Hurricane Mk I Arma Hobby 1:72
Taki sobie otworzyłem warsztacik po zakończeniu konkursowego projektu. Spokojnie, na luzie, bez spinki. Wiem, ktoś może powiedzieć, że tego Hurriego to wszyscy już dawno zrobili parę lat temu. U mnie jakoś ciągle czekał. Parę razy już wyjąłem ze składziku ale coś innego wcisnęło się o kolejki
.
Od siebie przenitowałem, a poza tym idę prosto z pudła. Kokpit będę zamykał bo w otwartej wersji limuzyna dosyć gruba. Podobno coś tam się potem zmieniło w kolejnych edycjach ale nie wiem, bo u mnie tylko ten na składzie.

Od siebie przenitowałem, a poza tym idę prosto z pudła. Kokpit będę zamykał bo w otwartej wersji limuzyna dosyć gruba. Podobno coś tam się potem zmieniło w kolejnych edycjach ale nie wiem, bo u mnie tylko ten na składzie.





bo to jest raczej ten ciemniejszy, jak na pozostałych rondlach. Oczywiście mogę mieszać sam na oko jak to często bywa, ale mimo wszystko pytam 


