Modelarstwo z pasją

To ma być taki multiwątek warsztatowy, a jak wyjdzie to zobaczymy po latach

Postanowiłem po czternastu latach wrócić do kolekcjonowania dużej skali bo 32ka jakoś mnie chwilowo znudziła. Więc teraz zamierzam dozbierać do kolekcji kilka modeli samolotów ze stajni RWD. I warsztaty z budowy tych modeli będą się tu co jakiś czas pojawiać.
Na początek idzie ten:


Zestaw ten spokojnie można umieścić w kategorii "glut"


Jakość wyprasek do wybitnych nie należy ale nie z takiego szmelcu się modele lepiło


Widać ze model matka do tego zestawu był przygotowany nieźle i twórca sporo się napracował jednak technologia wytworzenia wyprasek cały ten trud zniweczyła. Wszystkie detale są pozalewane krzywe i nierówne. Wypraski pancerne i z dziwnego tworzywa, kalki raczej kiepskie jedynie pudełeczko całkiem sympatyczne. Ogólnie lepiej zrobić 13kę z zestawu Ardpolu który jest nieporównywalnie lepszy

Aby nie zmarnować tego zestawu wykorzystam jego zalety, czyli toporność. Dzięki temu że wszystkie główne detale są grube mogę z nich wypiłować coś innego, a mój wybór padł na RWD 9


Jednak planuje zrobić SP-DRD Bajana i Pokrzywki.



Wykonanie model tego samolotu marzy mi się od trzydziestu lat, najwyższa pora zrealizować to marzenie.

Więc zaczynam nierówną walkę z oporną materią plastiku
Na początek skleiłem skrzydła i nadałem im nowy kształt odpowiedni dla RWD 9



Potem zabrałem się za kadłub, tu było nieco trudniej ale jest potencjał.




Modyfikacji jest sporo ale krok po kroku coraz bardziej przypomina to kadłub RWD 9





Na razie tyle

Glut straszliwy, ale jestem spokojny o efekt. To trochę jak z PZL P.7 z PZW Siedlce. też ma taki gruby i toporny kadłub, z którego prawie wszystko da się wypiłować.

Fajnie, ze teraz zrobisz coś w innej skali, co prawda przeróbka 13 na 9 wydaje się być tytaniczna (może lepiej poszukać gotowej "dziewiątki" - może mniej przeróbek?), ale efekty - jak to u Ciebie - zapewne będą niesamowite.
Zasiadam więc i kibicuję.

Problem w tym, że gotowej "dziewiątki" nie ma (co dziwne).
Trafiłem na opis jeszcze bardziej tytanicznej przeróbki "szóstki" na "dziewiątkę"
https://www.britmodeller.com/forums/ind ... 6-scratch/

Jeszcze Broplan wypuścił RWD-20, które pochodziło bezpośrednio od "dziewiątki".

piotr dmitruk napisał(a):Problem w tym, że gotowej "dziewiątki" nie ma (co dziwne).
Trafiłem na opis jeszcze bardziej tytanicznej przeróbki "szóstki" na "dziewiątkę"
https://www.britmodeller.com/forums/ind ... 6-scratch/

Rzeczywiście - masz rację - pomyliłem 6 z 9 (ale pisałem "z pracy", bez dostępu do swojego składziku )

Marcin, ale Ty mnie teraz zaimponowałeś!
Jak tylko dojdę do warsztatu, biorę się za swojego.

PS. I literki RWD na osłonie silnika też wydziergasz?

Ja już się pogubiłem gdzie wyrażałem swoje zachwytu a gdzie jeszcze nie (facebook?) - ale to jest super robota z beznadziejnego zestawu (który mam w szafie więc wiem...).
Marcinie, życzę powodzenia w dalszych pracach!

GrzeM napisał(a): z beznadziejnego zestawu (który mam w szafie więc wiem...).

W ramach OT westchnę - żeby tak Arma, albo IBG - choćby nawet tylko w 1/72... To były takie piękne samoloty...

