Strona 1 z 3

A6M2b 1:48 Hasegawa - DI-108 T. Koga

PostNapisane: piątek, 15 października 2021, 09:36
przez Hypancistrus
Witam Wszystkich,
Mam nadzieję, że nikogo nie zanudzę przydługim wstępem, ale nie każdemu są dane takie przygody przy starcie w konkursie modelarskim...

Poszukując wiedzy w Internecie natrafiłem (nie pierwszy raz) na forum z konkursami tego portalu. Było to na początku konkursu Zimna Wojna. Nigdy wcześniej nie poczułem takiego wewnętrznego drgnięcia - Weź udział w konkursie! Będąc miłośnikiem japońskich wytworów militarnych z przed 1945 roku załapanie się czymś ciekawym i w miarę udokumentowanym na Zimną Wojnę nie był szczególnie łatwe, ale pozostawały Aleuty. Wybór padł na sławnego A6M2 (DI-108 pilotowany przez Tadayoshi'ego Kogę) z lotniskowca Ryujo ostrzelanego w czasie ataku na Dutch Harbor. Myśliwiec ten 4 czerwca 1942 roku podczas próby lądowania rozbił się, a wkrótce potem wrakiem zajęli się Amerykanie uzyskując sporą wiedzę o możliwościach Zeke. Oczywiście zbudowanie kolejnego Zero nie byłoby niczym oryginalnym, więc postanowiłem sobie utrudnić sprawę budując makietę z rozbitym samolotem. Jak na wrak sprawa jest banalnie łatwa, bowiem samolot nie uległ znacznym uszkodzeniom. Więc to dalej pomysł nie rzucający na kolana, ale ... Z wykształcenia jestem biologiem-przyrodnikiem i zdjęcia otoczenia w jakim "lądował" Zeke są mi w pewnym stopniu znajome. Bagna podobne do tych występujących na Wyspach Aleuckich są podobne do bagien Syberii czy Skandynawii i ich niewielkich skrawków jakie pozostały w Polsce na północy kraju, które dobrze znam. Nie wchodząc w przyrodnicze zawiłości zdjęcia z rozbitym Zeke pokazują torfowisko z dominującą wełnianką wąskolistną (na jednym ze zdjęć widać nawet pozostałość kwiatu wełnianki). Na torfowiskach tego typu poza wełniankami rośnie trochę turzyc, storczyków i innych gatunków roślin zielnych, a na samej ziemi rosną różnokolorowe gatunki torfowców (takich specyficznych mszaków). Budując model rozbity w dżungli możemy użyć różnych dodatków, ale nie wiem ile byśmy się starali nie zbliżymy się do oryginalnych warunków. Dla Europy czy Afryki Północnej cudów też trudno oczekiwać. W przypadku tego wraku zbliżenie się do natury jest to jak najbardziej możliwe, choć nie oszukujmy się dalej to będzie redukcja. Aby nadać całości jeszcze bardziej naturalny charakter chciałem na wraku posadzić sowę śnieżną, a w turzycach urzędować miały jakieś endemiczne (specyficzne dla tych wysp) ptaki siewkowate (takie czajki). Drapieżniki, w tym sowy, lubią siadać na podwyższeniach, a wrak na płaskim bagnie był jedynym wzniesieniem, więc usadowienie na nim sowy nie byłoby szczególną fantazją. Biegające po torfowisku siewki to w tych rejonach zupełna normalność. No i wtedy KLĘSKA, z powodu pandemii dostępność Zeke w popularniejszych sklepach i portalach aukcyjnych w dowolnej skali i blaszek do niego była zgodna z jego nazwą - Zero. Zimną Wojnę musiałem sobie odpuścić. No i pod koniec sierpnia znajduję kolejny konkurs - Animal Planet. Myślę - TOTALNA ANTYCYPACJA! z tymi ptakami :-). Ale to nie koniec. Zamawiam model A6M2b Hasegawy w skali 1:48 i blaszki do niego. Po kilku dniach przychodzi wymarzony Zero, ale blaszki choć prawidłowo opisane w środku paczki zwierają części do B-17. Na szczęście reklamacja przebiegła bezproblemowo, więc niniejszym mogę przedstawić:

Obrazek

Obrazek

Mam nadzieję, że tak przygotowana makieta spełnia warunki konkursu tj. będzie wystarczająco zwierzęca. W ostateczności Zeke pochodzi od Ezekiela - upadłego demona, który nauczył ludzi aeromancji.

