Modelarstwo z pasją

Dawno nie na tym forum nie było, postanowiłem jednak z nowym rokiem wrócić.
Świerzy mały bronco od ICMu, klasycznie zaczynam od kokpitu


Figurki od starego Harriera Airfixa, bo planuje umiescic model na podstawce, wycinku pokładu lotniskowca.


Trzeba było odchudzić trochę kupry i uda aby weszły w fotele, ale siedzą


dodana kabloteka





Pokolorowany

Legancko.

Nawet się ostatnio zastanawiałem czy go nie kupić, ale doszedłem do wniosku, że i tak nie będzie kiedy zrobić, a tu przynajmniej zaspokoję ciekawość co do jakości zestawu.

Swojego tez niedawno odebrałem i z ciekawością będę zaglądał do Twojego wątku jak idzie i kibicował

Łukasz_K napisał(a):Nawet się ostatnio zastanawiałem czy go nie kupić, ale doszedłem do wniosku, że i tak nie będzie kiedy zrobić, a tu przynajmniej zaspokoję ciekawość co do jakości zestawu.

Patrzyłem trochę na YT filmiki z budowy wcześniejszego OV-10A, widać było że model przygotowany jest dobrze, i nie ma problematycznych momentów. Liczę że tutaj będzie tak samo

Też kibicuję!
BTW - Te kable to z czego?

Kable to drut miedziany 0,2 mm

Kokpit po washach, warniszach i innych takich. Całkiem ładny detal prosto z pudła, nie potrzeba nawet aftermarketów aby wyglądało bogato.

Wszystko cacy, tylko te "rogi" zbyt grube

Moses napisał(a):Kable to drut miedziany 0,2 mm

Dziękuję!

Wziąłem się za komory podwozia. Najpierw zapodkladowalem je, później dalem wasza dla Landing gearów, i maznąlem MRPowym Insignia White. Czemu tak? Bo Migowski siuwaks jest bardzo ciemno, i słabo wygląda w białych wnękach, w szczególności że komory w Bronco, aż tak bardzo się nie syfily



Następnie począlem wszystko składać do przysłowiowej kupy




Póki co, puzzle wszystko świetnie do siebie pasuje