Modelarstwo z pasją

Po relaksiku przy Wildcacie Army pozostaję nadal na Pacyfiku, z tym że postanowiłem się troszeczkę pobiczować szortranem



Model nie jest za często widywany na forach. Jakby ktoś był zainteresowany -mały inboksik











Model planuje zrobić w malowaniu maszyny ze Szkoły Doskonalenia Bojowego w Hitachi na której latał Maj. Yoshio Hirose. Przez całą wojnę odniósł dziewięć zwycięstw. Zginął 22 grudnia 1944 r. kiedy po staranowaniu B-29 jego samolot spadł do morza. Tu coś o nim http://surfcity.kund.dalnet.se/japan_hirose.htm Teraz maszyna



Samolot na chwile obecną planuje pomalować jak na skrinie z gry: NMF z wytyranym ciemnozielonym plus czarny na samej górze. Błyskawice obustronnie, trochę jaśniejsze niż Hinomaru z białym(?) obrysem lekko nachodzące na czarny pas przed kabiną. Hinomaru dosyć świeże. Biały pas na ogonie z obwódkami czerwonymi(?) Ewentualnie ma ktoś jakieś pomysły, uwagi co interpretacji malowania? Krótka dyskusja bardzo pomocna dla mnie była prowadzona na fb. Gdyby ktos była zainteresowany https://www.facebook.com/groups/536874219763795/?multi_permalinks=3845374622247055&notif_id=1618604911207242&notif_t=feedback_reaction_generic&ref=notif

Niewiele pomogę, ale jedno mogę potwierdzić: mam kolegę zafiksowanego od wielu lat na japońskich siłach lotniczych od czasów "szmatopłatów" po koniec II wojny; wyczytał, że perfekcyjny stan hinomaru był punktem honoru mechaników. Analogicznie dbano o godła. Jak przeglądnąć zdjęcia, to faktycznie ciężko znaleźć maszynę używaną szkoleniowo/bojowo, na której czerwone placki byłyby w złym stanie.

Najt apdejt. Będę zamykał kadłub. Silnik trochę podpicowałem. Jak na razie z blaszkami jadę tylko zestawowymi. Skończy się chyba na tym, ze z Brenguna użyje tylko klap...

"Najlepszą zabawę" będziesz miał przy obróbce miejsc łączenia wnęk podwozia z płatem...

Kleiłeś czy widziałeś relację z budowy? Japa jest. Trzeba to będzie zaklajstrować bo mityczne aotake będzie źle wyglądać

Robiłem ten model (jest galeria na PWM), podział elementów w tym miejscu to delikatnie mówiąc nie najlepszy pomysł...

Nie ukrywam, że wyszedłem ze swojej strefy komforty przy tym malowaniu. Ciężka walka przy tym srebrze na migu 15 kilka lat temu, a teraz mam powtórkę z rozrywki. Tyle tylko, że zmieniłem podkład błyszczący vallejo na czarny błysk X-1 od tamki. Dzięki czemu nie odchodzi z taśmą. Przy okazji jak tymi farbami malujecie? Znalazłem info żeby lać 1/1 z izopropanolem. Wcześniej go przeleciałem nitowadłem. Lufy Ho-103 wymieniłem na amerykańskie połcalówki. Te zestawowe były delikatnie mówiąc takie se. Od góry nie różnicowałem paneli ani nie malowałem lotek bo i tak będzie kładziony i drapany zielony

Bardzo ładnie Ci to wychodzi.

Jedno pytanie - czy aotake kładziesz na srebrny kolor?

vincent napisał(a):Jedno pytanie - czy aotake kładziesz na srebrny kolor?

Tak. Dobrze rozcieńczone kilkoma warstwami na sreberko.

Położyłem główny kolor i podrapałem. Na dalszym etapie uzupełnię odpryski kredką.

Witam. co to za zieleń?

Według producenta valejo 71285 ija dark green. W butelce farba jest bardzo ciemna i szara, na modelu wyszła zielona. Już się zdążyłem przyzwyczaić do tego malując farbami tego producenta Ciekawe jak by wyszło gdyby podkład był czarny.
Tak patrzę teraz i na laptopie kolor ze zdjęć jest w miarę ok w porównaniu z tym co wyszło, ale na telefonie wygląda bardzo soczyście.

Bardzo fajny warsztat i ładne zdjęcia, przyjemnie się ogląda.
Mógłbyś zdradzić z jakiego cziping medjuma korzystałeś?

vincent napisał(a):Mógłbyś zdradzić z jakiego cziping medjuma korzystałeś?

Pewnie chipping medium Vallejo. Poniżej małe streszczenie jakie zamieściłem na innym forum opisujące moje zmagania z materią:

Model po malowaniu srebrem zabezpieczyłem błyszczącym bezbarwnym lakierem z pomarańczowej Hataki. Jest dosyć „twardy” po wyschnięciu i bardzo dobrze trzyma. Po nałożeniu Hataki nałożyłem chipping medium. Później szybciutko żółty na krawędziach natarcia skrzydeł, zielony na całej górze i zakończyłem na czarnym pasie przed i za kabiną. Starałem się to zrobić w miarę szybko gdyż nigdzie nie znalazłem info jak długo można pracować na położonym medium (jakby ktoś wiedział będę wdzięczny za info). Po ściągnięciu taśmy maskującej zabrałem się za drapanie. Istotną kwestią też wydaje mi się przygotowanie farby przed drapaniem. Chodzi o jej zwilżenie. Używałem do tego pędzla. Przy dużej ilości wody i drapaniu jeszcze jak woda była na farbie schodziły spore jej połacie. Za duże. Nie byłem zadowolony. Interesujące mnie efekty uzyskiwałem kładąc minimalna ilość wody, można powiedzieć że jedynie zwilżając powierzchnię farby. Robiłem to małymi partiami gdyż woda dosyć szybko odparowywało i źle się skrobało. Używałem do tego zaostrzonej wykałaczki. Niestety łamała się i rozwarstwiała. Dobrym pomysłem okazało się zatopienie funkiel nówki w „superglu” tak żeby drewno trochę go wypiło. Po przeschnięciu zaostrzyłem ją na papierze ściernym i skrobałem dalej. Tak obskrobałem cały model, ale brakowało mi tej „ostrości” w zadrapaniach. W rękę poszedł skalpel. Zwilżałem powierzchnię farby pędzlem i czekałem aż woda zniknie- czy tam wsiąknie w farbę i dopiero wtedy drapałem skalpelem. Wychodziły drobne i ostre zadrapania. I tak dobrnąłem do momentu jaki widać w poprzednim poście. Zastanawia mnie jakby się drapało gdyby farba dobrze wyschła i czy w ogóle by to było możliwe.

Tymczasem udało mi się ostatnio psiknąć jeszcze od szablonów Hinomaru. Teraz jeszcze pas na ogonie i rozkminić musze szablon błyskawicy i będzie można zamknąć etap malunków. Co do pasów na ogonie to był on biały z obwódką z przodu czy po obydwu stronach? i w jakim kolorze ona mogła być- czarny, czerwony? Jest jakiś schemat z tej jednostki? Różnie jest to interpretowane w malowaniach.

Kawał dobrej roboty, ale ten zielony , zakup farb gunze lub AK mile widziany.