F4U-1A Corsair Tamiya 1:72

[tommyk]

Dull Dark Green. (...).

Dziękuję - od czasu do czasu usiłuję uzyskać taki odcień, ale dotychczas nie bardzo mi to wychodziło. Spróbuję z tym Blue, może się uda.

Po weekendzie mogę na kartonie lub kawałku plastku zrobić próbnik i wysłać PP

[Aleksander]

Dzięki!

[tommyk]

Dziś po południu miałem chwilę aby usiąść i powoli zbliżamy się do zamknięcia kadłuba.


Długi weekend zapowiada się na domowy to może uda się coś więcej podgonić.

[Łukasz_K]

Bardzo ładnie.

[tommyk]

Z kronikarskiego obowiązku - Corsair zaczyna przypominać Corsaira …




Klapy z Airesa wizualnie to była bardzo dobra rada, ale dopasowanie ich wymagało naprawdę sporo piłowania i szlifowania. Mam wrażenie, że może forma już nie ta albo mi się trafił taki egzemplarz. Poza tym sam model także wymaga trochę szpachlowania (niezakończonego jeszcze) od czego można się odzwyczaić budując np. nowe Zeke z Tamiyi, gdzie spasowanie było wzorcowe.
Nawierciłem jeszcze wydechy bo gryzło mnie w oczy.
Poza tym mam takie malarskie dylematy:
1. Klapki osłony silnika od wewnątrz LG (jak osłona silnika od wewnątrz) czy jednak ZCY. Niby na zdjęciach jakie widziałem wydawały się albo czarne (względnie bardzo ciemne bo to taki zakamarek) albo Dark Sea Blue – ciężko wyczuć, ale to były zdjęcia późnych Corsairów, malowanych w całości w Dark Sea Blue,
2. Golenie podwozia w LG (to wydaje mi się bardziej logiczne) czy raczej Insignia White ANA jak spód kadłuba.
Jakby ktoś chciał zabrać głos w dyskusji to serdecznie zapraszam.

[greatgonzo]

Klapki od wewnątrz miały kolor kamuflażu. Mam taką na fotce, ale niestety tylko jedną i nie wiem, czy wszystkie powtarzały kamuflaż, czy też wszystkie potraktowano jednym kolorem. Jeżeli tak, to IB. Moim zdaniem to były trzy kolory, ale to jest spekulacja. Golenie podwozia LG.

[tommyk]

Robi się ... Co prawda obawiam się, że to co na górze i tak przykryje Glossy Sea Blue bo jest ciemniejszy niż te wszystkie maziaje ale zasady to zasady i tak naprawdę dopiero po położeniu koloru bazowego trzeba będzie bawić się cieniowanie.



Zastanawiam się, czy do obić nie zastosować chipping fluid (mam od AK, leży w szafie, do tej pory nie odważyłem się zastosować). Mam jednak pytania do tych co to przeczytają a mieli okazję już użyć:
1. Czy jeżeli na to co jest położę "sreberko" na to fluid, potem kolor podkładu ZCY, znowu fluid i dopiero kolor docelowy to czy nie ma ryzyka dla przyczepności docelowej warstwy farby - nie będzie mi odchodzić samo pod palcami itp.?
2. I po drugiej stronie barykady - jeżeli maluję lakierami tj. Gunze C lub MRP to jak one reagują na ten fluid (wydaje mi się, że mają zdecydowanie większą wodoodporność niż np. Gunze H lub inne zwykłe akryle) - czy dają się się zdrapać po namoczeniu? Tj. czy w ogóle zabawa z fluidami ma przy tych farbach sens?
Pytam dlatego, że buduję tak powoli, że "nie ma miejsca na błąd" bo zbyt wiele miesięcy pracy pójdzie do kosza...

[tommyk]

Silnik zamontowany w osłonie. Klapki wentylacji pomalowane od wewnątrz na kolory kamo. Od siebie dodałem jeszcze imitację systemu cięgien sterowania tymi klapkami.


Może się uda w tym tygodniu położyć kolory kamo. Po próbnym malowaniu Sea Blue już jestem pewien prawie na 100%, że cały preshading w tej części zniknie.

[Aleksander]

(...) Po próbnym malowaniu Sea Blue już jestem pewien prawie na 100%, że cały preshading w tej części zniknie.

Nawet jeżeli tak się stanie, to możesz trochę zmodulować ten ciemny kolor nieco jaśniejszymi wstawkami, chociaż wydaje mi się, że ten kolor najsłabiej podlegał blaknięciu (ale to moje obserwacje, nie poparte żadnym źródłem, więc mogę się mylić).

[Dominik]

Mam tylko jedno pytanko. Jaki GSB? Może głupie pytanie, ale wojenne GSB to inny kolor niż powojenne GSB.

[tommyk]

Mam tylko jedno pytanko. Jaki GSB? Może głupie pytanie, ale wojenne GSB to inny kolor niż powojenne GSB.

W żadnym razie - dzięki za czujność .W zasadzie mam zestaw od Gunze https://www.m-zone.pl/cs-682-u-s-navy-c ... t-ww2.html i pojedynczy kolor od MRP https://mrpaint.sk/farby/lietadla/USA?product_id=64 (choć ten ostatni sądząc po opisie to rzeczywiście koniec wojny i okres do lat pięćdziesiątych, a więc raczej nie za bardzo ...) . Zrobię sobie najpierw testy, aby w ogóle zobaczyć jak wygląda różnica i potem będę dumać.

[Dominik]

Ten z MRP powinien być ok. Ten późniejszy to 35042, choć jest często używany do malowania samolotów z WWII przez modelarzy.

[tommyk]

Dzięki

[shadowmare]

Ładna robota!

i tak naprawdę dopiero po położeniu koloru bazowego trzeba będzie bawić się cieniowanie.

Ja mam tak, że cieniuję nawet po położeniu matowego, czasami pre-cieniowanie zostaje zjedzone przez lakier błyszczący, czy grubiej położony kolor bazowy.

Zastanawiam się, czy do obić nie zastosować chipping fluid (mam od AK, leży w szafie, do tej pory nie odważyłem się

Pędzlem i gąbką z srebrną farbą zrobiłem takie obicia. Jakieś metaliki Vallejo. Nie ma strachu, można zamalować w razie wtopy. Odpowiednio przycieniować też można, żeby nie robić wszędzie tego samego odcienia blachy.

[greatgonzo]

Zachodzi tu chyba małe nieporozumienie. Samolot malowany wg SR-2c będzie miał kolory ANA 607 i ANA606. GSB został wprowadzony przy okazji przejścia na jednokolorowy kamuflaż pod oznaczeniem ANA623. Teoretycznie był to ten sam kolor, tylko błyszczący, ale powszechnie uznaje się, że jednak odcień się różnił i był trochę ciemniejszy. Najprawdopodobniej różnica wynikała stąd, że GSB towarzyszyła konkretna formuła, a poprzednie wersje produkowano 'tradycyjnie' dopasowując odcień do próbek. Rzeczywiście GSB został przeformułowany po wojnie, ale warto pamiętać, że dotyczy to wszystkich kolorów przeniesionych z ANA do FS. W rezultacie FS jest marnym wzornikiem w temacie amerykańskich kolorów z IIWŚ, a innych to już w ogóle. Żeby było weselej wzornik ANA i FS istniały równolegle przez kilkanaście lat, co oznacza istnienie dwóch wzorców kolorystycznych.
Jeszcze raz: SR-2c nie zawierał GSB. Ale to wszystko trzeba brać na spokojnie. Kolory są bardzo zbliżone. Niedoskonałości w odwzorowaniu barw produktów modelarskich są potencjalnie większe niż różnice historyczne. Warto tylko zadbać o jakąś konsekwencję w swoim własnym malowaniu i wszystko będzie git.