Modelarstwo z pasją

Postanowiłem zacząć. Na pierwszy ogień idzie Camel, głównie chodzi o naukę malowania (jeśli dojdę do tego etapu ).Dziś spóźniony mikołaj przyniósł kompresor, niestety z tandetnym aerografem. Do nauki może wystarczy, do stycznia musi wystarczyć.
Jak w temacie, jest to mój pierwszy model (nie licząc z dzieciństwa malowanych plakatówkami). Bardzo proszę o wszelką pomoc i podejście do tematu z pewnym przymrużeniem oka i sporą dozą humoru. Już na samym początku mam prośbę. Po rozpakowaniu zauważyłem że jest tylko jedno koło. Mimo że wypraski były zafoliowane, jakoś gdzieś się musiało zgubić. Mimo wszystko postanowiłem że spróbuję iść dalej, więc może ktoś ma jakiś pomysł aby jakimś substytutem zastąpić .

W najgorszym wypadku dodaj do gotowego modelu coś ala kozioł (podpórka) i niech udaje, że własnie przechodzi naprawę...

Przepraszam za zdjęcia, rozmiar już poprawiony a nad jakością pracuję. Za niedługo powinno być lepiej.

PsyhoSpider napisał(a):więc może ktoś ma jakiś pomysł aby jakimś substytutem zastąpić .

wytocz.. potrzebować będziesz jedynie kawałka drutu, poxiliny, dwóch różnych ostrzy do skalpela (lub odpowiednio ułamanych kawałków ostrza z noża introligatorskiego) i wiertarki z regulacją obrotów..


p.s. pomysł siary wydaje się lepszy, bo nie dość, że rozwiązuje sprawę kółka, to pozwala na swobodne podejście do naciągów :>

Pomysł z jednym kólkiem Dewertusa ma sens, jezeli będziesz dodawał blachy, to w balchach Parta są szprychy. Do tego dać oring jako oponę (ja tak robię) i nałożyć jakś osłonę na szptychy i koło będzie jak nowe.

Siara dzięki za zdjęcie. Bardzo mi się spodobał pomysł z lekkim sponiewieraniem modelu .
Mam jeszcze pytanie z odciągami. Z czego je wykonać? Ostatnio czytałem na portalu o niciach poliamidowych ale mimo że zawitałem do aptek i pasmanterii nigdzie nie mogę ich zlokalizować.
Co do blaszek to ich nie przewiduję. Ma to być model do nauki a nie efektownego wyglądu. Jeśli coś nie wyjdzie to na przyszłość zostanie dawcą części.
I jeszcze pytanie co do aerografu. Na razie mam taki jak w komplecie kompresora MA-3000 był dodany, próbowałem go na czystej wodzie i zabawa była fajna. Czy da się jakoś regulować grubość linii? Ilość podawania farby obczaiłem, ale zawsze szerokość rozpylenia jest taka sama.

Dziś miałem trochę czasu więc w końcu ruszyłem. Kadłub już złożony i silnik wstępnie maźnięty. W tej chwili szpachluję wypychacze na skrzydłach.Niestety zorientowałem się że brakuje mi odpowiedniej barwy wśród moich farb na śmigło, więc będzie musiało zaczekać do kolejnych zakupów. Wiem że jakość zdjęć jeszcze nie najlepsza, na początku przyszłego roku powinna być zauważalna różnica.

Dziś udało mi się trochę ruszyć. Zaszpachlowane wypychacze, dolne skrzydło trafiło na swoje miejsce. Nie wiem tylko jaki kolor mają skrzydła od góry. Zdjęcie które mam i na którym widać ten samolot jaki chciałem wykonać, niestety jednoznacznej odpowiedzi nie daje. Pierwsza fotka, właśnie tego samolotu.


A teraz moja męczarnia





Jakieś psioczenie mile widziane

PsyhoSpider napisał(a):Jakieś psioczenie mile widziane

Za małe zdjęcia

Cichociemny napisał(a):

PsyhoSpider napisał(a):Jakieś psioczenie mile widziane

Za małe zdjęcia

Raz za małe, raz za duże. Zaraz poprawię

PsyhoSpider napisał(a):Nie wiem tylko jaki kolor mają skrzydła od góry.

PC-10 plus ewentualne oznakowania.

greatgonzo napisał(a):PC-10 plus ewentualne oznakowania.

Wielkie dzięki, od razu znalazłem sobie opis tej barwy "Górne powierzchnie brytyjskich samolotów operujących w Europie w czasie I wojny światowej."

PsyhoSpider napisał(a):
Mam jeszcze pytanie z odciągami. Z czego je wykonać? Ostatnio czytałem na portalu o niciach poliamidowych ale mimo że zawitałem do aptek i pasmanterii nigdzie nie mogę ich zlokalizować.

Może odwiedź slep wędkarski, ja robię odciagi z żyłki, chyba 0,10 mm nie pamietam, a teraz siędzę w pracy i nie mogę sprawdzić. Ja swoją żyłkę co prawda kupiłem w sklepie modelarskim. Mocowanie wymaga dokładnego wiercenia otworów, chodzi o kąt mocowania, a potem kleje ją na "kropelkę".

Witam w gronie fanów szmatopłatów!
Ja na naciągi, szczególnie w 1/72, tradycyjnie proponuję nitkę z rajstop nylonowych. A jeśli już musisz użyć nitkę poliamidową, to w sklepie ToraToraTora mają. Ja tam kiedyś szpulkę sobie kupiłem, ale nawet ich najcieńsza jest moim zdaniem zbyt gruba do 1/72.
Czy ten zielony to ostateczna wersja PC10? Bo jeśli tak, to zdecydowanie zbyt wiosenny. Wprawdzie nie ma zgody co do odcienia tej farby, zwłaszcza że było jej co najmniej 5 wersji, to jednak wszyscy przyznają, że był to nie soczysty zielony, ale raczej coś w kierunku "khaki" - np. FS34087. Albo jeszcze bardziej brązowawy. Ja używam Pactry A30.
Powodzenia, na pewno będę tu zaglądał.