Samej historii Zeke z Akutan nie będę opisywał można ją bez problemu znaleźć na stronach Wikipedii https://pl.wikipedia.org/wiki/Zero_z_Akutan i innych. Podam tylko informacje, które znalazłem dodatkowo. Na początek za pomocą zdjęć wraku i Google Earth ustaliłem dość precyzyjnie miejsce lądowania tego samolotu (ca. 100-150 m). Możemy więc dość precyzyjnie się wczuć w to co widział pilot podchodząc do lądowania. Skądinąd jestem pełen podziwu dla precyzji zdjęć Google i wizualizacji terenu (o tym jeszcze w późniejszych postach).

Obrazek

Akutan to wyspa o powierzchni 334 km2 leżąca w archipelagu Wysp Lisich wchodzących w skład Aleutów. W zachodniej części znajduje się wulkan (góra Akutan), a jedyna niewielka osada (jak się można domyślić również Akutan) nad zatoką po wschodniej stronie wyspy. Amerykanie przeprowadzili tam również zaawansowane badania geologiczne i torfowisko jest położone w rozległej dolinie na rumoszu lawowym spływającym z pobliskiego wulkanu (https://pubs.usgs.gov/of/1998/0135/).

Tyle na razie. Prace powinny ruszyć na przełomie października i listopada. Do tego czasu muszę się zastanowić nad rozmieszczeniem urwanych elementów i wyoranych podwoziem kałuż, co nie jest banalne, bo skróty obiektywu szerokokątnego nie są proste do interpretacji. Samo sklejenie modelu powinno być dość łatwe i przyjemne. Mam nadzieję, że wystarczy czasu na posadzenie tych wszystkich wełnianek i mchów :-). Jak wszystko się uda, będzie to ciekawa prezentacja na 70-tą rocznicę tego doniosłego w skutkach wypadku lotniczego.

Re: A6M2b 1:48 Hasegawa - DI-108 T. Koga

PostNapisane: piątek, 15 października 2021, 11:50
przez zegeye
Temat ciekawy bardzo .... Ale nijak się ma do tematyki konkursu...chyba że rzeczywiście umieścisz na dioramie jakieś ptaki....choć na dostępnych fotach wraku oczywiście żadnych ptaków nie ma. ZEKE to nie nazwa własna samolotu, więc tu też nie bardzo.... to nazwa zwyczajowa nadana przez wroga :mrgreen: (choć jako taka być może wystarcza).
Także widzę że odpłynęliśmy już bardzo mocno od ram konkursowych.... ale nie będę protestował w żadnym razie, bo Zero to mój ulubiony samolot ;o) I bardzo chciałbym zobaczyć tą dioramę :mrgreen:

A co do tematu - tego, jak i Zimnej Wojny, dużo lepszym wyborem byłby HAYABUSA z Wysp Kurylskich :P

Re: A6M2b 1:48 Hasegawa - DI-108 T. Koga

PostNapisane: piątek, 15 października 2021, 15:37
przez marco2607
Faktycznie zdecydowane przegięcie :!:

Re: A6M2b 1:48 Hasegawa - DI-108 T. Koga

PostNapisane: piątek, 15 października 2021, 16:11
przez Hypancistrus
Ptaki są pierwotnym i nieodłącznym elementem tego pomysłu. Z nimi praca zyska nowy wymiar, choć będą w sumie mikroskopijne. Będą to gatunki tam pospolite i typowe dla takich środowisk https://avibase.bsc-eoc.org/checklist.jsp?region=USakaeak.

