Fokker Dr.I 1/32 Roden |Open|

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Re: Fokker Dr.I 1/32 Roden |Open|

Postprzez Daniel iceman Gronowski » poniedziałek, 12 lipca 2010, 22:08

Ten model strasznie mnie męczy :-/ Zostało najgorsze, czyli zrobienie km-ów, wydłużenie słupków między środkowym i górnym płatem (okazały się za krótkie), zrobienie olinowania (nitka z 3xTora to dziadostwo!) oraz przyklejenie podwozia (obawiam się o stabilność bo model z 3 płatami trochę waży).
Model pokryty matem H z gunze poza osłoną silnika, która jest na błysk.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Daniel iceman Gronowski

BoB 1 miejsce
 
Posty: 1347
Dołączył(a): poniedziałek, 1 października 2007, 10:23
Lokalizacja: Inowrocław

Reklama

Re: Fokker Dr.I 1/32 Roden |Open|

Postprzez Jaho63 » wtorek, 13 lipca 2010, 00:09

Zapowiada się obiecująco. Podobają mi się "paski" na dole, ale ten na kadłubie przed krzyżem trochę mniej jakoś "pasi".
Można już połączyć nPWM ze SF. Wcale nie ma wielkiej różnicy!
Avatar użytkownika
Jaho63
 
Posty: 6217
Dołączył(a): niedziela, 22 marca 2009, 01:39

Re: Fokker Dr.I 1/32 Roden |Open|

Postprzez Daniel iceman Gronowski » wtorek, 13 lipca 2010, 16:31

Janusz też mi nie pasi, trochę za mocno fuknąłem smoke greyem :-/
Avatar użytkownika
Daniel iceman Gronowski

BoB 1 miejsce
 
Posty: 1347
Dołączył(a): poniedziałek, 1 października 2007, 10:23
Lokalizacja: Inowrocław

Re: Fokker Dr.I 1/32 Roden |Open|

Postprzez mr.jaro » wtorek, 13 lipca 2010, 17:18

Mnie sie podoba i to bardzo.

W koncowym etapie zachlap przynajmniej spod kadluba za silnikiem ciemnobrazowym "rosolkiem". Oryginalne silniki posiadaly otwarty uklad smarowania, wiec olej rycynowy obficie chlapal z wydechow (w wyniku czego zapewne wielu pilotow cierpialo na biegunke).
Jarek M
Avatar użytkownika
mr.jaro
 
Posty: 2028
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 14:01
Lokalizacja: Hannover

Re: Fokker Dr.I 1/32 Roden |Open|

Postprzez Daniel iceman Gronowski » wtorek, 13 lipca 2010, 17:35

Jarku mam to jeszcze w planach. Cieszę się, że chociaż komuś się podoba.

P.s. Właśnie oglądam film o Czerwonym Baronie z 2008r. Całkiem, całkiem :)

Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Daniel iceman Gronowski

BoB 1 miejsce
 
Posty: 1347
Dołączył(a): poniedziałek, 1 października 2007, 10:23
Lokalizacja: Inowrocław

Re: Fokker Dr.I 1/32 Roden |Open|

Postprzez wojtek_fajga » wtorek, 13 lipca 2010, 19:53

Daniel! Mnie też się ten model podoba.
Przetarcia farby na płótnie wyglądają przekonująco, choć pewnie trudno bedzie znaleźć coś takiego na zdjęciach :) To jest jedna z zalet budowy modeli z tego okresu - jedno, dwa nieostre c-b zdjęcia.

Jarek bardzo dobrze mówi o tych śladach oleju na spodzie.

mr.jaro napisał(a): Oryginalne silniki posiadaly otwarty uklad smarowania, wiec olej rycynowy obficie chlapal z wydechow (w wyniku czego zapewne wielu pilotow cierpialo na biegunke).


