Model stary, znany, postanowiłem go zrobić w celu odstresowania, prosto "spudła", w oznakowaniu jednostek Specjalnego Ataku. Tak się fajnie złożyło, że Jaś Dewertusa robił ten sam model, więc trochę mnie zdopingował do sklejenia i pomalowania kilku elementów razem. Wyszedł jak widać, fotki lepsze będą plenerowe pewnie na wiosnę, moje próby z namiotem bezcieniowym wyglądają tak samo jak próby realistycznego "pobrudzenia" modelu.
Nie ustrzegłem się "baboli" - największy to położeniu hinomaru na górnej powierzchni skrzydeł, powinny być bardziej zsunięte do tyłu - ale już nie będę tego zmieniał.
Tyle wstępu...



















