Model udało mi się ukończyć jeszcze przed nowym rokiem, ale z braku czasu dopiero teraz ogarnąłem sesję. Szczerze wszystkim polecam model. Jak pojawią się późniejsze wersje pewnie kupię. Napociłem się trochę przy podwoziu, ale udało się ogarnąć. Z byków jakich mam świadomość i jakich nie udało mi się uniknąć- brak szpachlowania linii na łączeniu skrzydeł kadłub od góry i na dole. Raz że pośpiech, dwa że wziąłem to za łączenia paneli i jakoś tak wyszło że nie sprawdziłem. Okopceń za rurami nie wykonywałem, gdyż nie dopatrzyłem się na zdjęciach. Malowany Vallejo. Warsztat https://pwm.org.pl/viewtopic.php?f=12&t=92643 Zapraszam do galerii
Co do malowania to w internecie jak i w instrukcji jest opisane, że samolot został porzucony na lotnisku w Młynowie w Polsce w 1941r. Jeśli chodzi o jednostkę to są już rozbieżności pomiędzy 89 a 46I pułkiem Lotnictwa Myśliwskiego.