Silniki rotacyjne chyba nie miały jakichś specjalnych wydechów, spaliny z olejem raczej rzygały bezpośrednio z cylindrów w powietrze. Chorobą zawodową pilotów w tym okresie była oczywiście sraczka :)
Avatar użytkownika
wojtek_fajga

Master od Tin
 
Posty: 2748
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 14:22
Lokalizacja: EPBY

Re: Fokker Dr.I 1/32 Roden |Open|

Postprzez Daniel iceman Gronowski » wtorek, 13 lipca 2010, 21:05

Dzięki Wojtek :) Z założenia chcę uzyskać trochę styraną maszynę (choć masz rację trudno o takie zdjęcia), dlatego te przetarcia płótna, "obita" osłona silnika, styrane koła i ster kierunku. Ślady oleju już zrobiłem. Zdjęcia przy następnej okazji.
Panowie jeśli macie jeszcze jakieś pomysły, jestem otwarty 8-)

Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Daniel iceman Gronowski

BoB 1 miejsce
 
Posty: 1347
Dołączył(a): poniedziałek, 1 października 2007, 10:23
Lokalizacja: Inowrocław

Re: Fokker Dr.I 1/32 Roden |Open|

Postprzez fragles » wtorek, 13 lipca 2010, 22:20

Daniel, będziesz jeszcze naciągał cięgna sterów?
Franciszek Gleszyński - fra-gles
Avatar użytkownika
fragles
 
Posty: 1561
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 13:48
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Fokker Dr.I 1/32 Roden |Open|

Postprzez Daniel iceman Gronowski » środa, 14 lipca 2010, 09:02

Daniel, będziesz jeszcze naciągał cięgna sterów?


Tu okazało się, że nitka termokurczliwa, wcale nie jest taka kurczliwa jak ją zachwalają :evil:
Będe poprawiał.
Avatar użytkownika
Daniel iceman Gronowski

BoB 1 miejsce
 
Posty: 1347
Dołączył(a): poniedziałek, 1 października 2007, 10:23
Lokalizacja: Inowrocław

Re: Fokker Dr.I 1/32 Roden |Open|

Postprzez dewertus » środa, 14 lipca 2010, 09:21

Daniel iceman Gronowski napisał(a):zrobienie olinowania (nitka z 3xTora to dziadostwo!)


Obok jest pasmanteria - za około 1/3 ceny z 3xTora nabyłem tam cieniutką, gładką nić / żyłkę. Wystarczyło, że powiedziałem Pani, że jestem modelarzem i już wiedziała czego szukam. Ale jest to zwykła nić, nie termokurczliwa.

Model jest odlotowy - jestem pod wrażeniem.

P.S. Widzę że stosujemy aparaty z tej samej serii (Fuji Fine Pix) :lol: - ten tulipan wygląda coś dziwnie znajomo, czyżby model S9600?
Pzdr. Hubert
Jeśli istnieje rozwiązanie martwić się nie ma po co,
jeśli nie ma rozwiązania martwić się nie ma sensu
Avatar użytkownika
dewertus
 
Posty: 3896
Dołączył(a): piątek, 26 czerwca 2009, 01:46
Lokalizacja: Warszawa

Re: Fokker Dr.I 1/32 Roden |Open|

Postprzez mr.jaro » środa, 14 lipca 2010, 11:31

Daniel iceman Gronowski napisał(a):Tu okazało się, że nitka termokurczliwa, wcale nie jest taka kurczliwa jak ją zachwalają.

