Modelarstwo z pasją

Dobrze "siadł"

Może się przyda, różne odcienie czerni.

piotr dmitruk napisał(a):Może się przyda, różne odcienie czerni.

W kolorze, zawsze.

Łopatki, to już ostatni z większych detali...wygląd po zepsuciu. Skorupa śmigłowca gotowa do położenia podmalówki.

Skorupa gotowa do malowania.

Rewelacja

Coś próbuję pomalować...

Jeszcze kolor w kabinie będzie można pędzelkować.

Coś tam pędzlem po kadłubie pobrudziłem. Jest też oznaczenie przynależności państwowej...

Piękny kawał wraku!
I Ty mi piszesz (gdzie indziej zresztą), że takie "widzenie" kolorów i ich namalowanie to przypadek...

Zacnie ta praca wygląda

Aleksander napisał(a):I Ty mi piszesz (gdzie indziej zresztą), że takie "widzenie" kolorów i ich namalowanie to przypadek...

Ja nie muszę się skupiać jak Ty w swoim malarstwie modeli (osobiście uważam za świetne) aby przedstawiać rzeczywistość umalowanego samolotu w sposób dosłowny.
Idę na łatwiznę i stosując technikę abstrakcji. Ona pozwala mi na wyrazisty styl i swobodę w operowaniu kolorem. Mogę eksperymentować z różnymi kompozycjami i technikami jak np. "laserunek". Ta pozwala mi na uzyskanie unikalnych efektów teksturalnych i wizualnych. Wiem tylko, że w tej technice trzeba wytworzyć "chude" gradacje kolorów i odcieni. A, że mam nieograniczoną schematem paletę barw mogę stosować kontrastujące kolory, aby wzmocnić efekty światła i cienia. W jakiej kolejności nałożę te kolorowe laserunki to już kwestia przypadku jest.
Sądzę, że gdybyś zajął się malarstwem tak abstrakcyjnym, nie różniło by się ono od mojego.

Fotki jeszcze z pierwszych "chudych" laserunków.

Kolejny rekwizyt na dioramkę do Mi-24...marki producenta zestawu nawet nie wspomnę.