Modelarstwo z pasją

Schodzimy ze stanu magazynowego. Zaczynam dłubać Meśka bo nimam żadnego na półce. Planuję zrobić maszynę z JG27, na której latał Ludwig Franzisket.





Co prawda model AZeta to G-5, ale są części na G-6. Do modelu dorzucę lufy Mastera, tablicę Yahu i jeszcze muszę ściągnąć pasy Edka. Na początek małpując mózgi z innego forum zabrałem się za poprawę nosa, który jest ponoć oklapnięty i trzeba go trochę podbić. Rozciąłem kadłub za rurami i wkleiłem paski gr. 0,75mm. To samo trzeba będzie zrobić ze skrzydłem żeby je pogrubić.

Krzysiek Kowalik napisał(a):Na początek małpując mózgi z innego forum zabrałem się za poprawę nosa, który jest ponoć oklapnięty i trzeba go trochę podbić. Rozciąłem kadłub za rurami i wkleiłem paski gr. 0,75mm. To samo trzeba będzie zrobić ze skrzydłem żeby je pogrubić.

Ciekawe możesz pokazać ,,źródło tego pomysłu"

Krzysiek Kowalik napisał(a):Schodzimy ze stanu magazynowego. Zaczynam dłubać Meśka bo nimam żadnego na półce. Planuję zrobić maszynę z JG27, na której latał Ludwig Fransizket.

Hauptmann Ludwig Franzisket

Przymierz kokpit i oszklenie do połówek kadłuba. W moim egzemplarzu pasuje, delikatnie mówiąc, tak sobie.

cris napisał(a):

Krzysiek Kowalik napisał(a):Na początek małpując mózgi z innego forum zabrałem się za poprawę nosa, który jest ponoć oklapnięty i trzeba go trochę podbić. Rozciąłem kadłub za rurami i wkleiłem paski gr. 0,75mm. To samo trzeba będzie zrobić ze skrzydłem żeby je pogrubić.

Ciekawe możesz pokazać ,,źródło tego pomysłu"

https://www.tapatalk.com/groups/72nd_aircraft/az-bf-109-g-14-t9326.html
https://www.modelforum.cz/viewtopic.php?f=1&t=80889&hilit=kitir

Taki Jeden napisał(a):

Krzysiek Kowalik napisał(a):Schodzimy ze stanu magazynowego. Zaczynam dłubać Meśka bo nimam żadnego na półce. Planuję zrobić maszynę z JG27, na której latał Ludwig Fransizket.

Hauptmann Ludwig Franzisket

Poprawione. Dzięki.

Bercik napisał(a):Przymierz kokpit i oszklenie do połówek kadłuba. W moim egzemplarzu pasuje, delikatnie mówiąc, tak sobie.

Zlukam, zlukam.

W tym modelu najlepszym rozwiązaniem będzie przeszczep silnika z ich wersji F lub skopiowanie nosa z modelu FM.

marco2607 napisał(a):W tym modelu najlepszym rozwiązaniem będzie przeszczep silnika z ich wersji F lub skopiowanie nosa z modelu FM.

Święta prawda ! Nie widzę innej możliwości na odratowanie tej karykatury AZ modelu (wersje od G-2 do 14)

Krzysiek Kowalik napisał(a): Na początek małpując mózgi z innego forum zabrałem się za poprawę nosa, który jest ponoć oklapnięty i trzeba go trochę podbić. Rozciąłem kadłub za rurami i wkleiłem paski gr. 0,75mm. To samo trzeba będzie zrobić ze skrzydłem żeby je pogrubić..

