Modelarstwo z pasją

Jeden z ostatnich moich zakupow , zdobyty w ramach promocji w MOJE HOBBY. Lily na ukończeniu ,mam parę dni wolnego ,
tematycznie będzie odpowiedni do konkursu , i najważniejsze odpowiedni do wczesnego niemieckiego camo. ( test kolorystyki gunze).
Mam nadzieję że uda mi się go skończyć w terminie , będzie prosto z pudla.

Obrazek

Będę obserwował, bo mam cały czas na niego chrapkę: z jednej strony mam chęć ze względu na fajne odwzorowanie faktury poszycia, z drugiej boję się, czy formy się zbytnio nie postarzały, bo to co jest zaletą nagle może się obrócić w wadę. ;o)

Artur Rzepka napisał(a):Będę obserwował, bo mam cały czas na niego chrapkę: z jednej strony mam chęć ze względu na fajne odwzorowanie faktury poszycia, z drugiej boję się, czy formy się zbytnio nie postarzały, bo to co jest zaletą nagle może się obrócić w wadę.

Faktura faktycznie fajna , ale upierdliwa w robocie. Wypraski już swoje dostały, a im poźniej go kupisz to prawdopodobnie będzie tylko gorzej.
Faktem jest że jest o wiele lepszy niż model matchboxa , więc dużej konkurencji nie ma. Wieczorne dłubanie.

Obrazek

W te upały nic się nie chce robić, a czas nagli. :oops:

Tak to teraz wygląda.
Obrazek

Więcej w nim szlifowania niż klejenia , żeby nie ten konkurs już dawno trafił by do szafy.

marco2607 napisał(a):Więcej w nim szlifowania niż klejenia...

To ja jednak podziękuję, wystarczy mi chyba oglądanie takich sklejanych jak Twój w internecie. :mrgreen:

marco2607 napisał(a):W te upały nic się nie chce robić

coś o tym wiem (zwłaszcza że mam warsztat na poddaszu)
Obrazek

Artur Rzepka napisał(a):
marco2607 napisał(a):Więcej w nim szlifowania niż klejenia...

To ja jednak podziękuję, wystarczy mi chyba oglądanie takich sklejanych jak Twój w internecie.

Dużego dramaty nie ma , następny sklejał bym inaczej. Dużo kłopotu zrobiłem sobie ze skrzydłami , instrukcja jest fatalna.
Oczywiście przed klejeniem jest sporo pasowania , jak mowią 3 razy przymierz i potem przylej. Tu trzeba z 10 razy przymierzyć.

Kolorki wstępnie położone. Co sądzicie o kolorystyce , malowane gunze C308-szary , c303 zielony, h406 czekoladowy.
Ten h406 idzie do wymiany przy następnych modelach z takim camo, pomimo zastosowania rozcieńczalnika do śmierdziucha długo schnie ( i paluchy się odcisnęły ).

Obrazek

marco2607 napisał(a):3 razy przymierz i potem przylej

Brzmi okrutnie. No, ale pewnie sobie zasłużył :mrgreen:

.

Malowanie wyszło bardzo, bardzo dobrze. Przyciąga wzrok (wątpię co prawda, żeby dokładnie o to chodziło w sztuce kamuflażu, ale w modelach to z pewnością zaleta, nie wada).

Z pozdrowieniami
Hubert

HubertKendziorek napisał(a):Przyciąga wzrok (wątpię co prawda, żeby dokładnie o to chodziło w sztuce kamuflażu, ale w modelach to z pewnością zaleta, nie wada).

Ten samolot był tak malowany .
W 1 poście pokazałem schemat malowania. Starałem się osiągnąć coś na jego wzor, ale z uwzględnieniem zdjęć ( są 3szt w monografii hiszpańskiej) . Wyszło jako-tako .
ICM z malowaniem daje radę, tylko problemem leży w tym że w malowaniu kadłuba kolory boku nie pokrywają się z jego gorą.

Fajnie się zapowiada.. jak dla mnie za "żywe" barwy, ale pewnie będziesz coś jeszcze cudaczył z kolorkami ..Rozkład plamek no cóż co samolot to inaczej.

wasilewskiadam napisał(a):Fajnie się zapowiada.. jak dla mnie za "żywe" barwy, ale pewnie będziesz coś jeszcze cudaczył z kolorkami ..Rozkład plamek no cóż co samolot to inaczej.

Farby położone na czarny podkład, i jedynie zielony kolor zbyt dobrze pokrył swoje pola. Spod szarego i brązu są prześwity i za dużo kombinacji tam nie będzie, bo będzie wyglądać na barok ktorego za bardzo nie lubię na modelach.
Zdjęcia trochę przekłamują, telefon i tak za swoją sztuczną inteligencją zrobi swoje.
Jedno co będzie wymagało poprawy to wielkość czarnych plackow na skrzydłach, icm zrobił za małe kalki .
Ciekawostką w tym samolocie jest to że przed wypadkiem miał inaczej pomalowany kadłub.

A to zdjęcie może komuś się przyda
Obrazek