Strona 1 z 2

Lockheed P-38F Lightning 1/48 Tamiya.

PostNapisane: środa, 13 lipca 2022, 22:22
przez blueYeti
Zaczynam budowe Lightning-a F :P
Podobno to sama przyjemnosc tak ze sprawdzimy.
Zaczynam od kokpitu, psikniete xf-4.

Obrazek

Pomoc merytoryczna mile widziana :D

Re: Lockheed P-38F Lightning 1/48 Tamiya.

PostNapisane: czwartek, 14 lipca 2022, 20:21
przez norbert1222
Hejka. P-38 i f4u to moje ulubione maszyny. Będę ci kibicowal kolego. Co na obecną chwilę możesz powiedzieć o tym jasnym plastiku tamiya'y? Bo jak dla mnie fatalnie widać detale. Ciemniejszy szary jak w f4u jest dla mnie lepszy. Oczy już nie te:) i jeszcze jedno jakiego aerografu używasz?

Re: Lockheed P-38F Lightning 1/48 Tamiya.

PostNapisane: czwartek, 14 lipca 2022, 23:36
przez blueYeti
Siemka. Sprubuje ci odpowiedziec chociaz nigdy nie zastanawialem sie nad
kolorami plastiku :D
Zdjecia robie telefonem :roll: nie sa najlepsze zatem, no i ten zielony :oops:
Ja nosze bryle ! Idz do optyka to ci pomoze dobrac okulary i bedzie lepiej?
Aero to tani chinczyk bez nazwy ale robi nawet cienkie linie i nie pluje
wiec zakup PS270 FWA Platinum 0.2 ciagle odkladam w czasie :mrgreen:

Wracajac do modelu plastik jest OK, blaszka od Edka to nedza uzyje chyba tylko
tablice przyrzadow.

Obrazek

Re: Lockheed P-38F Lightning 1/48 Tamiya.

PostNapisane: piątek, 15 lipca 2022, 07:22
przez norbert1222
kolor plastiku ważny dla mnie bo na jasnym źle widać to co się robi:)
JA już odłożyłem na wypasiony aero ale boję się go kupić. Chyba dopiero na zimę sobie go sprawię.
Pozdro.

Re: Lockheed P-38F Lightning 1/48 Tamiya.

PostNapisane: piątek, 15 lipca 2022, 21:51
przez 307_Piotras
norbert1222 napisał(a):kolor plastiku ważny dla mnie bo na jasnym źle widać to co się robi:)
JA już odłożyłem na wypasiony aero ale boję się go kupić. Chyba dopiero na zimę sobie go sprawię.
Pozdro.



Nie no wywal w cholere tego Korsarza z Tamki, badziew niespasowany i do tego jakiś taki szary......fuj. Jak tam za wiele nie napsułeś to w dobrych "piniondzach" odkupię. Kup Modograma, będzie czarny jak smoła. A aero to koniecznie na wypasie. Tylko taki z guzikiem automatycznego trybu malowania. Wciskasz proszę Ciebie i za dwie godziny gotowe. Sam umaluje, serio są takie, ale drogie cholerstwo ojojoj.
Już myślałem, że kabaret to jest na Modelworku a tu proszę, idzie nowe :mrgreen: :mrgreen:

Re: Lockheed P-38F Lightning 1/48 Tamiya.

PostNapisane: piątek, 15 lipca 2022, 22:48
przez norbert1222
No jest kabaret. Głupio niektórzy piszą oj głupio. Ale skoro nie potrafią inaczej...

Re: Lockheed P-38F Lightning 1/48 Tamiya.

PostNapisane: piątek, 15 lipca 2022, 23:48
przez CzarekB
norbert1222 napisał(a): Co na obecną chwilę możesz powiedzieć o tym jasnym plastiku tamiya'y?


tamiya'y?

Jak zyje prawie 56 lat to takiego dziwolaga jeszcze nigdy nie widzialem. Faktycznie kabaret.

Re: Lockheed P-38F Lightning 1/48 Tamiya.

PostNapisane: sobota, 16 lipca 2022, 01:13
przez greatgonzo
Oj, chyba utraciłeś kontakt z macierzą ;). Kłopoty z użyciem apostrofu w odmianie są u nas powszechne i podobne łamańce nie są żadną rzadkością. A Tamiya akurat jest słowem w tym kontekście wrednym i nieintuicyjnym. Oczywiste ortografy i inne błędy wszelakie w zupełnie prostych słowach przechodzą na forach bez echa, więc odpuściłbym nieco w przypadku gdy faktycznie jest trudniej.
Osobista opinia. Gdy ktoś potrzebuje pojechać kabaretem, to nie wnikam... . :)

Re: Lockheed P-38F Lightning 1/48 Tamiya.

