Henschel Hs 123 A-1 1/48 "AMtech"

[Mariusz Jarzyna ze Szczec]

Wreszcie skończony. Malowanie wybrałem pogromców francuskich czołgów z Cambrai z okresu "Fall Gelb".

[łsobota]

Bardzo fajny model - zresztą kolejny w Twoim wykonaniu. Ogólnie bardzo mi się podoba, ale jeżeli mogę, to na pierwszy rzut oka rzucają mi się dwa niewielkie babole. Po pierwsze owiewka wydaje się być brudna po prawej stronie, co zwłaszcza widać na zdjęciach numer 2 i 6. A po drugie "nieugięte" opony. Poza tym super

[Mariusz Jarzyna ze Szczec]

Łukaszu masz rację. O oponach zapomniałem a osłona z prawej strony do polerki. Ciężko swoje błędy wychwycić Dzięki.

[Jarek Gurgul]

Ja również odniosłem jak najbardziej pozytywne wrażenia po obejrzeniu modelu. Znaczy podoba mi się.

Przypomniałem sobie przy okazji zdjęcia z wątku warsztatowego jeszcze na sPWM'ie - polecam innym, ze szczególnym zwróceniem uwagi na bardzo ładnie wykonane wnętrze kabiny i silnik.
http://www.modelarstwo.org.pl/forum/vie ... hp?t=32147

Do uwag Łukasza dodałbym jedynie, że mógłbyś rozciąć swastykę na stateczniku pionowym/sterze kierunku. Poza tymi drobiazgami reszta modelu na 'piątkę'.

Gratuluję

Jarek

[Aleksander]

Bardzo mi się ten samolot, jako samolot, podoba (popełniłem jego model zresztą kiedyś jeszcze z Esci), a model w twoim wykonaniu jest bardzo ładny - zwłaszcza kokpit wygląda super, malowanie też bez zarzutu. Mnie nieugięte opony nie przeszkadzają .
Bardzo fajny Henschel !
Nie wiem tylko, czy przypadkiem stopnie (te "strzemiona") nie powinny być pod bardziej ostrym kątem, a piasta śmigła srebrna - musiałbym zajrzeć do referencji.

[Cichociemny]

musiałbym zajrzeć do referencji.

Skąd? Z poprzedniego zakładu pracy?

Żeby nie było że off-topic to napiszę jeszcze że model fajny.

[Darek Trzeciak]

Materii nie znam ale model prezentuje się świetnie - nawet bez nogawek i w samych kapciach. Malowanie i cieniowanie na plus, tylko te kropki na spodzie kadłuba i dolnego płata takie nie teges. Czy troszkę go jeszcze okopcisz. Który to jest dwupłat z kolei w Twoim wykonaniu - stajesz się Mistrzem dwóch płatów

[Jacek Bzunek]

Jak już pisałem na DWS model świetnie wygląda ale nie byłbym sobą gdybym się czegoś nie czepił, czy poszycie kadłuba pod wiatrochronem powinno być w kolorze wnętrza? Skoro wiatrochron to stelaż z trzema szybkami z plexi przykręcany lub przynitowany do kadłuba to podobnie jak np. w DH.82 lub PWS-26, powinien być montowany po malowaniu.

[Mariusz Jarzyna ze Szczec]

Do uwag Łukasza dodałbym jedynie, że mógłbyś rozciąć swastykę na stateczniku pionowym/sterze kierunku.

Kurcze faktycznie babol. Mam pytanie czy teraz przy rozcięciu kalkomania się nie pokruszy ?
Dzięki wszystkim za miłe słowo.

[Jacek Bzunek]

Kurcze faktycznie babol. Mam pytanie czy teraz przy rozcięciu kalkomania się nie pokruszy ?

Warto zaryzykować (tylko żeby nie było na mnie ) bo z uwagi na jej czarno-biały charakter ewentualne ubytki łatwo będzie poprawić farbą.

[Mariusz Jarzyna ze Szczec]

Dopiero siódmy. Zresztą trzy ostatnio zrobione były "lajtowe" bo ze śladową ilością naciągów" Plamk- kropki zobaczyłem na jakiejś fotce a dodatkowo zainspirował mnie Wojtek Fajga robiąc tego typu zabrudzenia na swoim ostatnim modelu tylko że jemu jakoś to fajniej wyszło. "Kropnąłem" ze szczoteczki w ostatniej chwili jak model był już zrobiony.. i chyba niepotrzebnie Jacku a swoje 3 grosze mogłeś powiedzieć wcześniej

[Darek Trzeciak]

Kurcze faktycznie babol. Mam pytanie czy teraz przy rozcięciu kalkomania się nie pokruszy ?