Co do Ki-43 z Kuryli, to ten kamuflaż jeszcze trochę mnie przerasta, choć może kiedyś..., ale kontynuując rozpoczęty temat.

Chciałbym teraz pokazać jak można było ustalić miejsce uderzenia w ziemię samolotu. Wizualizacje Google Earth świetnie korespondują ze zdjęciami Amerykanów z lipca 1942 r.

Obrazek
Tu strzałką zaznaczony kwiat wełnianki (przekwitający).
Obrazek Obrazek
A tu wełnianka w pełni kwitnienia.


Obrazek
Obrazek


Obrazek
Ktoś wie co może leżeć obok zbiornika paliwa?, zakładając że tego nie prze/przynieśli Amerykanie.
Obrazek


Obrazek
Obrazek

Zdjęcia na szczęście rozwiązują odwieczny problem, czyli jaki kolor wnęk podwozia. Ten sam co reszty samolotu. A ten wg raportu amerykańskiego (http://www.lonesentry.com/articles/ttt0 ... ghter.html) jest... jasno szary. Raport mówi też o żółtym pasie na kadłubie, ale nie wspomina o pasie na stateczniku pionowym, choć z poniższego zdjęcia wynika, że obecność żółtego pasa jest jednoznaczna (i tak zostanie pomalowany).

Obrazek

Pozostaje problem barwy osłony na kółko ogonowe, która nie wiadomo dlaczego nie jest w ogóle umieszczana w modelach redukcyjnych (choćby wariantowo). Wg danych ze strony https://j-aircraft.com/research/ryan/ta ... he_a6m.htm kółko ogonowe jest okryte "with greased-soaked canvas", czyli przez nasączone smarem płótno. Optowałbym, że barwa tego była ciemnoszarobura (cokolwiek to znaczy :-) ) chyba, że ktoś wie coś więcej na ten temat.

cdn.

Re: A6M2b 1:48 Hasegawa - DI-108 T. Koga

PostNapisane: piątek, 15 października 2021, 17:38
przez dymuwa
zegeye napisał(a):....Także widzę że odpłynęliśmy już bardzo mocno od ram konkursowych....

Jeśli nie przestrzegać ram konkursu (co twardo wymuszono na mnie), to po co w ogóle pisać regulaminy :?:

Re: A6M2b 1:48 Hasegawa - DI-108 T. Koga

PostNapisane: piątek, 15 października 2021, 18:58
przez greatgonzo
Nie, żebyś źle pisał, ale akurat Twojego warsztatu konkursowego nikt chyba nie oprotestował? Że ugiąłeś się pod presją psychiczną gawiedzi to inna sprawa :).

Re: A6M2b 1:48 Hasegawa - DI-108 T. Koga

PostNapisane: piątek, 15 października 2021, 21:09
przez marco2607
Ja to bym ujął inaczej, mądry człowiek wiedział kiedy się wycofać. ;o)

Re: A6M2b 1:48 Hasegawa - DI-108 T. Koga

PostNapisane: piątek, 15 października 2021, 21:13
przez kojot69
marco2607 napisał(a):Ja to bym ujął inaczej, mądry człowiek wiedział kiedy się wycofać. ;o)

To się wycofaj ;o)