PostNapisane: sobota, 16 lipca 2022, 18:03
przez CzarekB
To prawda, stracilem kontakt z codziennym jezykiem Polskim bardzo dawno temu.
Ale za moich czasow, to zdanie wygladaloby tak :

" Co na obecną chwilę możesz powiedzieć o tym jasnym plastiku firmy Tamiya ? "

Albo tak:

" Co na obecną chwilę możesz powiedzieć o tym jasnym plastiku ktory stosuje Tamiya ? "

Nic to, wracajmy do wlasciwego tematu.

Re: Lockheed P-38F Lightning 1/48 Tamiya.

PostNapisane: sobota, 16 lipca 2022, 18:22
przez greatgonzo
Oczywiście poradziłbyś sobie, ale zauważ, że uniknąłeś zasadzki, a nie pokonałeś jej. :)

Jasne wracajmy. Ja też patrzę na warsztat, bo samolot bardzo lubię, a nawet jest przeze mnie teraz budowany jego model.

Re: Lockheed P-38F Lightning 1/48 Tamiya.

PostNapisane: sobota, 16 lipca 2022, 18:41
przez _OldMan_
greatgonzo napisał(a):Oczywiście poradziłbyś sobie, ale zauważ, że uniknąłeś zasadzki, a nie pokonałeś jej. :)


Tamiy'i - tak będzie dobrze ? :mrgreen:

Re: Lockheed P-38F Lightning 1/48 Tamiya.

PostNapisane: sobota, 16 lipca 2022, 18:55
przez greatgonzo
Nie będzie :).

Re: Lockheed P-38F Lightning 1/48 Tamiya.

PostNapisane: sobota, 16 lipca 2022, 20:19
przez blueYeti
Hee hee :mrgreen: Polski to trudna jezyka :P :mrgreen:

Mnie uczyli w szkole podstawowej( jestem 4lata mlodszy od ciebie Czarek)
zeby nie odmieniac zagranicznych slow zostawilbym poprostu Tamiya bez koncowek. :oops: :lol:

Wracajac jednak do modelu....
Zrobilem tablice przyrzadow blaszka edka calkiem dobrze wyglada.
Zachowalem te dzyndzle, to sa przelaczniki i wycialem z blaszki edka 2 zegary.
Musze to jeszcze pomalowac :shock: .

Obrazek

Ach
Moze ktos wie jaki kolor fotela zielony czy jednak zostawic aluminiowy?

Re: Lockheed P-38F Lightning 1/48 Tamiya.

PostNapisane: wtorek, 19 lipca 2022, 20:04
przez blueYeti
Wybralem malowanie P-38F Capt. Bob Faurot, z 39 Fighter Squadron Nowa Gwinea 43.
Latal wczesniej w 1940-41 w polskich 303 i 306 dywizjonach na Hurri i Spitach potem
wrocil do USA, Kalki z Eduarda dedykowane do tamki.

Obrazek

I jak widac kola do wymiany....w zestawie sa diamond cut...

I teraz pytanie do znawcow, czyli pewnie do Gonzo :P
Wneki na aluminium jak mowi instrukcja czy kolor spodu?
Nie znalazlem przyzwoitego zdjecia wnek :oops: takze beda bez przewodow....

Obrazek

Re: Lockheed P-38F Lightning 1/48 Tamiya.

PostNapisane: środa, 20 lipca 2022, 14:16
przez greatgonzo
blueYeti napisał(a):Mnie uczyli w szkole podstawowej( jestem 4lata mlodszy od ciebie Czarek)
zeby nie odmieniac zagranicznych slow zostawilbym poprostu Tamiya bez koncowek.


To zadziałałoby, gdybyś postąpił jak Czarek, czyli znalazł formę gdzie słowo wystąpi w mianowniku liczby pojedynczej. Ale dla przykładu:
Gdybyś lubił Zosię, a ktoś wbrew jej woli chciał jej obciąć warkocze, zakrzyknąłbyś: Nie róbcie tego Zosi!. Ale gdyby ktoś chciał zrobić jakąś krzywdę firmie Tamiya, a Ty, stosując zasadę o nieodmienianiu, zawołałbyś: Nie róbcie tego Tamiya!, to wyszedłby Ci efekt o zupełnie innym znaczeniu. Obce słowa deklinują się w języku polskim. Towarzyszy temu apostrof wraz z różnymi zasadami. Ale ta najważniejsza w praktyce mówi, że ten nieszczęsny apostrof stosujemy, gdy wyraz kończy się niemą samogłoską. Jeżeli gość nazywa się John Boon, to napiszemy w dopełniaczu Johna Boona. A jeśli John Boone, to wtedy Johna Boone'a.

Wnęki malowano srebrną farbą.
Fotel najprawdopodobniej Bronze Green