Modelarstwo z pasją

Tradycyjnie, wartościowa relacja z budowy ciekawej konstrukcji.
Zaciekawiło mnie jedno z narzędzi użytych w warsztacie.
Miał ktoś z Was do czynienia z tą frezarką od DSPIAE?

To może inaczej zadam pytanie. Jaka jest Wasza opinia na temat tego narzędzia? Może ktoś miał możliwość porównać je z Proxxonem Micromotem?

Mam to narzędzie, choć nie mam Proxxona do porównania, więc napiszę tylko o tym "maluchu".
Na plus - jest dość niewielki i poręczny (około 1,5 cm średnicy, długość niecałe 15 z frezem) łatwo wymienia się frezy, trzyma oś i "nie bije".
Ma trzy szybkości obrotów - za szybko, jeszcze bardziej za szybko i w ogóle za szybko - niestety nawet przy najniższej plastik ma tendencję do topienia się jeśli za bardzo go nacisnąć, więc trzeba dobrze dobrać zarówno frez, jak i siłę nacisku - przy delikatnym traktowaniu plastiku (prawie "głaskanie), robi nawet dobrą robotę - potrafi fajnie, prawie na gładko zebrać plastik.
Średnio nadaje się do wiercenia - potrafi utknąć w plastiku - przynajmniej mi to się zdarzało notorycznie, ale może źle końcówkę dobrałem.
Największa wada - choć może trafiłem na felerny egzemplarz - nie trzyma zapasu mocy - po kilku godzinach od naładowania i położenia na stole, akumulator jest pusty, więc trzeba go podładować, żeby ruszył i dalej na kablu lecieć z obróbką, więc o robocie "z doskou" można zapomnieć i cała "mobilność" urządzenia przestaje istnieć.
Podsumowując - fajny gażdzet, nieźle nadający się do drobnych i precyzyjnych (dzięki różnym końcówkom) prac, nie wymagających dużego nacisku, czy szybkiego wybrania dużej ilości materiału.
Aczkolwiek jeśli szukasz bardziej uniwersalnego urządzenia, także do cieższych zadań, to myślę, że jednak Proxxon będzie lepszym wyborem.

Fajny model, świetne fotki. Też się do niego przymierzałem, ale mam trochę mniej utytłaną wizję tego samolotu.
A nawiązując do tego, co napisał Wojtu o wiertarce, to rozumiem że średnio przydatna. Też mam ze dwie jakieś wiertarki, ale obroty maja takie że rozpuszczają plastik. Ma ktoś z Was, jakąś wolno obrotową frezarkę/wiertarkę, którą może polecić?

Woit napisał(a):To może inaczej zadam pytanie. Jaka jest Wasza opinia na temat tego narzędzia? Może ktoś miał możliwość porównać je z Proxxonem Micromotem?

Mam to narzędzie i w mojej ocenie największa wada/najistotniejsza cecha jest taka, że średnica bitów to 3mm. Tak wiem, nie doczytałem choć mogłem. Efekt jest taki, że pasują do niego wyłącznie te dedykowane przez producenta frezy. Nie pasują powszechnie dostępne na rynku frezy czyli 3,125 mm (już nie wspominając o tych 2,35 mm). Nie pasują też wiertła od DSPIAE bo one także mają średnicę 3,125 mm. To mocno ogranicza przydatność. Chciałem tego używać także jako mikrowiertarki, bo bicie jest naprawdę małe w porównaniu z innymi narzędziami. Tak proxcon ma mniejsze ale jest dużo mniej poręczny.
Znalazłem nawet na rynku wiertła o średnicy bitów 3 mm ale cena była kosmiczna i odpuściłem. Gdyby ktoś miał patent na przejściówkę, która zachowa precyzję pracy, to rzecz stanie się zdecydowanie bardziej przydatna.

Gujos napisał(a):Ma ktoś z Was, jakąś wolno obrotową frezarkę/wiertarkę, którą może polecić?

Micromot z regulacją obrotów + z zasilacz z regulacją obrotów (sama regulacja na micromocie nie wystarczy). Co do poręczności, rozwiązaniem pośrednim jest wałek giętki + pedał.

Co do obrabiarki to takiej nie używałem. Ale z moich doświadczeń wiem na pewno że te wysokoobrotowe nie nadają się do plastiku. Owszem można starać się zbierać materiał delikatnie i cienkimi warstwami aby się nie topił. Tylko po co? Trzeba tak dobrać narzędzie aby było wydajne i sprawdzało się do obróbki danego materiału. Przerabiałem już jakieś Toye, Parksaidy i Dremaela i wszystkie z wymienionych mają za wysokie obroty do obróbki tworzyw sztucznych. Dopiero Proxxon z zasilaczem i wałek giętki spełniły moje oczekiwania




Używam zestawu Proxxon FBS 240/E + NG 5/E + 110/BF

Marcin_Matejko napisał(a):Trzeba tak dobrać narzędzie aby było wydajne i sprawdzało się do obróbki danego materiału.

