Modelarstwo z pasją

Ponieważ jak widać nowy konkurs jest ciągle w fazie dojrzewania do wyboru tematu, między czasie ruszam z nowym, "szybkim" tematem.
Mersu - znaczy fiński Messer. Baza to Tamka + kalki SBS.



Zapraszam do komentowania i udzielania wszelkich rad. Im więcej i im prędzej tym lepiej. Na przykład rady dot. drewnianych drzwiczek awaryjnych, zdecydowanie chciałbym usłyszeć wcześniej, niż galerii końcowej . Nie mniej jednak dziękuję za nie, bo przydadzą się przy następnym Hurri'm .
Od siebie dodam, że jak widzę chwyt powietrza był wyposażony w filtr. Wezmę albo z F-4 Trop od Edka (bo tam są dwa), dorobię albo dokupię.
Nie wiem, czy koła, które daje Tamka są ok, bo wiem, że tam chyba były dwa rozmiary.

Jaki messer jest każdy wie i wiele razy widział. Więc jedynie z kronikarskiego obowiązku ...



Dodałem blaszane pasy od Edka bo nie chciałem używać kalek od Tamki. Górne pasy dodam po montażu kokpitu w kadłubie bo tego wymaga podział technologiczny modelu.

Koła są o.k. bo to zwykły G-6. Sprawdź (są zdjęcia w necie) jak były mocowane pasy za plecami pilota i pamiętaj, że górna rama tylnej części osłony znajdowała się wewnątrz kabiny i siłą rzeczy była pomalowana kolorem 66, a tylko boczne kolorami kamuflażu.

Dzięki za info .
Z pasami wiem, że muszę się przyjrzeć. Znalazłem taki artykuł https://www.themodellingnews.com/2016/1 ... os-is.html i wydaje mi się, że tam jest odpowiedź, jak to wyglądało w rzeczywistości.
Nie do końca rozumiem tą uwagę tj. o jaki konkretnie element chodzi

Murek napisał(a):górna rama tylnej części osłony znajdowała się wewnątrz kabiny i siłą rzeczy była pomalowana kolorem 66, a tylko boczne kolorami kamuflażu.

Proszę o dalszą pomoc. Poglądowo wrzucam zdjęcie

Ten artykuł z linku będzie pomocny, tam wszystko bardzo ładnie widać jeśli chodzi o mocowanie pasów. Ramki tylnej części osłony kabiny: boczne w środku 66, na zewnątrz kolor kamuflażu. Górna jest w środku (pod plexi) więc z obu stron 66.

I teraz jest łopatologicznie . Wszystko jasne, dzięki i pozdrawiam T.

Nie grilluję lecz buduję!
Ostatni rzut oka na wnętrze bo będzie z zamkniętą kabiną.

Mała sugestia z mojej strony - na tym etapie wklej płytę pancerną z poduszką do odchylanej części osłony kabiny i sprawdź czy się domyka, czy nie koliduje z mocowaniem pasów.

Dzięki za sugestię. W punkt. trzeba było podszlifować.
Taki stan na koniec Majówki. Malunki rozpoczęte.


I przy okazji urodziło się pytanie, co z krzyżami na górze skrzydeł. Dotarłem do dwóch koncepcji. Wg pierwszej były całkowicie zamalowane RLM 74, a według drugiej - tak to chyba interpretuje SBS - krzyże delikatnie przebijały spod odtworzonego kamo.

Niedługo zaczną się pojawiać pierwsze konkursowe galerie, a ja jeszcze warsztatu nie otworzyłem .
Co się da maluję od masek. Może uda się do końca miesiąca skończyć.

Nawet ciekawie wygląda z tymi przebijającymi krzyżami