Popatrzylem na kola i strach mnie ogarnal:
Szprychy sie przecinaja:
Podjalem decyzje wykonania szprych od nowa.
W tym celu musi powstac kopyto.
Po dlugich namyslach zdjalem zatyczke od primera Tamki i nawiercilem w nim dziurke:
Od spodu wkleilem rurke ze styreny o rozmiar wieksza niz otwor.
Dlugosc rurki jest identyczna z wewnetrznymi wypustkami korka:
Wewnatrz korka wkleilem dekielek stabilizujacy, opierajac go o wypustki.
W okolicy otworku wkleilem usztywniajaca wstawke ze styreny:
W tak przygotowany korek wkleilem rurke mosiezna o starannie dobranej dlugosci.
Powstala os kola.
Z wierzchu dokleilem wyciety z plyty CD krazek o srednicy odpowiadajacej wewnetrznej srednicy rafki kola. Pomoze mi to w utrzymaniu wszystkiego w idealnym porzadku po odcieciu szprych.
Na os kola wkleilem rurke troszeczke szersza, aby spodnia czesc kola nie miala luzow:
Dolna czesc kola nalozona na kopyto:
Otwor w tej czesci kola jest wiekszy niz w gornej jego czesci, dlatego potrzebna byla ta biala wstawka, aby utrzymac wszystko sztywno:
Gorna czesc felgi nalozona:
Tak wyglada z boku nalozone kolo na kopyto:
CDN...