Re: A6M2b 1:48 Hasegawa - DI-108 T. Koga

PostNapisane: sobota, 16 października 2021, 06:15
przez dymuwa
Nie ma co sobie do oczu niepotrzebnie skakać.
piotr dmitruk napisał(a):Przedmiotem konkursu jest odtworzenie w miniaturze zarówno postaci jak i wszelkiego rodzaju sprzętu latającego, jeżdżącego i pływającego który spełnia założenia tematyczne...
Zwierzęta/stwory mają być zawarte:
- w nazwie producenta (np. pierwszowojenne firmy Albatros, Phoenix itd.) lub
- w nazwie kodowej typu (np. PZL P.50 Jastrząb, Sherman Firefly, Sd.Kfz. 164 Nashorn itd.) lub
- w nazwie własnej egzemplarza (np. ORP Mewa, Friedrichshafen FF-33E „Wolfchen” itd.) lub
- na emblemacie/grafice na maszynie lub
- jako motyw zwierzęcy na kadłubie, usterzeniu pionowym/poziomym itd. lub
- na wyposażeniu (na bombach, zbiornikach paliwa etc.) lub
- po prostu mogą być przedstawione w postaci figurki/modelu zwierzaka/stwora...
Protest mogą zgłosić wyłącznie Ci uczestnicy, którzy prowadzą już wątek warsztatowy w ramach konkursu.

Albo regulaminy obowiązują wszystkich, albo nie ma co niepotrzebnie czas tracić na ich tworzenie. Howgh!

Re: A6M2b 1:48 Hasegawa - DI-108 T. Koga

PostNapisane: sobota, 16 października 2021, 08:23
przez marco2607
Mogę zrozumieć osoby probujące nagiąć przepisy . Jedni kombinują z rozpoczętym modelem ,inni szukają motywacji, jeszcze inni probują cwaniakować aby zrobić drakę . Niestety nie mogę zrozumieć ich poplecznikow i nawet ciężko w kulturalny sposob ich nazwać , no może słowo kojot by tylko pasowało .Bo to ni pies ni wydra.
Sumując jako 1 składam oficjalny protest. :!:

Re: A6M2b 1:48 Hasegawa - DI-108 T. Koga

PostNapisane: sobota, 16 października 2021, 08:40
przez dymuwa
Składam protest jako drugi, skoro mój poprzedni wpis nie odebrano jako protest.

Re: A6M2b 1:48 Hasegawa - DI-108 T. Koga

PostNapisane: sobota, 16 października 2021, 08:58
przez Pashal
Nie biorę udziału w konkursie to tym bardziej się wypowiem :mrgreen: - też nie lubię łamania regulaminów i nic mnie tak nie irytuje jak ktoś ma ekstra pomysł na temat konkursu i go ogłasza, a za chwilę pojawia się czeredka forumowiczów z pomysłami jak oryginalny pomysł wywrócić do góry nogami - żenada, ale to tak na marginesie.
W tym wypadku relacja zapowiada się dość ciekawie ze względu nawet na formę prezentacji więc szkoda, aby to zostało porzucone, mam nadzieję, że autor podejmie się sklejania modelu i nie poprzestanie na opisach przyrody.
Reasumując - w konkursie NIE, ale proponuję, aby relacja żyła swoim życiem poza konkursem - mam nadzieję, że autor relacji zrozumie moje uzasadnienie, które sprowadza się do tego, że po to są REGULAMINY i przyjęte ZASADY, aby z nich korzystać, aby następnie nie było KWASÓW.

Re: A6M2b 1:48 Hasegawa - DI-108 T. Koga

PostNapisane: sobota, 16 października 2021, 09:12
przez xmen
Składam protest jako trzeci.Regulamin powinien obowiązywać wszystkich .

Re: A6M2b 1:48 Hasegawa - DI-108 T. Koga

PostNapisane: sobota, 16 października 2021, 09:20
przez abtb
Regulamin jest od tego by go przestrzegać.
Temat nie ma nic wspólnego z animalsami. Składam protest (chyba jako czwarty)

Re: A6M2b 1:48 Hasegawa - DI-108 T. Koga

PostNapisane: sobota, 16 października 2021, 11:26
przez Łukasz_K
Nieźle Hipancystrus kombinowałeś, jednak w związku z oficjalnym oprotestowaniem przez określoną w regulaminie ilość uczestników jestem zmuszony wykluczyć ten warsztat z konkursu. Temat jest niezwykle ciekawy i mam nadzieję iż mimo poza konkursem zostanie przez ciebie zrealizowany, dlatego przeniosłem wątek do regularnego warsztatu.