Modelarstwo z pasją

Witam,
Przyłączam się do konkursu ( oczywiście jak będą mnie chcieli )z dość oryginalnym modelem. Jest to żywica wyprodukowana w odległej przeszłości po szyldem "Jadar/ModelKrak". Model jest dość toporny ale cóż...trzeba robić, tym bardziej że zapowiadany przez Czechów model jest z roku na rok przekładany jako zapowiedz. Model trafił w moje ręce bez pudełka i kalkomanii.
Planuję wymianę większości podzespołów. Z oryginalnego modelu zostawię kadłub, skrzydła i usterzenie. Resztę będę starał się dorobić rożnymi znanymi mi sposobami. Kalkomanie dorobione będą na zamówienie.
Malowanie oczywiście jedyne słuszne z szachownicami z MDlotu, Puck.

Aby uzmysłowić z czym bedę "walczył" kilka fotek elementów zestawu.










oraz "szalona instrukcja" do tego modelu



A to zdjęcie maszyny, którą postaram się zbudować w miniaturze (FBA 17 HMT-2 "52"):


źródło zdjęcia:http://www.sanko.wroclaw.pl/samoloty/zestaw1/schreck-fba17.html
_____________________________
Pozdr.
Krzysiek "łysy"

"Tamigawa" to nie jest, jeśli uda Ci się z tego coś wystrugać, to z góry gratuluję.

Parę ładnych lat temu widziałem ten model w pudle, detal wydawał mi się o niebo lepszy... a pokaż jak możesz powierzchnię skrzydeł, chyba jest znośna..?
powodzenia przy wydłubywaniu kołyski z żywicy będę podglądał, lubię maszyny MDLotu

Oto detal skrzydła, wygląda dość ładnie.

tomek_chacewicz napisał(a):powodzenia przy wydłubywaniu kołyski z żywicy będę podglądał, lubię maszyny MDLotu

Kołyskę silnika mam zamiar dorobić od nowa, wkrótce pokażę jak to mi wychodzi.


_____________________________
Krzysiek "łysy"

Skrzydła to akuratnie najlepszy element tego modelu - wyglądają jakby zrobił je ten sam autor, który rzeźbi dla Karayi.
Problem to ta kołyska - praktycznie najlepiej ją zrobić od zera, do tego lepiej wymienic silnik, ten w modelu jest słabiutki a widać go w całości. Od spodu kołyski powinna być chłodnica oleju a jest jakiś glucik w postaci wypukłości.
Masz jakieś materiały na kabinę? Leży ten Schreck u mnie już z 10 lat i czeka na zmiłowanie tj na jakiekolwiek sensowne podkładki do zrobienia kabiny.

Oooo, moja ulubiona łódź latająca! Ten sentyment sięga pamiętnych modeli Mikro 1/144!

Z wielkim zainteresowaniem popatrzę na relację.
Pocieszę Cię, że ten ModelKrak wygląda o niebo lepiej niż HitKit, którego da się złożyć w całość
(http://www.ikb.poznan.pl/przemyslaw.litewka/modele_pliki/schreck.html