Od jakiegoś czasu "bombardowany" jestem ciągłymi "ochami" i "achami" na temat Army, myśle sobie, dobra - kupię, ale czekaj...od kilkunastu lat leży u mnie na magazynie P-51 Revella i od Hasegawy. Oczy chcą ale rozum mówi "skończ te, które masz na magazynie"
Modelik bardzo przyjemny w sklejaniu, owiewka trochę gruba i mało przez nią widać (aczkolwiek wnętrze nie jest wybitne w detale).
Całość malowana niebieską Hataką.
Maszyna z 316 Dywizjonu RAF "Warszawskiego"
Pozdrawiam
Krzychu

























