Łukasz_K - dzięki za pomysł, bardziej myślałem nas suchym pigmentem ale poprószenie z aero tym kolorkiem też może dać dobry efekt.
Troszke poszperałem w sieci i pozbierałem informacji zo helikopterze. Bardzo pomocna była strona:
https://aeroscale.kitmaker.net/modules. ... 895&page=1Jest tam wiele informacji o konkretnych modelach "Black Hawkach".
Początkowo planowałem malowanie Super 61, jednak okazało się, że ta maszyna nie miała bocznych wsporników z podwieszaną bronią. Zależało mi aby te wsporniki były i doszukałem się, że Super 68 takie miał.
Większość maszyn była zestrzelona w służbie w Somalii, Super 68 przetrwał i dzisiaj jest wystawiony w Muzeum Lotnictwa Wojskowego w USA.
Inną kwestią jest kolor na który trzeba pomalować śmigłowiec. Instrukcja podaje czarny mat. Przeglądając różne zdjęcia widać, że nie jest to idealny czarny, bardziej ciemny szary, czasami z lekkim odcieniem ciemnej zieleni. Idealnie będzie tu pasował Black Nato. Na poniższych zdjęciach obudowy silników na zewnątrz jest jedna warstwa farby Tamiya TS-63 Black Nato. Widać ten zielonkawy odcień.
Następny problem to napisy eksploatacyjne. Większość jest czarna i w zasadzie będzie słabo lub całkowicie niewidoczna. Na przytoczonej powyżej stronie proponują zakup nowych kalek od Werner's Wings. Niestety po oględzinach widać niewielką różnicę w stosunku do oryginału i wydaje mi się, że ich zakup to wyrzucenie 25$... Postanowiłem użyć zestawowych kalek a kolor bazowy śmigłowca lekko rozjaśnić. Spróbuję użyć Vallejo Model Air RLM66 Black Grey z dodatkiem zieleni. Na tym czarne napisy powinny już być widoczne.
Wspomnę jeszcze o samej instrukcji. Tutaj Kitty Hawk już któryś raz zawodzi. Owszem, instrukcja przedstawia wszystkie możliwe wersje do wykonania ale w żaden jasny sposób nie podaje kiedy i jakich części użyć. Dla kogoś kto nie zna tematu robi się czarna magia. Wiem ile sam nasiedziałem zanim ogarnąłem rozkład foteli. Poza tym często zdarza im się, że pomijają w opisie niektóre części. Nie ma jej opisu, po prostu nagle się pojawia... Nie ma praktycznie też oznaczeń malowania poszczególnych części
(tak jak np. w istrukcjach Tamiya) a tylko kolorowy plakat - szkoda.
No dobrze, tyle narzekań, teraz ciąg dalszy z budowy.
Wszystkie foteliki zostały wyposażone w pasy bezpieczeństwa
a następnie podwieszone do zaczepów sufitowych
Na podłodze wkleiłem zasobniki amunicyjne
Można w końcu połączyć podłogę z dachem
Następnym etapem było malowanie i montaż zespołu napędowego
Sprężarki, turbiny i wydechy
Rotor połączony z podstawą.
Instrukcja przewiduję w pierwszej kolejności połączenie podstawy ze sprężarkami ale jest tu mała niedokładność i łatwiej oraz bezpieczniej będzie wkleić ją na koniec razem z wirnikiem.
Przymiarka "na sucho"
Powoli będę zamykał kadłub.
Zrezygnowałem również z zakupu figurek. Znalazłem ale cena ~400 zł stanowczo mnie ostudziła, to prawie równowartość samego śmigłowca. Za tyle wolę kupić sobie AH-6J Little Bird i to z figurkami.