Podlej je sidoluxem i będzie dobrze

[robmario]

Też mam spory sentyment do tej maszyny. Generalnie model mi się podoba ale:
- nieco dziwi mnie taka konfiguracja osłon podwozia, niespecjalnie uzasadniona eksploatacyjnie i montażowo. Nie widziałem takowej na żadnej fotce
- przednia goleń powinna wchodzić w dziurę w dolnej powierzchni pokrycia płata - nie była montowana do poszycia
- trochę zbyt potężnie wyszły podskrzydłowe wyrzutniki - w oryginale to delkatna konstrukcja.
- rury wydechowe są zbyt długie - w oryginale ledwo wystawały za osłonę silnika
- lusterko na krawędzi spływu przed kabiną pilota to w oryginale chyba busola
- przednia szyba wiatrochronu miała wycięcie na celownik w dolnej krawędzi
- mocowanie zbiornika pod kadłubem też nieco odbiega od oryginału
- lotki w pobliżu ich mocowania miały pas gładkiego pokrycia - to uzasadnione konstrukcyjnie
- krawędzie spływu płatów powinny być rzeczywiście cieńsze
- popychacze klapek wyważających sterów wysokości powinny być na ich górnej powierzchni, u Ciebie są od spodu
- bomby pod płatem wydają mi się zbyt duże, jak na wagomiar 50 kg oraz powinny być przekręcone o 45 stopni tak aby powierzchnia ich stateczników nie była w osi samolotu
- drobniejsze rzeczy pomijam ze względu na uproszczenia skali
Sory za listę uwag ale rysowałem plany tego samolotu więc mam wyczulone zmysły na jego szczegóły.

[Mariusz Jarzyna ze Szczec]

Dziękuję Robmario za uwagi. Byłyby bezcenne w wątku warsztatowym Jak pomyślę teraz o rozklejaniu i ponownym piłowaniu i malowaniu to mam ochotę model pacnąć z plaskacza. Cóż następna osoba porywająca się na Henschla będzie miała łatwiej. Na swoje usprawiedliwienie mogę dodać, że cieniutko jest z opracowaniami tej maszyny i czasami za bardzo zawierzyłem instrukcji z AMtechu jaki i tej od blaszek Extratechu. Co do niekompletnych osłon goleni to przyznam, że też nie natrafiłem na zdjęcie tej konkretnie maszyny ale w literaturze jest wiele profili przedmiotowego samolotu i zawsze występuje ta sama konfiguracja osłon. Nie zgodzę się tylko co układu do lotek bomb względem samolotu bo wystarczy spojrzeć na górne zdjęcie np. w "Aero" nr 3/2007 str. 36 gdzie lotki mają układ taki jak w moim modelu (takie podwieszenie wymuszał mechanizm umieszczony na bombie w.g Extratechu).
Pozdrawiam serdecznie i na przyszłość poproszę o ile to możliwe o plany w słusznej skali 1/48.

[Mariusz Jarzyna ze Szczec]

Panowie Prezesi melduję wykonanie zadania. Poprawki naniesione t.j. rozcięta swastyka, nowa owiewka (niestety to nie było zabrudzenie tylko popękana struktura po polerowaniu), wpuszczone głębiej podwozie (dzięki Robmario), co na tym ujęciu niewidoczne, ale nie chcę męczyć fotkami. Chciałem też skrócić wydechy, ale przy próbach odklejenia obudowy silnika zaczęło niebezpiecznie potrzaskiwać, więc z obawy nad totalną destrukcją, zaprzestałem metody siłowej i w przeczuciu, że nie będzie on mini repliką odłożyłem na półkę. Dziękuję WSZYSTKIM za wskazówki.

Szkoda że tut. moderatorzy są nastawieni anty"fotosikowo", bo imageshack chodzi mi jak stara kurrra. Motyla noga, zdenerwowałem się.

Ależ Mariuszu! Wcale nie jesteśmy nastawieni antyfotosikowo. Chodzi tylko o to, aby link prowadził do obrazka, a nie do strony html z wyskakującymi na potęgę reklamami i ładującej się nie wiadomo ile.

wf