Strona 1 z 5

Spitfire Mk.VIII - Eduard 1:48

PostNapisane: piątek, 8 maja 2020, 23:02
przez barszczo
Prawdopodobnie jeszcze jeden miesiąc siedzenia w domu przede mną więc startuję z nowym projektem. Tym razem idę na łatwiznę w kwestii budowy. Spitfire Mk.VIII Eduarda, kłopotów się nie spodziewam:
Obrazek

Malowanie inne niż zestawowe, Fargo Express Lelanda Mollanda z 308 dywizjonu USAF we Włoszech, wykorzystam kalki z serii Topcolors wydawnictwa Kagero:
Obrazek

A tutaj jedyne znane mi zdjęcie tego samolotu:
Obrazek

Na razie rozpoczęte wycinanki wnętrza:
Obrazek

Re: Spitfire Mk.VIII - Eduard 1:48

PostNapisane: piątek, 8 maja 2020, 23:31
przez Jacek Bzunek
barszczo napisał(a):kłopotów się nie spodziewam:

Góra i dół płata nie jest fajnie spasowana jak w IX.

Re: Spitfire Mk.VIII - Eduard 1:48

PostNapisane: sobota, 9 maja 2020, 07:31
przez Dominik
Potwierdzam słowa Jacka. Są innej szerokości od krawędzi natarcia do spływu. Zaledwie przedwczoraj je lepiłem. Jest to błąd projektanta lub kogoś na narzędziowni.

Re: Spitfire Mk.VIII - Eduard 1:48

PostNapisane: sobota, 9 maja 2020, 22:25
przez barszczo
No to trochę smutne wieści, dwie dziewiątki zrobiłem i było dobrze. Trudno, powalczymy. Dzisiaj zabawa z kokpitem, parę dziurek i od razu wygląda to lepiej:
Obrazek

potem kilka drucików i na koniec grunt, a jak mnie najdzie to jeszcze IG dzisiaj poleci tam gdzie ma być:
Obrazek

Re: Spitfire Mk.VIII - Eduard 1:48

PostNapisane: sobota, 9 maja 2020, 22:38
przez Dominik
Co ciekawe w 1/72 jest ten sam problem, więc dezajnerski zonk. Ale przynajmniej w 48 elementy nie wyglądają jak z mydła i nie ma przesunięć form.

Re: Spitfire Mk.VIII - Eduard 1:48

PostNapisane: sobota, 9 maja 2020, 23:17
przez Artur Rzepka
Dominik napisał(a):Co ciekawe w 1/72 jest ten sam problem, więc dezajnerski zonk. Ale przynajmniej w 48 elementy nie wyglądają jak z mydła i nie ma przesunięć form.


Nooo, gdybym miał drugi raz brać się od zera za 1/72, to chyba bym się skusił na kupno żywicznego zamiennika kokpitu - każdy element naznaczony przesunięciem form.

Re: Spitfire Mk.VIII - Eduard 1:48

PostNapisane: niedziela, 10 maja 2020, 00:12
przez barszczo
Pełen obaw przygotowałem skrzydła, przymierzyłem i... wszystko pasuje idealnie, do kadłuba też. Chyba że was źle zrozumiałem:
Obrazek

Obrazek

Re: Spitfire Mk.VIII - Eduard 1:48

PostNapisane: niedziela, 10 maja 2020, 06:57
przez Dominik
U mnie wzdłuż krawędzi natarcia jest taki maleńki schodek (w zrobionej kiedyś Ósemce w z pierwszego wypustu też tak było) co wygląda jakby spód skrzydeł miał inną szerokość niż góra. Nic czego się nie da szybko poprawić, ale jednak jest.
Spasowanie skrzydła-kadłub sprawdza się dopiero po zainstalowaniu kokpitu. Jednak w 48 jest dużo lepsze niż w 72.
Przy swoim zastanawiam się czy nie zaszpachlować wszystkiego od krawędzi natarcia do głównego dzwigaru.

EDIT: Górne połówki są szersze. Ale poza tym schodzą się dobrze.

Re: Spitfire Mk.VIII - Eduard 1:48

PostNapisane: niedziela, 10 maja 2020, 13:10
przez Jacek Bzunek
Dominik napisał(a):U mnie wzdłuż krawędzi natarcia jest taki maleńki schodek (w zrobionej kiedyś Ósemce w z pierwszego [wypustu też tak było) co wygląda jakby spód skrzydeł miał inną szerokość niż góra.

Dokładnie tak samo miałem.

Re: Spitfire Mk.VIII - Eduard 1:48

PostNapisane: niedziela, 10 maja 2020, 23:51
przez barszczo
Moja ósemka też jest z pierwszego wypustu i wygląda na to że jednak problemu nie ma. Wyciąłem i sprawdziłem skrzydła w pierwszej z brzegu dziewiątce i w obu jest tak samo, czyli wzorcowo. Dzisiaj dzień maziania i tylko z wieczora więc niedużo zrobione. Jutro to oblaszkuję, poskładam do kupy i może zamknę kadłub:
Obrazek

Re: Spitfire Mk.VIII - Eduard 1:48

PostNapisane: wtorek, 12 maja 2020, 22:43
przez barszczo
Dorzuciłem kilka charakterystycznych przewodów, tutaj wnętrze będzie bardziej widoczne niż w Hurrim. Najgorszym elementem blaszek była tablica przyrządów, fatalny druk i połysk. Na całość poszedł mat, zegary zaszklone i jako tako to wygląda:
Obrazek

i ostatecznie kadłub zamknięty:
Obrazek

Re: Spitfire Mk.VIII - Eduard 1:48

PostNapisane: środa, 13 maja 2020, 23:35
przez barszczo
Parę pierdółek doszło, a cały wieczór z głowy. Pokrywę silnika czeka jeszcze kilka poprawek, tu niestety straciłem najwięcej czasu. Ster kierunku tylko założony do zdjęcia:
Obrazek

Re: Spitfire Mk.VIII - Eduard 1:48

PostNapisane: czwartek, 14 maja 2020, 22:57
przez barszczo
Dzisiaj trochę dłubaniny, odtwarzanie linii i nitów na kadłubie. A później szybciutko skrzydła i mamy ósemkę w całości. Jutro jeszcze trochę zabawy z osłoną silnika od dołu, chłodnice pod skrzydła, celownik, szklarnia i można gruntować:
Obrazek

Re: Spitfire Mk.VIII - Eduard 1:48

PostNapisane: piątek, 15 maja 2020, 10:55
przez Aleksander
Pamiętaj, że pokrywa silnika od dołu w tej wersji miała linię podziału przez środek - słabo to widać, ale w monografii chyba Matusiaka są zdjęcia Mk VIII z pobytu w Góraszce - i tam to widać wyraźnie.

Re: Spitfire Mk.VIII - Eduard 1:48

PostNapisane: piątek, 15 maja 2020, 12:02
przez Dominik
Ale filtr już nie miał linii podziału.
A jak chcesz zaszaleć to możesz zaszpachlować nity i wszelkie linie podziału (poza lukami inspekcyjnymi) pomiędzy krawędzią natarcia a głównym dźwigarem skrzydła.