Pewnie ostatni model, jaki udało mi się skończyć w tym roku. Poza klapami dość bezproblemowy w budowie, a o niedostatkach już wielu pisało. Praktycznie z pudła poza wlotem powietrza do chłodnicy i tablicą Yahu. Tym razem malowałem głównie Tamiyą.
Ostatnio edytowano wtorek, 14 grudnia 2021, 18:12 przez Janbar, łącznie edytowano 1 raz
Ładny model i ładne zdjęcia. Z pierdółek rzuciło mi się oczy, że kalka z napisem ekspl. przed kabiną weszła w linię podziału ale to nie jest jakiś wielki problem, można to poprawić... Co wsadziłeś pod osłonę chłodnicy?