skrzydło, bo to wydruk z jednej warstwy, ok 0.4 mm. cienkie jak papirus.

Musisz poradzić sobie sam. Generalnie ja bym się w to nie pakował, wolałbym zrobić od nowa.

Też tak uważam, na razie prezentuje to co wychodzi z wydruku 3D.

0,4mm. No to wszystko co sie z tym da zrobić już zrobiłeś. Pokazałeś na zdjęciach i koniec zabawy

Ktoś to drukował dyszą 0.2? :O

Jeśli 0.4, no to trochę lipa, bo minimum dwie średnicy dyszy to minimum...

Dysza tu nie ma znaczenia. To jest źle zaprojektowane.

Projekt to jedno, ale jak niby dysza nie ma znaczenia? Może inaczej - jak grubość ścianek względem średnicy dyszy nie ma znaczenia? Bo mam trochę inne doświadczenia z zabawy FDM

No a jakie ma mieć znaczenie?