Modelarstwo z pasją

W midwayowym projekcie strasznie dałem d... więc może teraz dał bym radę się jakoś zrehabilitować. Na warsztacie Bf 109E-4/7 trop,dwa folgore i saetta.Jeśli z rozdłubanymi można się pchać to się zastanowię.

Jacek Bzunek napisał(a):

Mariusz Jarzyna ze Szczec napisał(a):Oczywiście możemy w ten sposób uczcić całość zmagań na pustyni.

Morze Śródziemne to nie tylko pustynie na południu ale jeszcze plaże i jakieś wyspy na północy. Mariusz pomyśl ile włoskich samolotów można zrobić. O łapówkowym Fiacie nie wspominając.

Niestety Fiacisko G 55 to już rok 1943. My mamy uczcić 1942 i wcześniejsze - 70-ąta rocznica !

To może jakaś rocznica z 1943?

Coś się da wybrać: http://pl.wikipedia.org/wiki/Kalendarium_II_wojny_%C5%9Bwiatowej.
Ja też jestem "fanem" II W.Ś. ale coraz bardziej podobają mi się "arabskie" maszyny, stąd moje poparcie dla Darka w kwestii wojny Jom Kippur i konfliktów w tamtym rejonie. Ale na razie mogę tylko kibicować.
Swoją drogą, czy możecie polecić jakieś ciekawe strony dotyczące działań strony arabskiej (zdjęcia, sprzęt, malowania itp) ?

Panowie,
Wasz pomysł na MTO, a zwłaszcza wspomniana na początku Malta i Sycylia to miód na moją duszę . Dla Malty 1942 miał kluczowe znaczenie; wystarczy wspomnieć wprowadzenie do służby Spitfire czy dramatyczną operację PEDESTAL. Już w ramach tej jednej operacji macie możliwość wykonania szerokiej gamy modeli Włoskich (bazy na Sardynii, Sycylii, Pantellerii), Niemieckich (Sycylia, Tunezja), FAA, RAF a nawet Francuskich (tak, francuskich - mało się o tym pisze i mówi, ale Francuzi Vichy wykonywali loty rozpoznawcze na rzecz państw Osi i pilnie obserwowali ruch wokół Gibraltaru).

Jeżeli chcecie pójść w 1943 to mamy kampanię Tunezyjską, jedyny znany mi przypadek gdy siły lądowe skapitulowały przed lotnictwem przeciwnika - czyli zdobycie Pantellerii, lądowanie na Sycylii (i zakończenie walk o Maltę), lądowanie na Półwyspie Apenińskim, lądowanie na Sardynii i Korsyce...

Było by to coś niesamowitego, gdyby tak wielu znakomitych modelarzy wykonało coś w tematyce maltanskiej

Nie jest tajemnicą, że do tego projektu miałbym całą listę kandydatów - i nie wiadomo, czy nie skończyło by się Waszym głosowaniem co wybrać

W zakresie "materiałogennym" służę pełną, możliwą pomocą.

Może w ogóle weźmiemy wszystko co nad morzem Śródziemnym w czasie IIwś latało.W przypadku tak szerokiego zakresu na pewno będzie wieku chętnych.

zenon-król woźnych napisał(a):Może w ogóle weźmiemy wszystko co nad morzem Śródziemnym w czasie IIwś latało.W przypadku tak szerokiego zakresu na pewno będzie wieku chętnych.

Dokładnie tak

Oki. Miodnie

Mariusz,
Sięgniesz po Spita Mk.VC z Malty?

MTO miodzio!
Już zacząłem


Spitfire PR IV trop Sworda.

Tak dla przypomnienia.
http://www.dws.org.pl/viewtopic.php?f=6 ... 57&start=0

dewertus napisał(a):Mariusz,
Sięgniesz po Spita Mk.VC z Malty?

Po głowie mi chodzi jakiś G-50 lub Ju-88A

Jeśli Morze Śródziemne, to "łapię" się z pogłębiarką dla chorwackiej stoczni

PS Mariusz, Ju Ju Ju Ju Ju...

Ja zacznę od tego:



Zawsze chciałem też zrobić D.520 adwersarza z operacji Exporter. Mam też Buffalo które nie weszło do projektu Midweyowego. A jeżeli mi sie uda Arabesken na Henszlu to może i ja z Ju88 pojadę.

Mariusz Jarzyna ze Szczec napisał(a):Po głowie mi chodzi jakiś G-50...

To byłaby niezła perełka - niewiele jest tych modeli. Był wprawdzie w Bytomiu do wzięcia G-50 Hasse, ale cena jak dla mnie była nieco zaporowa