Modelarstwo z pasją

No to lepienie tego co miało być na szybko czyli w dwa tygodnie po ponad dwóch latach zakończone:

Najpiękniejszy dla mnie Spitfire ze wszystkich: taki brutalny racer.
Zainspirowany przez Paula Budzika (mistrz scratchowania z czasów gdy byłem dzieciakiem i na studiach z wypiekami czytałem setny raz Fine Scale Modeller z Catalina albo Clipperem )
https://youtu.be/bkRKr30ZZjM
ale impuls dał mi Maciek swoimi kalkami :

i oto Pan Frankenstein:
1) Airfix Spitfire Mk.XIV - jak to u Airfixa, mydło pomieszane ze słabymi albo bardzo słabymi mydlanymi detalami. Wziałem z niego silnik, usterzenie pionowe i chłodnice.
2) Overtrees Spitfire Mk.XVI Eduarda - cała reszta
3) Podmienione panele działek - z jakiegoś Spita edkowego ale już nie pamietam którego chyba overtrees Mk.VIII
4) Scratch: detale w kabinie ( brassin Mk XVI przerobiony na Mk.XIV), chłodnice wewnątrz, szyba pancerna i odchudzony do 0,3 mm wiatrochron, wzmocnienia na skrzydłach i przerobione linie podziałowe od spodu, wnęka tylnego podwozia i jej pokrywy oraz śmigło z łopatami - bo żadne nie wyglądało sensownie z tych co miałem w łapach
5) Brassin rury wydechowe i koła oraz pasy HGW
6) Lufy oczywiście z Mastera.
7) tablica przyrządów od YAHU, najlepsza na świece!













Malowanie ...pokračování příště
ps: brudas nieumyty jeszcze prosto z warsztatu

Dawno nie było żadnej "gównoburzy", więc zainicjuję "jom" skandalicznym pytaniem - a jaka to skala ?

Pashal napisał(a):Dawno nie było żadnej "gównoburzy", więc zainicjuję "jom" skandalicznym pytaniem - a jaka to skala ?

Na siódmym zdjęciu z warsztatu była podpowiedż dla umiejących liczyć Niestety nie jest to 1:33

kojot69 napisał(a):

Pashal napisał(a):Dawno nie było żadnej "gównoburzy", więc zainicjuję "jom" skandalicznym pytaniem - a jaka to skala ?

Na siódmym zdjęciu z warsztatu była podpowiedż dla umiejących liczyć Niestety nie jest to 1:33

No wiadomo, przecież pomiar zaczyna się od 5 więc trzeba to odjąć od 33 czyli wychodzi 1:28.

Arek ten Spitfire Mk. XIV z Airfixa taki słaby?

kojot69 napisał(a):

Pashal napisał(a):Dawno nie było żadnej "gównoburzy", więc zainicjuję "jom" skandalicznym pytaniem - a jaka to skala ?

Na siódmym zdjęciu z warsztatu była podpowiedż dla umiejących liczyć Niestety nie jest to 1:33

A na fotce metrówka czy calówka??
Bo to diametralnie zmienia postać rzeczy

Niezła rzeźnia - obserwuję, bo to dla mnie także najładniejszy Spit - taki Ta 152 wśród spitów

Robi wrażenie

I ta elegancka sylwetka...

potez napisał(a):

potez napisał(a):Najpiękniejszy dla mnie Spitfire ze wszystkich: taki brutalny racer.

raptorf22 napisał(a):Arek ten Spitfire Mk. XIV z Airfixa taki słaby?

wiesz, ja lubie dłubac ale masochistą jednak nie jestem. Nawet jako surowka, szkoda czasu - wszystko takie miekkie w zarysie, rozlewające sie,jakies dziwne nity z czapy. Pożenienie tego z edkiem to najlepsze rozwiązanie,zwłaszcza jak ktoś chce XIVc w garbatym ogonem. Tylko smigło trzeba zrobić, bo z tego co daje Airfix to nic specjalnie nie da się wyrzeźbić.

Bardzo fajny, ja wiem że puryści nie uznają Mk 16 i kolejnych, ale mnie właśnie najbardziej takie pasują. Grifon z tym wiatrakiem i sylwetka robi robotę.

Super, jest moc. Szkoda że Eduard jakoś zapomniał o tej wersji "złośnicy"

Takie modelarskie wyzwania lubię oglądać najbardziej, super robota