No i właśnie taki frez, jak pokazujesz, na bardzo wysokich obrotach jest bardzo wydajny

Tylko topi tworzywo i frez zaczyna się oklejać stopionym plastikiem i wydajność kończy się po dwóch minutach

Ale generalnie trzeba by uściślić co masz na myśli pisząc wysokie obroty Być może ta twoja mikro obrabiarka nie kreci się 30000rpm i topienie nie jest problemem. Ja preferuję około 2500-5000rpm wtedy obróbka Hipsu taką rozetką wychodzi mi optymalnie

Marcin_Matejko napisał(a):Tylko topi tworzywo i frez zaczyna się oklejać stopionym plastikiem i wydajność kończy się po dwóch minutach

Coś zatem robisz źle

Marcin_Matejko napisał(a):Ale generalnie trzeba by uściślić co masz na myśli pisząc wysokie obroty

Nie wiem. Tak mniej więcej połowę maksymalnych, jakie ma Micromot. Na minimalnych frez słabiej zbiera, wiec zarówno powierzchnia wychodzi mniej gładka, jak i łatwiej o zbyt mocne dociśnięcie narzędzia do plastiku, co faktycznie może grozić jego nadtopieniem

Wolę pracować na wolniejszych obrotach z większym naciskiem, nie wiem czy to dobrze, ale tak mi pasuje. Być może robię to źle, natomiast zrobiłem kilkadziesiąt modeli od podstaw i od bidy jakoś się udało. Ale ja to amator jestem i do profesjonalistów się nie umywam. Stoję z boku i z szacunkiem podziwiam tych co wiedzą wszytko co i jak. Argumentów do dyskusji na temat obrotów już mi brak, więc kończę gratulując kolejnego doskonałego i nietuzinkowego modelu

Marcin_Matejko napisał(a):Być może robię to źle, natomiast zrobiłem kilkadziesiąt modeli od podstaw

Jedno drugiego nie wyklucza. Jak również, imaginuj sobie, nie jesteś jedynym, który robi coś od podstaw.

Marcin_Matejko napisał(a):kończę gratulując kolejnego doskonałego i nietuzinkowego modelu

O ile mi wiadomo, autor tej pracy na pwm nie zagląda, wiec jeśli chcesz mu pogratulować rezultatów, to najlepiej będzie, gdy zrobisz to pod jego opisem tychże prac

O ile mi wiadomo, autor tej pracy na pwm nie zagląda, wiec jeśli chcesz mu pogratulować rezultatów, to najlepiej będzie, gdy zrobisz to pod jego opisem tychże prac

Szkoda że tu nie zagląda Bo robi naprawdę świetną robotę Ale skoro już prezentujesz jego model w jego imieniu to w moim imieniu oraz w imieniu osób tu zaglądających, pogratuluj mu pięknej pracy tam gdzie autor ten zagląda

Co do

imaginuj sobie

No pękłem ze śmiechu

nie jesteś jedynym, który robi coś od podstaw

Zdaję sobie sprawę że Polsce jest wielu modelarzy budujących modele od podstaw. I znamienita większość z nich robi to zdecydowanie lepiej ode mnie. Nie znam wszystkich osób które się tym zajmują, ponieważ koncentruję swoje zmagania głównie na lotnictwie. A wiadomo że na tym świat się nie kończy i zapewne jest jeszcze wielu modelarzy budujących inne modele od podstaw jak pancerka czy okręty. W lotnictwie prace Pana Sznajdera, Madrego, Diechciarza, Prochoruka, Jatczaka, Froncika, Dmitruka i zapewne jeszcze wielu innych osób których nie znam lub których nazwiska chwilowo wyleciały mi z głowy, są dla mnie niedoścignioną inspiracją Bardzo mnie cieszy ta ilość modelarzy sięgających po tak mało popularne tematy które wymagają wykonania modeli od podstaw bo oznacza to że nasze krajowe modelarstwo jest nietuzinkowe i ciekawe oraz że wychodzi dalej niż przyjęte standardy. A ty jako nasz krajowy "Guru" modelarstwa znasz temat lepiej niż my wszyscy i bardzo dziękuję ci za to że z nami dzielisz się ta wiedzą, szacun