Moze sprobuj z nitki, ktora sie dodaje do dzianiny podczas tkania celem nadanie jej rozciagliwosci (sciagacze w pulowerach, skarpetkach...). U nas owa nitka nazwya sie Beilaufgarn, ale jest to okreslenie dosyc specyficzne i niestety, nie wiem jak je przetlumaczyc. Material przypomina plastik, ale rozciaga sie jak guma, do kilkukrotnej dlugosci. Wyglada tak:
http://www.fadenversand.de/Faeden-Garne/Beilaufgarn/
Jarek M
Avatar użytkownika
mr.jaro
 
Posty: 2028
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 14:01
Lokalizacja: Hannover

Re: Fokker Dr.I 1/32 Roden |Open|

Postprzez piotr dmitruk » środa, 14 lipca 2010, 13:04

Nie rozumiem, skąd te opory przeciwko zwykłej żyłce wędkarskiej? Można sobie podejrzeć efekty naciągania w moim Brownie i innych modelach.
Obrazek
Pozdrawiam
Piotrek
MOJE PORTFOLIO ARCHIWUM X- W moich galeriach wskazana jest rozsądna krytyka modeli.
Avatar użytkownika
piotr dmitruk

Mistrz Osobliwości
 
Posty: 9951
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 19:18
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Fokker Dr.I 1/32 Roden |Open|

Postprzez mr.jaro » środa, 14 lipca 2010, 13:47

piotr dmitruk napisał(a):Nie rozumiem, skąd te opory przeciwko zwykłej żyłce wędkarskiej?

Akurat ja tego az tak doglebnie nie potrafie ocenic, wiec nawet nie probuje zrozumiec. Moge sie tylko domyslac, ze prawdopodobnie chodzi o osobiste predyspozycje podczas montazu. Jak w zyciu - jeden lubi rybki, a drugi... gorzalke, nawet, jesli sie nie rymuje.
Akurat Twoje modele sa znakomitym przykladem pieknego wykonania kazdego elementu. Jesli powiesz, ze zylki z takiego czy innego powodu sa najlepsze, bede w to wierzyl, ale (szczegolnie po nieudanej probie) nadal nie zyskam pewnosci, czy bede w stanie moimi niezdarnymi lapami rownie dobrze wykonac z nich naciagi. Dlatego uwazam, ze im wiecej mozliwosci rozwiazania pewnego problemu, tym wieksza szansa ne jego pomyslne rozwiazanie.
Jarek M
Avatar użytkownika
mr.jaro
 
Posty: 2028
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 14:01
Lokalizacja: Hannover

Re: Fokker Dr.I 1/32 Roden |Open|

Postprzez Daniel iceman Gronowski » środa, 14 lipca 2010, 18:35

Hubert bingo, to s9600 :)
Piotrek to żadne opory, żyłki nigdy nie testowałem, a nitkę termokurczliwą wiele osób zachwalało i tak jakoś kupiłem. Wielkie rozczarowanie :lol:
Jarek chyba wiem co masz na myśli, poszukam w sklepach z pasmanterią.
W ostateczności można także zastosować nitkę z pończochy ;o) Kwestia gustu i wytrenowanej techniki.

Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Daniel iceman Gronowski

BoB 1 miejsce
 
Posty: 1347
Dołączył(a): poniedziałek, 1 października 2007, 10:23
Lokalizacja: Inowrocław

Re: Fokker Dr.I 1/32 Roden |Open|

Postprzez Aleksander » środa, 14 lipca 2010, 23:02

Daniel iceman Gronowski napisał(a): a nitkę termokurczliwą wiele osób zachwalało i tak jakoś kupiłem. Wielkie rozczarowanie :lol:


Spróbuj z nią jeszcze trochę powalczyć - na początku moich zmagań miałem podobne doświadczenia - dopiero wyraźnie rozgrzany do czerwoności łepek zapałki dał odpowiedni efekt. Potem eksperymentowałem z rozgrzaną szpilką - ale trzeba uważać, bo czasami naprężenie robi się zbyt duże i nitka pęka.
Obrazek
ObrazekObrazekObrazek
Aleksander Górski
..."be yourself, no matter what they say"...
Avatar użytkownika
Aleksander

Animal Planet
 
Posty: 7980
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 18:14
Lokalizacja: "Miasto Meneli"

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Lotnictwo - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Redspider i 92 gości