A RWD-6, 9 no i oczywiście 5 w 1/48 to by było dopiero coś, te samolociki mają naprawę to coś w sobie, piękne są
Co do warsztatu to standardowo, czary mary, a potem efekt WOW, opad szczeny itp.. eeeeee nuuuuudy

arhtus napisał(a):[...]to by było dopiero coś[...]

Rzeczpospolito, ciemno widzę Twoją przyszłość. Ludzie mają marzenia i zamiast je spełniać, siedzą i czekają, aż im w łapki wpadnie. Przecież akurat RWD-y są tak proste, że aż proszą się o zbudowanie metodą "na Słodowego". Trzeba tylko na moment wyjść z siebie i spojrzeć na temat z boku, z dystansu. Dasz radę, zawsze kiedyś musi być ten pierwszy raz.

Rób scratcha, póki jeszcze nie zakazali.

KayFranz napisał(a):Rzeczpospolito, ciemno widzę Twoją przyszłość. Ludzie mają marzenia i zamiast je spełniać, siedzą i czekają, aż im w łapki wpadnie. Przecież akurat RWD-y są tak proste, że aż proszą się o zbudowanie metodą "na Słodowego". Trzeba tylko na moment wyjść z siebie i spojrzeć na temat z boku, z dystansu. Dasz radę, zawsze kiedyś musi być ten pierwszy raz.
Rób scratcha, póki jeszcze nie zakazali.

Wężykiem, panie Majster, wężykiem!

Dziękuję za zainteresowanie tematem, nie miałem pojęcia że tyle się tutaj dzieje

Co do modelu, to sam się dziwię że przez tyle lat nikt nie wyprodukował wtryskowego modelu 9ki w żadnej skali a szczególnie w popularnej u nas 72ce Nawet w niszowych produkcjach typu żywice i vacu a temat przecież jest bardzo ciekawy i ważny dla historii Polski, szczególnie tej lotniczej.
Mnie 9ka urzekła w latach dziewięćdziesiątych, być może był to 1994 rok, dokładnie nie pamiętam. Zobaczyłem wtedy artykuł w "Skrzydlatej Polsce"na tematy Challange 1934, wtedy zapragnąłem zbudować model tego samolotu. Realizacja tego marzenia trochę się przeciągnęła w czasie

PS. I literki RWD na osłonie silnika też wydziergasz?

Kiedyś mi się to udało zrobić na RWD6 więc teraz też spróbuję

Jeszcze Broplan wypuścił RWD-20, które pochodziło bezpośrednio od "dziewiątki".

Mam ten model, ale nie rokuje on nadziei na RWD 9 a RWD 20 to też spore wyzwanie. Kiedyś się za neigo zabrałem i jeszcze RWD 13 z Broplanu ale wytłoczki tych modeli są fatalne, nie pasują do planów i trzeba bardzo dużo poprawić więc chyba łatwiej je zrobić od podstaw albo konwersję RWD 13 Aster lub Ardpol na RWD 9 i 20.

Co do modelu to nie chciał bym Was zawieść więc się postaram zrobić go przyzwoicie. Natomiast od razu uprzedzę że takich modeli na półeczkę, do kolekcji, nie robię na poziomie konkursowym. Owszem mają być estetyczne i w miarę poprawne, ale nie robię w nich detalizacji na wysokim poziomie a tym bardziej nic w nich nie otwieram czy wychylam. Są to miniatury typowo sylwetkowe i mają cieszyć oko w towarzystwie innych modeli które przedstawiają pewien określony zbiór.

Wracając jednak do samego ulepa Udało mi się ogarnąć fakturę powierzchnie skrzydeł wykonując na nich drobne ugięcia płótna. Dopracowałem też powierzchnię kadłuba i jednocześnie usunąłem statecznik pionowy, postanowiłem że będzie doklejony osobno.



Wykonałem też stateczniki które w całości wyrzeźbiłem z płytki polistyrenu ponieważ te z zestawu 13ki nie rokowały nadziei na przeróbkę.



Tak więc te główne elementy modelu mam zrobione, pora zabrać się za drobnice.

A silnik też będziesz robił od podstaw, czy coś dostosujesz?

Z silnikiem są dwie koncepcje, adaptacja czegoś lub wydruk 3D. Na razie nie mam nic, więc trzeba coś wymyślić