Następnym razem może doczytaj Krzysztofie do końca wątek i przemyślenia końcowe -co do przeróbki-samego autora .
Konkretnie te wypraski od AZeta ,które mają udawać Bf 109G w wersjach od 2-14 ,mają oprócz sporo za długiej mordy, złe zaklinowanie skrzydła (miedzy innymi dlatego za płaski spód maski) .Jeśli dodasz dystanse w powstałe szczeliny między połówkami skrzydeł (a będziesz musiał) otrzymasz karykaturalnie gruby profil skrzydła ,co ze smutkiem przyznał na koniec sam autor wymyślonej i skopiowanej przez Ciebie przeróbki,

Nie ma już odwrotu. Z dwóch jednego modelu na pewno nie będę robił. Na zdjęciach wykonanej miniatury nie rzuca się to aż tak w oczy. Przynajmniej ja na to nie zwróciłem uwagi. Mam zamiar to sprawdzić A AZ-eta F-ke też pewnie zrobię.

Nie znam dobrze tego modelu. Oglądałam tylko wypraski, wyglądają całkiem nieźle. Karykaturą raczej tego bym nie nazwał jedynie z powodu opuszczonego nosa o 0,3 mm. Większość pewnie nawet tego by nie zauważyła.

Jarpen napisał(a):Nie znam dobrze tego modelu. Oglądałam tylko wypraski, wyglądają całkiem nieźle. Karykaturą raczej tego bym nie nazwał jedynie z powodu opuszczonego nosa o 0,3 mm. Większość pewnie nawet tego by nie zauważyła.

Czyli musisz Jarpen zacząć bardziej się przyglądać.
Nie ma sensu ogrzewać kotleta smażonego 6 lat temu , bo o słabości tej wersji Messera od AZeta wiedzą chyba wszyscy na świecie ,tym bardziej że sam Peter Muzikant przyznał ,że im się ,,średnio '' (mówiąc delikatnie) udał i że inne wersje będą miały nowy poprawiony w kształcie kadłub . Polecam wpisy na czeskim Modelforum naszego Kolegi kitir (u nas MarCo),tak od strony 7 tego wątku który wcześniej zamieścił Krzysiek Kowalik
https://www.modelforum.cz/viewtopic.php ... &start=135
MarCo/kitri wykonał kawał świetnej roboty analizując wymiarowość i bryłę tego modelu w porównaniu do Fine Moldsa -polecam.

Wy tak na poważnie ?Tak przeszkadza ten mm w jedną lub drugą stronę?Przecież to tylko plastikowe zabawki są.Jak dobrze że przestaję pokazywać modele w galeriach.Wolę żyć w błogiej nieświadomości.
Krzysiek dawaj dalej bo na pewno wyjdzie uczta dla oka.

Ps.Żeby nie było to mam 8 szt. tych " meśków" i zrobię je wszystkie a jeszcze na głowę nie upadłem żeby dać 90 zł. za model który też nie jest bez wad.

No Messerek to mały samolocik w sumie był i ten 1mm (a w sumie na modelu AZ o wiele więcej) w 72-ójce to procentowo już sporo.
Ale skoro twierdzisz że to tylko zabawki plastikowe i jeszcze nagromadziłeś tego 8 szt, to ja rozumiem Twoją reakcje -każdy ma swoje podejście do lepienia .A co do Fine Moldsa i tych 90 zł (bo rozumiem że to masz na myśli) to nikt nie obiecywał że to tanie hobby jest ,Mastercrafty są jeszcze tańsze i też przypominają nieźle Bf 109G
Ps. Właśnie mierzę nową Tamiję i porównuję z Fine Molds i Az modelem he he he

Kolega cris robi modele perfekcyjne redukcyjne

KR77 napisał(a):Kolega cris robi modele perfekcyjne redukcyjne

A skąd ta wiedza Kolego KR77 do wygłaszania takich opinii ???

AZ nie może się zdecydować w kwestii długości przedniej części kadłuba nie tylko w przypadku Gustawa i Friedricha. Z Aviami jest podobnie. S-199 jest całkiem OK. Wymiarowo jest zbliżona do Tamiyowskiego Gustawa. Za to z CS-199 przekombinowali. Zamiast przerobić wersję jednomiejscową najprawdopodobniej odcięli silnik S-199 i przykleili do zbyt długiego kadłuba, zapewne Gustawa.