Piszczcie co chcecie, forum jest po to by komentować i dyskutować
Miałem nadzieję że ukończę model do końca roku, ale życie. Jeszcze sporo roboty, głównie detale i montaż oraz jakieś podmalówki.
Na razie bawię się w dekoracje. Wszystkie oznaczania na modelu to kalkomanie Techmodu od P11c w 1/32, naprawdę świetne kalki. Wydają się nieco grube ale chemia Microscale doskonale na nie działa więc udało się bez problemu przykleić. Od szachownic obcinałem brzegi z filmu, musiałem też je dzielić na paski aby położyć miedzy pasami poszycia. Teraz muszę wyretuszować grzebienie i będzie git.
Najwięcej roboty to miałem z biało-czerwonym pasem na kadłubie, niby proste zadanie ale sknociłem. Pierwotnie namalowałem ten pasek na kadłubie maskując go taśmą. Niestety wynikło z tym kilka problemów, po pierwsze ciężko przykleić taśmę na tak nierównej powierzchni, więc miejscami farba podciekała. Jak dałem mocniejszą taśmę to zrywała mi elementy poszycia, porażka. Jak mi się udało już jako tako pomalować to przy delikatnym zrywaniu masek odchodziła farba z paska. Tutaj starożytne przysłowie ludowe że "amelinium nie pomalujesz" zadziałało. Delikatnie zeskrobałem pierwotny pasek i postanowiłem zrobić wszytko inaczej. Wziąłem czysty arkusz kalkomanii Techmodu i pomalowałem część na biało (wiem że są arkusze z białym podkładem ale ja miałem tylko przeźroczysty). Następnie część pomalowałem na czerwono i po wyschnięciu pociąłem na paski. Takie paski przykleiłem jak kalki na kadłub i wreszcie wyszło dobrze.