FORD Flivver 1:48

[RH]

Nie to nie pomyłka ,nie chodzi o samochód a o:

Konstruktor znanych samochodów wymyślił sobie że będzie tez latał i coś takiego sobie zbudował
dane techniczne oraz historia jest na Wikipedii i tam tez odsyłam ciekawych
Model taki sobie z firmy Williams Bros inc. w skali 1:48 z tak zwanej GoldenAge series









Dla zorientowania sie jakie to paskudztwo miało wymiary postawiłem figurkę ,oczywiście nie z tej epoki.Pisze to żeby uprzedzić tych bardziej dociekliwych i czepiających sie

[piotr dmitruk]

Jaki fajny!

[Adam]

Bardzo ładny.

[Aleksander]

Wygląda rzeczywiście jak "maleństwo" - fajny temat, fajny model, ciekawa historia...

[pawel700]

Można prosić o jeszcze jedne zdjęcie obok jakiegoś Spitfire lub innego dobrze znanego samolotu ?

[potez]

maleństwo - połowka na rozpiętość i długość spitfire.

[pawel700]

No tak, ale dobrze jest zobaczyć to o czym się przeczytało (czyli dane techniczne). Tak jak kiedyś czytałem o największym wrestlerze świata: André Roussimoff. Dopiero na zdjęciach gdzie stoi obok "zwykłych" ludzi widać jaki z niego olbrzym, suche liczby nie robią wrażenia.
Dlatego ten mały samolot Forda fajnie by było widzieć w towarzystwie innego samolotu. Sam ludzik-pilot obok, to jeszcze "nie to". Oczywiście jeśli nie będzie dużym kłopotem dla kolegi modelarza RH wykonanie takiego zdjęcia.

[RH]

Niestety Spitfire nie mam , zdjęcie zrobiłem z Helebrstadt .Model pierwszo- wojenny wiadomo nie jest duży ale i tak widać różnicę miedzy tym "orzeszkiem" a dwupłatem

[pawel700]

Dzięki za zdjecia, teraz dopiero widać tą miniaturkę. Kształty ma jak "dorosły" samolot, tylko ktoś pożyczył sprzęt od Ant-Mana, zmniejszający odstępy między atomami .