Modelarstwo z pasją

Dzięki! Zapomniałem, jak to wyglądało od wewnątrz. Faktycznie proste.

Z pozdrowieniami
Hubert

Dobrze Ci idzie, powodzenia dalej.

Zamontowane lufy Mastera:

I dziobek w końcu poskładany w całość. Rant z kleju zrobiony świadomie, wystarczy szlifnąć i gotowe:

Teraz czeka mnie zabawa. Zalewanie cyjanoakrylem szpar i linii których ma nie być, szlifowanie, odtwarzanie linii które mają być, nitowanie - czyli to, co prawdziwy modelarz kocha najbardziej .

Nie czernisz tych luf przed montażem? Ja sobie je zanurzam w preparacie do czernienia i po przetarciu papierem wyglądają mega realistycznie bez malowania. Polecam, spróbuj.

Poza tym bardzo ładna budowa, bardzo staranna. Super.

Generalnie lufy chciałem wmontować dopiero na końcu, po malowaniu. Nie miałem za bardzo koncepcji jak się do tego zabrać i poszedłem na łatwiznę. Z czernieniem popróbuję.

Kuba P. napisał(a):Poza tym bardzo ładna budowa, bardzo staranna. Super.

Dzięki bardzo, staram się bo w tej skali półśrodki nie przejdą .

Wreszcie trochę czasu na hobby, no i standardowo na koniec roku rusza mnie sumienie. Dłubanki przy kokpicie Meśka. Co prawda ma być zamknięty, ale pewne standardy trzeba zachować, zwłaszcza w tej skali. Na początek płyta pancerna, po lewej Revellowa, po prawej buchnięta z Hasegawy. Jak myślicie którą zamontuję :

Wklejony celownik Quickboosta, trochę dalej niż w oryginale, ale nie mieści za szybą pancerną którą instrukcja sugeruje przykleić od zewnątrz...:

Linka ograniczająca wychylenie owiewki. Mało ją będzie widać, ale ma tam być i koniec:

I na koniec wklejona płyta pancerna z dodanymi uchwytami:

Montaż szklarni w pozycji zamkniętej też będzie małą gimnastyką. Idealnie pasuje tylko tył, przód trzeba rozepchać dołem bo inaczej będzie za wąski. Jak wkleję część zamykaną żeby było dobrze jeszcze nie wiem, będzie trochę zabawy jak w Speszial Hobby. Wesołych Świąt wszystkim .

Jak już tak detalujesz kabinę to dodaj jeszcze takie charakterystyczne miękkie brązowe osłony mocowania pasów, w kształcie podkowy...
Wesołych Świąt

Nie no w kształcie podkowy i miękkie to pilotowi na kark, a na pasy to miękkie nakładki w misie lub renifery .

I kadłub wreszcie na gotowo. Kabina ostatecznie będzie jednak otwarta, spasowanie jest nie najlepsze no chyba że z czymś przegiąłem podczas montażu kadłuba. Dołożone żywiczne bąble, dorobione zaczepy pod paryzol. Z chłodnicą oleju też było trochę zabawy. Kołpak i wlot do sprężarki dołożone do zdjęcia:

Zmontowane i zagruntowane elementy wnęki podwozia. Jako że fajnie to wygląda, nie będę dorabiał brezentowej osłony zasłaniającej dźwigar. Muszę tam tylko przeciągnąć parę przewodów które widać na zdjęciach egzemplarzy muzealnych:


I znów jak na zamówienie Aires wypuścił upgrade. Już w drodze, wykorzystam siłowniki z zamkami:

To jest grunt w kolorze RLM66 czy RLM66?

Jacek Bzunek napisał(a):To jest grunt w kolorze RLM66 czy RLM66?

Czarny 1500 z mrHobby.

Po mojemu to wnęki to bardziej RLM02.

Niekoniecznie, bardziej kolor spodu z elementami 02 lub całkiem kolor spodu. To wynika z procesu produkcji i malowanie całości na 02 jest dość nienaturalne.

Czarny to tylko podkład . Miałem robić tradycyjnie czyli RLM02 po całości. Czyli chlasnąć 02 to co schowane, a sama wnęka na kolor spodu jak w Złośnicy jeśli dobrze zrozumiałem?