Wreszcie zakończony Spitfire Mk.IIa od Edwarda. Z dodatków pasy, tablica i żywiczne wydechy, wszystko oczywiście też Edwardowe. Kalki Model Maker z którymi boje opisałem w wątku warsztatowym. Malowany farbami MRP, miejscowo Gunze i Tamiya. Oleje AK i Migowe, jakieś kredki i pigmenty. Sama budowa bezstresowa, o kalkach już pisałem. Trochę aparat nie mógł mi się zgrać z nowym oświetleniem, muszę nad tym jeszcze popracować . Miłego odbioru jak zwykle życzę: